Play ponownie wystawił swoje marketingowe działa, reklamując obniżkę cen iPhone’ów w swoich ofertach. Zakup telefonu u operatora GSM nigdy nie był jednak najlepszym pomysłem, co po raz kolejny udowadnia ta złudna promocja fioletowej korporacji. Propozycja jest tak słaba, że polskie sieci handlowe nawet nie muszą robić własnych przecen, by urządzenia w nich dystrybuowane były konkurencyjne.
iPhone już jest drogi, więc po co jeszcze dopłacać?
„Obniżki sięgają nawet 300 złotych” – tak czytamy na oficjalnym Blogu Play, informujących o przecenach na smartfony Apple. No i rzeczywiście, względem poprzednich, jeszcze droższych ofert fioletowego operatora, jest taniej. Ba, macie nawet unikalną możliwość rozłożenia takiej płatności na raty 0%, jeśli tylko zdecydujecie się na jeden z abonamentów telefonicznych tej sieci.
Szybki przegląd aktualnych cen proponowanych modeli nie pozostawia jednak wątpliwości. Play szuka naiwniaków, którzy chcieliby kupić sobie droższy telefon na raty, ale na przykład nie mogą uzyskać zgody na raty w sieciach handlowych. Porównajmy więc ceny wszystkich przecenionych urządzeń, bo w większości przypadków nie wypada to korzystnie dla fioletowego operatora.
iPhone 12 – cena w Play kontra cena w sklepach
Zaczynamy od najtańszego modelu objętego obniżką. iPhone 12 to nadal bardzo sensowna propozycja, zwłaszcza że Apple będzie go wspierać aktualizacjami jeszcze przez kilka lat. Jak wypada to cenowo? Tu (i tylko tu), wypada to względnie korzystnie.
iPhone 13 i iPhone 13 mini – cena w Play kontra cena w sklepach
W przypadku cen iPhone 13 mini, różnica jest widoczna już gołym okiem. Biorąc pod uwagę promocje w sieciach handlowych, na zakupie możecie oszczędzić nawet 400 złotych!
Spora dysproporcja ma miejsce także i w przypadku modelu ze 128 GB, który dla wielu osób będzie z uwagi na pojemność znacznie sensowniejszą opcją.
I nie inaczej jest w modelu ze 256 GB. To oczywiście nie najtańsze urządzenie w ofercie Apple, ale jeśli już mamy wydawać pieniądze na większą pojemność – lepiej obniżyć cenę tyle, ile tylko się da.
iPhone 14 i iPhone 14 Plus – cena w Play kontra cena w sklepach
Ciekawa sytuacja ma miejsce, gdy spojrzymy na najnowsze urządzenia od Apple w ofercie operatora Play. Tutaj już w sieciach handlowych można oszczędzić maksymalnie ponad 100 złotych, choć iPhone 14 z 128 GB wbudowanej pamięci i na to nie pozwala.
Nieco lepiej jest w kontekście modelu z 256 GB wbudowanej pamięci. Mówimy tu o ok. 140 złotych oszczędności!
A czy da się oszczędzić na smartfonach z serii iPhone 14 Plus? Da się, lecz niewiele. Dokładnie stówkę w przypadku modelu z 128 GB pamięci…
…oraz znów ok. 140 zł w przypadku modelu z 256 GB pamięci. Tylko co z tego, jeśli płacimy i tak kilka stówek więcej?
Nie możesz kupić iPhone na raty? Spróbuj płatności odroczonych
Jak widzicie powyżej, tylko w przypadku najstarszego urządzenia w ofercie, cena pozostaje na takim samym poziomie, jak w popularnych sieciach handlowych. Możliwość rozłożenia tak dużej płatności na raty jest oczywiście kusząca, lecz pamiętajcie, ona dotyczy wyłącznie podpisania z Play umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych.
Zobacz też: Gadżet do TV, który jest ostatnio hitem na Allegro. Kosztuje zaledwie 20 zł
Osobiście skłaniam się więc bardziej ku idei płatności odroczonych, takich jak Allegro Pay. Poprzez regularne kupowanie przedmiotów, łatwo wyrobić sobie większy limit, pozwalający także na zakupy tak drogie elektroniki, jak urządzenia Apple.
Z subskrypcją SMART rozłożycie płatność na więcej rat, a i nie będziecie musieli wiązać się z operatorem dodatkową umową. To jednak tylko moja propozycja, która przy okazji życiowych doświadczeń okazała się przydatna.