Nowy rok, nowy Wykop. Mireczki czekały na to latami, ale i tak będą narzekania

4 minuty czytania
Komentarze

Wszystko się zmienia – zmienił się w końcu Wykop. Chociaż zmiana oznacza zwykle rozwój tego, co już mamy. Dlatego też lepszym sformułowaniem będzie, że umarł Wykop, niech żyje Nowy Wykop. Jak bowiem twierdzą twórcy serwisu w nowej wersji nie znajdzie się nawet jedna stara linijka kodu. A biorąc pod uwagę, jakim mułem była ta stara edycja w ostatnich miesiącach swojego istnienia, to jest to naprawdę ważne. 

Nowy Wykop i nowe możliwości

Zacznijmy od najważniejszej zmiany: od poprawy wydajności. Mój Chromebook to naprawdę świetna i żwawa maszyna. Wykop jednak sprawiał mu pewne problemy – zwłaszcza jeśli ilość kart w przeglądarce przekraczała 20 pozycji, a kiedy pracuję, często przekracza. Nowy Wykop nawet nie myśli się przycinać, czy zastanawiać nad tym, co zamierzam zrobić

Serwis obecnie działa w ramach PWA, czyli jest aplikacją webową, dzięki czemu świetnie dostosowuje się zarówno do urządzeń mobilnych, jak i komputerów osobistych. Możliwe jest także dodanie go do pulpitu jako osobną aplikację, co dla wielu osób samo w sobie może być sporym plusem.

Kolejną nowością jest podział na kategorie, do których między innymi należą:

  • Informacje – czyli wszelkiej maści newsy dotyczące wydarzeń w kraju i na świecie oraz polityki.
  • Rozrywka – filmy, gry, seriale, VOD i inne dzieła popkultury.
  • Sport – wszelkie rozgrywki, mistrzostwa od światowych po regionalne. Sporty popularne, jak i te niszowe.
  • Motoryzacja – od najnowszych samochodów po informacje dotyczące zmian w prawie, cen benzyny, lub stare dobre narzekanie na konkretne auto, albo grupę kierowców.
  • Technologia – czyli dokładnie to, co możecie znaleźć także u nas w dziale technologia. W sumie nawet nie musicie na wykop zaglądać. 

Warto dodać, że to nie działa jeszcze zbyt dobrze. To, co robią kotom w Bytowie, na pewno jest straszne i warte nagłośnienia, ale nie wiem, jaki to miałoby mieć związek z gospodarką:

Nowy Wykop

Dana treść będzie sama się przypisywała do konkretnej kategorii na podstawie tagów, jakimi zostanie opisana. Cały serwis można będzie przeglądać z poziomu konkretnej kategorii albo ogólnie, jak się robi do tej pory. Oczywiście funkcje obserwowania danych osób i tagów pozostały. Co więcej, serwis poprawił także wyszukiwarkę, aby znalezienie konkretnych treści było łatwiejsze. 

Poprawiono także dodawanie znalezisk, pisanie artykułów, czy komentarzy. Istotną zmianą jest także dodanie trybu ciemnego, który dostosowuje się do trybu naszej przeglądarki — moja jest w trybie nocnym, więc Nowy Wykop na start działa w trybie ciemnym. 

Warto także dodać, że nie jest to koniec. Nowy Wykop, chociaż funkcjonalny, to wciąż nie jest kompletny i niedługo można liczyć na kolejne poprawki i udoskonalenia. Jak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie serwisu: 

Na wstępie informujemy Cię, że Wykop został w całości przepisany na nowoczesną aplikację, która nie korzysta nawet z jednej linijki kodu poprzedniego serwisu. Celem zmiany technologicznej była poprawa wydajności serwisu, zwiększenie poziomu bezpieczeństwa oraz otwarcie drogi do jego rozwoju poprzez tworzenie nowych funkcjonalności. Tak, tak – bo to, co widzisz to jeszcze nie koniec zmian, które pojawią się niebawem.

Nowy Wykop – będą narzekania

Przyznam się bez bicia: nie jestem jakimś wielkim fanem wykopu. Nie mam nic do serwisu, czy społeczności, po prostu nie mam tam nawet prywatnego konta. Po pracy lubię się odciąć od szumu informacyjnego, a jakby nie patrzeć Wykop jest wręcz jego definicją. Dlatego też nie mam sentymentu do tego serwisu. Za to świetnie wiem, jak ludzie przyjmują zmiany: często bardzo negatywnie. 

Wyolbrzymiają nowe problemy – nawet jeśli te problemami nie są oraz narzekają na nowe rozwiązania, ponieważ przyzwyczaili się do starych. I świetnie to rozumiem, ponieważ każda nowość w WP – zwłaszcza wprowadzenie schematu blokowego – kończy się częstym używaniem przeze mnie słów, których nie znajdziecie w żadnym moim tekście, ponieważ te powszechnie uchodzą za mocno wulgarne. Warto jednak dać szansę nowemu Wykopowi, zamiast od razu dołączać do kółeczka narzekaczy. 

Oczywiście nie zniechęcam tu do krytyki – ale niech to już będzie krytyka konstruktywna, na zasadzie: to jest złe, ponieważ mam taki, a taki problem, a nie: nowy Wykop jest to pupy, ponieważ jest do pupy! Bo to tylko odwleka pojawienie się poprawek, gdyż konieczne jest przedarcie się przez tony narzekactwa, co nic nie wnosi. A jak widać, problemy są i to miejscami całkiem spore:

Nowy Wykop

A postów tego typu nie brakuje…

Źródło: Wykop

Motyw