W ostatnich latach rosyjskie władze coraz częściej krytykują ogólnoświatowe źródła informacji, takie jak Wikipedia. Sytuacja ta dodatkowo się nasiliła po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Szef rosyjskiej Rady Praw Człowieka, Walerij Fadiejew, oraz rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow coraz głośniej mówią o tym, że Wikipedia powinna być zakazana.
Rosja chce zakazać Wikipedii – podaje przy tym wiele argumentów
Zacznijmy od tego, iż Walerij Fadiejew uważa, że Wikipedia, mimo swojej użyteczności jako źródła podstawowych informacji, powinna zostać zablokowana w Rosji. Według niego internetowa encyklopedia jest ideologicznie upolitycznionym produktem oraz zawiera wiele przekłamań dotyczących polityki i historii. Igor Aszmanow, rosyjski przedsiębiorca specjalizujący się w technologiach informatycznych, przyznaje rację Fadiejewowi, dodając, że Wikipedia jest strategiczną bronią wroga. Również Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, zgadza się z tą opinią, podkreślając konieczność stworzenia rosyjskiego odpowiednika Wikipedii.
Warto jednak zauważyć, że rosyjska narracja często jest oparta na fałszywych informacjach i propagandzie. Władze rosyjskie manipulują informacjami na temat historii i polityki, często przedstawiając je w sposób sprzeczny z ustaleniami niezależnych ekspertów i historyków.
Jako odpowiedź na Wikipedię, Rosja stworzyła swoją własną encyklopedię internetową: Runiversalis. Serwis ten przedstawia wydarzenia zgodnie z rosyjską propagandą i promuje oficjalne stanowisko Kremla. Przykładem takiego podejścia jest strona opisująca inwazję Rosji na Ukrainę, która w rosyjskiej narracji jest nazywana specjalną operacją wojskową.
Źródło: PolsatNews, Telegram, Twitter