Bill Gates i kobieta siedzą na scenie podczas wydarzenia publicznego; mężczyzna uśmiecha się i gestykuluje, trzymając mikrofon.

Kolejne „proroctwo” Billa Gatesa. Tym razem na temat AI i końca zawodu nauczyciela, jaki znamy

3 minuty czytania
Komentarze

„Sztuczna inteligencja nabędzie zdolność stania się tak dobrym nauczycielem, jak każdy człowiek” – powiedział Gates na ASU + GSV Summit. W praktyce oznacza to potężna zmiany dla systemów edukacyjnych na całym świecie i koniec nauki w dotychczasowym rozumieniu – nauczyciele będą musieli zmienić (i częściowo już zmieniają) sposób, w jaki podchodzą do lekcji oraz egzaminów.

Chatboty AI – przyszłość nauki

ChatGPT (lub być może niedługo także ThruthGPT) zaprowadzi rewolucję w edukacji. To pewne – możemy tylko obserwować, kiedy i w jakim stopniu. Już teraz wykładowcy niektórych uczelni rezygnują z pisemnych testów na rzecz ustnych egzaminów, argumentując, że przecież z ChatGPT obecnie każdy student może zdać. Wkrótce sztuczna inteligencja ma szansę pomóc uczyć dzieci i poprawiać ich oceny. Na ten temat wypowiedział się Gates, a jego słowa odbiły się szerokim echem. 

Na początku będziemy najbardziej zdumieni tym, jak to pomaga w czytaniu […] i udzielaniu informacji zwrotnych na temat pisania – powiedział Gates.

Na rewolucję poczekamy, ale tylko ponad rok

Gates przewiduje, że chatboty zmienią edukację w zaledwie 18 miesięcy. Chociaż na początku można było sądzić, że sztuczna inteligencja szybko nie nauczy się przekazywania rzetelnych informacji zwrotnych na temat fragmentów tekstu, zdolność chatbotów AI do rozpoznawania i odtwarzania języka podobnego do ludzkiego zmienia się tak dynamicznie, że teraz algorytmy są nawet samodzielnego pisania pełnych esejów. To oznacza duże zmiany nie tylko dla samych uczniów, ale i nauczycieli oraz całego systemu edukacyjnego, który musi szybko nauczyć się „żyć” w nowej rzeczywistości. I dostosować podstawy programowe oraz sposób nauczania do dostępnych warunków technologicznych.

Rozmowa z Billem Gatesem i Jessie Woolley-Wilson | ASU+GSV Summit 2023

Czego AI jeszcze nie potrafi

Chociaż chatboty AI mogą teraz rozpoznawać i odtwarzać język podobny do ludzkiego, muszą jeszcze podszlifować swoje umiejętności czytania i rozumienia języka, aby skutecznie przeprowadzać korekty treści i poprawiać prace uczniów. Największym problemem jest… styl. O ile błędy związane z niepoprawnym użyciem reguł gramatycznych algorytmy weryfikują dosyć szybko, wychwytywanie potknięć stylistycznych lub związanych ze strukturą narracji i przejrzystością tekstu stanowią na razie wyzwanie, ponieważ wymagają od sprawdzającego zdolności poznawczych. 

W szkole ChatGPT nie zdałby z… matematyki

Co więcej, dla ChatGPT „szkołą życia” okazała się także matematyka. My też byliśmy zaskoczeni, że to właśnie ten przedmiot sprawia mu trudności – w końcu algebra jest wykorzystywana do opracowywania technologi AI… Jednak chatboty, w  tym ChatGPT nie radzą sobie ze złożonymi obliczeniami matematycznymi, ponieważ ich zdolności rozumowania są na ten moment za małe. Co innego, jeśli określone zadanie matematyczne istnieje już w zbiorach danych – wtedy możemy liczyć na pomoc… w liczeniu.

Koniec zawodu korepetytora?

Gates zwraca także uwagę na jeszcze jedną bardzo ważną kwestię – chatboty zapewnią prywatne korepetycje szerszej publiczności, co może wyrównać szanse dla uczniów, którzy wcześniej nie mieli dostępu do takich możliwości. Według niego już za dwa lata sztuczna inteligencja będzie na odpowiednim poziomie rozwoju, aby udzielać takich jakościowych lekcji. Chociaż… prawdopodobnie nie za darmo. 

Mimo że podstawowa wersja ChatGPT jest darmowa, już w lutym wprowadzono płatną subskrypcję – ChatGPT Plus (obecnie to ok. 20 USD). Niemniej jednak, może okazać się to tańszym sposobem na zdobywanie wiedzy niż opłacanie korepetytora. Kolejne wersje oraz konkurencyjne rozwiązania z pewnością będą chciały funkcjonować w podobnym modelu.

Źródło: CNBC, Gatesnotes.com, fot. The Gates Notes, LLC

Motyw