Wygląda jak Apple Watch Ultra, a kosztuje 20 razy mniej. Pebble Cosmos Engage zapowiada się na hit

Sztuką nie jest posiadanie drogiego Apple Watch Ultra. Zdecydowanie trudniej sprawić, żeby ktoś myślał, że masz drogi zegarek od Tima Cooka, nie wydając nawet połowy bajońskiej sumy, jaki życzy sobie za niego firma z Cupertino. Jeżeli często trudnicie się grą pozorów, smartwatch Pebble Cosmos Engage z pewnością nie może umknąć Waszej uwadze.

Mamy Apple Watch Ultra w domu

Wspominam o pozorach, bo i trudno sobie wyobrazić inną sytuację, w której ktoś świadomie kupuje Pebble Cosmos Engage. Indyjski produkt to raczej prosta opaska fitness, aniżeli pełnoprawny smartwatch. To nie oznacza jednak, że jest bezużyteczna. Nasz kamyk (z ang. pebble) z łatwością zmierzy ciśnienie krwi, tętno serca, sprawdzi jakość snu, ale też będzie śledzić aktywność ruchową, na podstawie której spróbuje rozpoznać sport, jaki w obecnej chwili uprawiamy.

Zobacz też: Smartwatche Apple i Samsunga mnie zawiodły. Po „lepszych” wersjach spodziewałem się dużo więcej

Ta podróbka Apple Watch Ultra charakteryzuje się również 1,95-calowym, dotykowym ekranem IPS LCD, wyświetlającym obraz w rozdzielczości 385 × 320 pikseli. Co dość istotne, maksymalna jasność tego wyświetlacza wynosi 600 nitów, przynajmniej według zapewnień indyjskiego producenta. Mało tego, urządzenie posiada nawet funkcję Always on Display, a czemu nie! Cóż, chciałbym żyć w uniwersum, gdzie technologia AMOLED całkowicie wyparła wyblakłe, smutne IPS-y, nawet w tak tanich zegarkach.

Miłą informacją jest fakt, że urządzenie pozostaje kompatybilne z systemami Android oraz iOS. Opaska wykorzystuje protokół Bluetooth 5.0 do komunikacji bezprzewodowej, a do tego spełnia standard IP67, zapewniając mu pyłoszczelność i ochronę przed krótkim zanurzeniem w wodzie.

Zobacz też: Android 13 – sprawdź, czy twój telefon go dostanie i jakich zmian możesz się spodziewać

No i najbardziej istotna różnica, czyli cena. Pebble Cosmos Engage zostało wycenione na 3999 rupii indyjskich (nie mylić z rupiami w The Legend of Zelda), czyli ~ 210 złotych. Może to i byłaby nawet ciekawa propozycja dla początkujących użytkowników opasek fitness, gdyby nie zaskakujący słaby czas na jednym naładowaniu baterii. Mówimy tu o około 4-5 dniach, i to bez szczegółów i jakichkolwiek wskazówek dotyczących intensywności użytkowania zegarka.

Jeżeli chcecie zobaczyć, jak wypada aktualnie cena oryginalnego Apple Watch Ultra – możecie to zrobić w poniższym linku.

źródło: Pebble