Z pewnością wielu z Was zastanawiało się, jak wyłączyć pocztę głosową w swoim telefonie. Ta funkcja to dziś relikt przeszłości, z którego nie korzystamy w dobie szybkich wiadomości wysyłanych za pośrednictwem komunikatorów, również mnożących się jak grzyby po deszczu. Sprawdźmy więc jak wyłączyć pocztę głosową w Orange bez zbędnych ceregieli i przedłużania.
Jak wyłączyć pocztę głosową w Orange — Spis treści
Rodzaje poczty głosowej w Orange
W odróżnieniu od pozostałych operatorów funkcjonujących w Polsce ten potraktował pocztę głosową dość jednolicie. Niezależnie od posiadanej przez użytkownika taryfy (lub co za tym idzie — umowy), w tej sieci funkcjonuje jeden, standardowy rodzaj poczty głosowej.
To oznacza, że niezależnie od tego, czy korzystamy z trybu subskrypcyjnego (Flex), oferty na kartę lub abonamentu telefonicznego, skorzystamy z tych samych, dwóch sposobów na wyłączenie poczty głosowej. Jest to funkcja, której i tak używamy już sporadycznie, więc warto poświęcić te kilka minut i zrzucić zbędny balast z telefonu.
Jak wyłączyć pocztę głosową w Orange? Istnieją dwa sposoby!
Cóż, najprościej to zrobić poprzez wysłanie wiadomości SMS o treści REZ na numer 501 (opłata jak za wysłanie zwykłej wiadomości SMS na numer komórkowy). Alternatywnie możecie też połączyć się z konsultantem na infolinii, żeby wyłączył pocztę głosową za Was. Najprościej zadzwonić na numer *100, który od 13 marca 2023 r. jest bezpłatny, w wyniku zawirowań z UOKiK.
Jeżeli chcielibyście ją kiedyś ponownie włączyć, z jakiegoś niewyjaśnionego powodu, pomarańczowy operator przede wszystkim proponuje skorzystać z dedykowanej aplikacji do zarządzania numerami w tej sieci. Mój Orange pobierzecie zarówno na systemy Android, jak i iOS, funkcjonujący na urządzeniach firmy Apple.
Gdy już załadujemy Mój Orange, należy odnaleźć sekcję Pakiety i usługi, kierując się do menu Ustawienia. Tam już wystarczy odnaleźć opcję Poczta Głosowa, kliknąć Zarządzaj i ją włączyć. Proces aktywacji powinien się zakończyć maksymalnie w ciągu 24 godzin.
Zdjęcie otwierające: Depositphotos / lucianmilasan