Recenzja Garmin Venu 2 Plus. Sportowy zegarek, z którego nareszcie zadzwonisz

Garmin Venu 2 Plus to nieco ulepszona wersja oryginalnego Venu 2. I to ulepszona w bardzo ważnej kwestii — smartwatch dostał wbudowany głośnik i mikrofon, dzięki czemu może być wykorzystywany do prowadzenia rozmów bez użycia smartfonu. Za tymi zmianami idą kolejne — wsparcie dla asystenta głosowego, obsługa odtwarzacza oraz możliwość odtwarzania muzyki z pamięci urządzenia. W ten sposób ze świetnego monitora aktywności Garmin zrobił niemal pełnoprawny smartwatch.

Specyfikacja i cena Garmin Venu 2 Plus

Tak według strony Garmin prezentuje się specyfikacja recenzowanego modelu:

Niewątpliwie Garmin Venu 2 Plus oferuje całą masę funkcji w każdym aspekcie korzystania z zegarka i monitorowania zdrowia oraz aktywności. Niestety ma to swoją cenę — kilka miesięcy temu, gdy smartwatch zadebiutował na rynku, wynosiła ona ponad 2 tysiące złotych. Obecnie spadła do bardziej akceptowalnego poziomu i model Venu 2 Plus możecie kupić za około 1700 złotych w najpopularniejszych sieciach z elektroniką (np. RTV Euro AGD, Media Expert, Media Markt, Avans i in.). Co i tak jest znacznie większą kwotą niż Samsung, Fitbit czy Huawei chcą za swoje Watche.

Opakowanie i akcesoria

Garmin nie dorzuca żadnych dodatków ze swoimi smartwatchami — dostajemy absolutne minimum, czyli papierową instrukcję i kartę gwarancyjną oraz kabel do ładowania (złącze Garmin – USB-A).

Budowa

Smartwatch Venu 2 Plus jest solidnym, dopracowanym urządzeniem o świetnej jakości wykonania. Uwagę zwraca świetny, dotykowy ekran, trzy przyciski do obsługi urządzenia oraz imponująco wyglądający spód. W kwestii budowy warto jeszcze dodać, że zegarek jest bardzo wygodny, praktycznie nie czuć go na dłoni i nie trzeba zbytnio się z nim cackać. Ma solidną budowę, wzmocnioną warstwę szkła na froncie, a całość jest wodoodporna (5 ATM).

Ekran

Garmin Venu 2 Plus otrzymał okrągły, 1,3-calowy ekran OLED otoczony relatywnie wąskimi ramkami. Jego rozdzielczość to 416 x 416 pikseli, a jasność pozwala bezproblemowe korzystanie w ciągu dnia. Dzięki zastosowanej technologii wyświetlacza jest tu też funkcja Always on Dispaly, która jednak przekłada się na zauważalnie mocniejsze zużycie baterii. Z mniej więcej tygodnia do 3-4 dni.

To świetny rozmiar dla smartwatcha, ani nie za mały — wyświetlane treści są wyraźne i czytelne, ani nie za duży — zegarek nie wygląda zbyt masywnie na damskim nadgarstku. Chroni go warstwa szkła Gorilla Glass 3, jednak ramka nie wystaje ponad ekran, mocniej eksponując go na ewentualne uszkodzenia. Muszę jednak dodać, że przez dwa tygodnie codziennego noszenia na ekranie nie pojawiła się choćby jedna rysa.

Koperta

Ramka wokół ekranu oraz spód zegarka zostały wykonane ze stali, a pomiędzy nimi znalazła się ramka ze wzmocnionego tworzywa. Na bokach zauważyć można otwory mikrofonu i głośnika oraz trzy płaskie przyciski, służące, razem z ekranem dotykowym, do sterowania zegarkiem.

Na spodniej stronie zegarka przeczytać możemy informacje o najważniejszych funkcjach Venu 2 Plus, mamy tu też centralnie umieszczony moduł z czujnikami oraz gniazdo do ładowania.

Pasek

Do recenzji dostałam smartwatch ze srebrną/szarą kopertą oraz szarym, silikonowym paskiem o szerokości 20 mm. Ma on mechanizm do szybkiego odłączania — do zdjęcia paska nie trzeba żadnych narzędzi, wystarczy paznokieć. Trzeba nadmienić, że sam pasek jest przyjemny w dotyku, elastyczny, nie brudzi się i nie odkształca. Ma standardowe zapięcie z pojedynczą szlufką, które nie rozepnie się przypadkiem ani podczas codziennego noszenia, ani podczas treningów.

Oprogramowanie i aplikacja

Interfejs smartwatchów Garmina może zaskoczyć osoby, które do tej pory miały do czynienia z produktami Samsunga, Huawei i in. Jest zupełnie inny, choć nie mniej funkcjonalny. Nie ma tu jednak jednego głównego menu, a poszczególne parametry czy ekrany nie pojawiają się po przejechaniu palcem w prawo lub w lewo. Całość opiera się na podglądach — czyli niewielkich polach z informacjami, po kliknięciu w które pojawia się bardziej szczegółowy ekran.

Na początku trudno się przestawić (na co dzień korzystam z Huawei Watch GT 2), ale później trudno nie docenić prostoty i elegancji rozwiązania oferowanego przez Garmin. Na pewno jednak osobom korzystającym z WearOS może brakować choćby masy aplikacji, które można doinstalować, by zwiększyć funkcjonalność zegarka.

Do pracy urządzenia wymagana jest aplikacja Garmin Connect – opisywałam ją już przy okazji recenzji modelu Garmin Venu Sq 2, Garmin Fenix 7S Sapphire Solar czy Garmin Epix 2.

Warto dodać, że dodatkowym źródłem tarcz i aplikacji dla smartwatchów Garmina jest aplikacja Connect IQ Store, która ponadto daje dostęp do dodatkowych pól danych i widżetów. Znaleźć tam można m.in. aplikacje muzyczne, nawigacyjne, pogodowe czy treningowe.

Smartwatch Garmin Venu 2 Plus w działaniu

Garmin Venu 2 Plus jest świetnym połączeniem tego, co najlepsze w urządzeniach do monitorowania zdrowia i aktywności, na dodatek oferując to, co przydaje się w interakcji ze smartfonem.

Komfort i ergonomia

Do tej pory nie miałam problemu z ergonomią i komfortem podczas noszenia zegarków od Garmina — tak samo jest w przypadku Venu 2 Plus. Zegarek elegancko prezentuje się na nadgarstku i nie przeszkadza ani podczas ćwiczeń, ani podczas snu. Nie musiałam pamiętać o zdejmowaniu smartwatcha podczas mycia rąk czy braniu prysznica, jest bowiem wodoodporny.

Sama obsługa odbywa się za pomocą trzech fizycznych przycisków po prawej stronie zegarka oraz ekranu dotykowego — osoby przyzwyczajone do interfejsu stosowanego w innych smartwatchach Garmina odnajdą się tu od razu, ale ci, którzy do tej pory korzystali z konkurencyjnych produktów, np. od Samsunga czy Huawei, będą musiały się przyzwyczaić do innego nawigowania po interfejsie czy tzw. podglądów.

Monitorowanie zdrowia

Niektóre parametry zdrowia Garmin Venu 2 Plus rejestruje lepiej, inne średnio, a inne gorzej. Na pewno nie mam uwag do pomiaru tętna. Tutaj porównanie z samodzielnym ciśnieniomierzem przyniosło identyczne albo zbliżone wyniki — oczywiście inaczej jest, gdy pomiar robiony jest w spoczynku, a inaczej podczas aktywności. Tutaj smartwatche zazwyczaj nie są zbyt dokładne.

Nie zabrakło tu możliwości monitorowania snu, choć zauważyłam, że Garmin zbyt optymistycznie rejestruje czas zaśnięcia — w porównaniu z Huawei Watch GT 3 SE zauważalnie wydłuża czas mojego snu. Z drugiej strony podoba mi się, jak Venu 2 Plus prezentuje dane dotyczące spania, trudno tu coś źle zinterpretować.

Kolejny element to monitorowanie oddechu, które nie do końca jest wiarygodne. Po pierwsze zegarek mierzy ten parametr na żądanie i trzeba być wtedy kompletnie nieruchomo — zazwyczaj udawało mi się uzyskać pomiar dopiero za 4-5 razem. I czasem pokazywało wyniki zbieżne z samodzielnym pulsoksymetrem, a czasem wartości bardziej oderwane od rzeczywistości, na przykład około 90%.

Nie zabrakło monitora energii Body Battery, który jest fajnym wskaźnikiem kondycji organizmu — mierzy poziom energii w organizmie, dzięki czemu można znaleźć najlepszy czas na ćwiczenia i odpoczynek. Nie zapomnijmy o pomiarze stresu — tutaj wartość jest blisko uzależniona od tętna, a kolor od razu wskazuje, czy jest on w danym momencie wysoki czy niski.

O tym, że Venu 2 Plus jest modelem stworzonym z myślą o kobietach, świadczy choćby możliwość śledzenia cyklu menstruacyjnego i ciąże Jest to realizowane za pomocą aplikacji Garmin Connect i Women’s Health Tracking.

Monitorowanie aktywności

Venu 2 Plus ma ponad 20 wgranych aplikacji sportowych GPS i aplikacji do aktywności w pomieszczeniach ‒ obejmuje to m.in. spacery, bieganie, jazda na rowerze, pływanie w basenie i golf. Zegarek rejestruje — w przypadku pilates — kalorie, czas i tętno, na koniec wyświetlając podsumowanie aktywności.

A tak zapis treningu widoczny jest po zsynchronizowaniu ze smartwatchem:

Połączenia głosowe

Połączenia głosowe są najważniejszą nowością w Venu 2 Plus. Do tej pory Garmin skupiał się bardziej na aktywności, a funkcje smart dotyczyły współpracy z aplikacją czy przesyłania powiadomień. Rozmowy za pomocą zegarka do spory krok naprzód — a Venu 2 Plus jest bodajże pierwszym modelem, który dostał taką funkcję. I najważniejsze jest to, że to faktycznie działa.

Głośnik nie jest może najgłośniejszy, a zegarek trzeba trzymać blisko ust, by rozmówca słyszał, co mówię, ale w wielu sytuacjach, gdy nie chciało mi się lokalizować telefonu, korzystałam z tej funkcji i za każdym razem się to sprawdzało.

Smartwatch nie obsługuje eSIM, więc niezbędne jest tu połączenie ze smartwatchem — bez tego nie będziecie w stanie odbierać czy nawiązywać połączeń. Bezpośrednio z poziomu zegarka możemy wybrać numer lub kontakt, którym chcemy się połączyć.

Głośnik przydaje się nie tylko do odbierania połączeń, dzięki niemu dobrze też słychać powiadomienia, a w ostateczności można też posłuchać na nim muzyki. Kolejny element to współpraca z asystentem głosowym: Siri, Asystent Google lub Bixby. Dzięki niemu można zadawać pytania, sterować zgodnymi urządzeniami inteligentnego domu lub dyktować SMS-y. Jednak jego aktywowanie wymaga uprzedniego wciśnięcia przycisku, co niejako kłóci się z główną ideą — by ułatwić korzystanie z telefonu i aplikacji bez użycia rąk.

Dodatkowe funkcje

Możliwość sterowania odtwarzaczem jest dla mnie od dawna niezbędnym elementem funkcjonalności smartwatcha. Garmin ma się tutaj czym pochwalić, bowiem nie tylko pozwala na sterowanie muzyką odtwarzaną w smartfonie, jak i zgrywanie utworów do kilkugigabajtowej wewnętrznej pamięci zegarka.

Wspiera też aplikacje takie jak Spotify czy Deezer, a muzyki nie trzeba słuchać przez sparowane słuchawki — można do tego wykorzystać wbudowany głośnik (ale nie jest on ani szczególnie głośny, ani nie oferuje bogatego brzmienia), choć pewnie nie będziecie tego za często robić.

Jeśli wasz bank wspiera Garmin Pay, wtedy możecie bez problemu skonfigurować płatności przez zegarek. Akurat w mBanku działa to bez problemu, a samo płacenie nie wymagało dzięki temu wyciągania telefonu — wszystko robiłam smartwatchem. Minus był jeden — czasami musiałam się nagimnastykować, żeby odpowiednio przyłożyć zegarek do terminala.

Czasy pracy

Garmin obiecuje, że Venu 2 Plus może działać nawet do 9 dni w trybie zegarka, nawet 24 godziny w trybie GPS oraz nawet 8 godzin w trybie GPS z muzyką. W praktyce uzyskiwałam 3-4 dniowe czasy pracy podczas korzystania z AoD i mniej więcej tygodniowe, gdy zawsze włączony ekran był wyłączony.

Ładowanie odbywa się za pomocą załączonego kabla z charakterystycznym dla Garmina portem. Szkoda, że nie ma ładowania bezprzewodowego, które zdecydowanie byłoby bardziej uniwersalne. Po 30 minutach ładowania bateria zegarka ma 49%, po kolejnych 30 minutach – 90%. Ostatnie procenty przyrastają najwolniej — potrzeba na to około 25 minut. Producent twierdzi, że dziesięć minut ładowania przekłada się na 1 dzień czasu działania baterii w trybie zegarka lub 1 godz. czasu działania baterii w trybie GPS z muzyką.