microsoft surface laptop 5 recenzja test opinia

Recenzja Microsoft Surface Laptop 5. Kluczem do sukcesu jest brak rewolucji

12 minut czytania
Komentarze

Recenzja Microsoft Surface Laptop 5 pozwala odnaleźć spokój ducha. Mówimy o laptopie, który kontynuuje tradycję na pozór bardzo prostych rozwiązań, ale jednocześnie takich, które mogą się podobać. Nie ma mowy o żadnych rewolucjach, ale czy to źle? Kwestia podejścia, bo fani poprzednich propozycji Microsoftu będą zachwyceni. Jednak firma mogłaby co nieco pomyśleć o liftingu. Mimo wszystko ogólna jakość testowanego sprzętu stoi na wysokim poziomie. Jak kształtują się poszczególne elementy? Przekonajcie się, czytając nasz test Surface Laptop 5, do którego serdecznie Was zapraszam.

Zalety

  • Wystarczająca wydajność do większości zadań
  • Rewelacyjny design
  • Świetny wyświetlacz
  • Równie dobra klawiatura

Wady

  • Ograniczona liczba złączy
  • Praca na jednym ładowaniu nie zachwyca
  • Wysoka cena

Microsoft Surface Laptop 5 w trzech zdaniach podsumowania

Surface Laptop 5 to sprzęt, od którego od razu wiadomo, czego należy się spodziewać. Mało widocznych zmian, a więc wciąż dostępna jest mała liczba złączy, choć już z Thunderbolt 4. Mimo wszystko prosty design łączy w sobie najlepsze wrażenia w ramach ergonomii pracy.

8,1/10
Ocena

Microsoft Surface Laptop 5

  • Zestaw 8
  • Specyfikacja techniczna i cena 7
  • Budowa 9
  • Wyświetlacz 9
  • Akumulator 7
  • Oprogramowanie 10
  • Wydajność 7

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Microsoft Surface Laptop 5

microsoft surface laptop 5 recenzja test opinia

Cena Surface Laptop 5, którą zaraz poznacie, nie jest niska, ale już na etapie pudełka można poczuć, skąd się wzięła. Nie ma mowy o żadnym tanim kartonie. Sprzęt otrzymujemy w lakierowanym i bardzo sztywnym opakowaniu, gdzie laptop jest wewnątrz bardzo dobrze chroniony. Oczywiście próżno szukać wyjątkowych dodatków. Microsoft dostarcza szereg instrukcji i zasilacz ze swoim autorskim złączem Surface Connect. Sama kostka jest niewielkich rozmiarów, generuje 65 W i została wyposażona w złącze USB-A do ładowania prostych akcesoriów.

Microsoft wysoko ceni swoje produkty i Surface Laptop 5 nie jest w tym wypadku wyjątkiem

Do testów otrzymałem 15-calową wersję Microsoft Surface Laptop 5, a więc też z najmocniejszym procesorem i środkową wersją pamięci (16/512 GB). Taki właśnie zestaw kosztuje 9899 złotych, a więc niemało. Niemniej może być drożej, gdy zdecydujemy się na więcej pamięci. Wtedy cena osiąga 12899 złotych (32 GB/1 TB). Z kolei najtańszy, ale wciąż największy Surface Laptop 5 został wyceniony na 7399 złotych (8/256).

Podstawowy, 13-calowy model z Intel Core i5 to koszt 5499 złotych, ale jego topowa odmiana kosztuje 9299 złotych. Tym sposobem Microsoft klasycznie się ceni, bo nie ma mowy o żadnych okazjach, a wręcz jest drożej od poprzednika, czyli Surface Laptop 4.

Specyfikacja techniczna Microsoft Surface Laptop 5

  • wyświetlacz PixelSense (3:4) z panelem dotykowym:
    • 13,5-calowy
      • rozdzielczość: 2256 × 1504 (201 ppi)
      • kontrast: 1300:1
      • Dolby Vision IQ
      • Gorilla Glass 3 (z Alcantarą) lub 5 (z metalem)
    • 15-calowy (tylko z Intel Core i7):
      • rozdzielczość: 2496 × 1664 (201 ppi)
      • kontrast: 1300:1
      • Dolby Vision IQ
      • Gorilla Glass 5
  • procesor:
    • Intel Core i5-1235U
      • litografia: 7 nm
      • 10-rdzeniowy:
        • 8 rdzeni podstawowych (3,3 GHz)
        • 2 rdzenie wydajnościowe (4,4 GHz)
      • 12 MB Cache
    • Intel Core i7-1255U
      • litografia: 7 nm
      • 10-rdzeniowy:
        • 8 rdzeni podstawowych (3,5 GHz)
        • 2 rdzenie wydajnościowe (4,7 GHz)
      • 12 MB Cache
  • układ graficzny: Intel Iris Xe
  • 8, 16 lub 32 GB (tylko z 15-calami) LPDDR5x RAM
  • 256, 512 lub 1 TB (tylko z 15-calami) SSD (PCIe 4.0)
  • akumulator o pojemności 47,4 Wh
  • łączność:
    • Wi-Fi 6 (802.11ax)
    • Bluetooth 5.1
  • złacza:
    • 1x USB-C (4.0, Thunderbolt 4)
    • 1x USB-A (3.1 Gen 2)
    • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
    • Surface Connect
  • głosniki Omnisonic z Dolby Atmos, podwójne mikrofony studyjne, kamera 720p, rozpoznawanie twarzy w 3D (Windows Hello), podświetlana klawiatura
  • Windows 11 Home
  • wymiary:
    • 13,5-calowy: 308 × 223 × 14,5 mm
    • 15-calowy: 340 × 244 × 14,7 mm
  • waga:
    • 13,5-calowy: 1,3 kg
    • 15-calowy: 1,5 kg
  • wykończenie:
    • 13,5-calowy: metal lub alcantara
    • 15-calowy: metal
  • wersje kolorystyczne: platynowy lub czarny

Powyższa specyfikacja nie różni się drastycznie od tego, co poznaliśmy w zeszłym roku, czyli Microsoft Surface Laptop 4. Co prawda w tej generacji nie pojawiła się wersja z AMD, ale za to mamy do czynienia z Thunderbolt 4 i 12. generacją układów Intela. Przy procesorach pojawia się literka U, a więc mówimy o jednostkach o niższej wydajności względem tego, co oferuje konkurencja z literką H. Mimo wszystko właśnie układ i nowe złącze to kluczowe różnice w tej generacji Surface Laptop i… tak naprawdę jedyne. Klasycznie trzeba pamiętać o odpowiednim wyborze pamięci operacyjnej, gdyż ta jest na stałe przylutowana do płyty głównej. Z czasem wymienić możemy jedynie dysk SSD.

Budowa i jakość wykonania

Większa odmiana Microsoft Surface Laptop 5 oferowana jest wyłącznie w metalowej wersji, ale w dwóch wersjach kolorystycznych. Zarówno zastosowane materiały, ich spasowanie, jak i wykończenie to najwyższa liga. Z jednym zastrzeżeniem. Mimo że mamy do czynienia z matowym malowaniem, to odciski palców są widoczne. Szczególnie w połączeniu z mocnym światłem. Niemniej nie jest trudno je usunąć, aby cieszyć się prostym designem i świetnym wykonaniem.

Pokrywa pokazuje się jedynie z logiem, które zostało niejako wycięte w aluminium. Jest to także jedyny połyskliwy element (poza szkłem), który pokazuje się na obudowie Surface Laptop 5. Rogi pokrywy zostały zaokrąglone, choć przejście na krawędzie jest ostre.

Od spodu także nie ma szukać zbyt wielu nieszablonowych rozwiązań designerskich. Ma być prosto i jest prosto. Dlatego dojrzymy wyłącznie niezbędne oznaczenia i dosyć małe, ale odpowiednie, gumowe nóżki. W ramach załamania przy pokrywie pojawia się jeszcze maskownica systemu chłodzenia.

Próżno szukać głośników, gdyż te wykorzystują tak naprawdę wszystkie dostępne otwory w Surface Laptop 5. To jednak nie oznacza, że ich jakość jest kiepska, a wręcz przeciwnie. Wciąż mówimy o zdecydowanej czołówce. Zarówno maksymalne natężenie, jak i ogólna jakość stoi na najwyższym poziomie. Niezależnie od pasma całość gra czysto i spójnie. Przy tym nietrudno odnaleźć niskie tony, choć siłą rzeczy dosyć płaskie.

Na krawędziach nie znajdziemy zbyt wiele

Po krawędziach doskonale widać, że to prosto ciosany laptop. Microsoft stawia na minimalizm, który w tym wypadku jest aż za bardzo widoczny, gdyż na poszczególnych bokach zobaczymy wyłącznie:

  • front – minimalne wysunięcie pokrywy
  • tył – pusto
  • lewa strona – USB-A, Thunderbolt, Jack 3,5 mm
  • prawa strona – Surface Connect

Nie wszystkim muszą przypaść do gustu tak ostro załamujące się krawędzie. Szczególnie w momencie, gdy opieramy na nich ręce. Jednak w ramach poprawnych pozycji pracy nie powinno stanowić to problemu. Tylko próżno oceniać coś więcej. Microsoft oferuje bardzo mało złączy, stawiając w ten sposób między innymi na swoje akcesoria, które wykorzystują Surface Connect, np. Surface Dock 2.

Pokrywa, która błyszczy na różne sposoby

Delikatne wysunięcie pokrywy względem palmrestu pozwala bezproblemowo podnieść ekran. Zarówno pokrywa, jak i zawiasy są bardzo sztywne, więc nie ma żadnych utrudnień związanych z otwieraniem laptopa i utrzymywaniem go w zadanej pozycji. Co prawda wyświetlacza nie odchylimy w ponadprzeciętny sposób, ale oferowany kąt jest w zupełności wystarczający.

Wyświetlacz chroniony jest przez połyskliwe szkło Gorilla Glass 5, co wynika między innymi z zastosowania panelu dotykowego. Ten sprawdza się bardzo dobrze, o ile oczywiście będziemy chcieli z niego korzystać. Na pewno w połączeniu ze stylusem to świetny dodatek, ale na co dzień wolałem korzystać z gładzika i klawiatury. Z drugiej strony połyskliwa powierzchnia nie sprawdza się najlepiej w słoneczne dni, ale sama jasność ekranu dzielnie mierzy się z tym wyzwaniem.

Ramki wokół wyświetlacza są akceptowalnej wielkości, choć siłą rzeczy konkurencja znacznie bardziej je ogranicza. Na górnej pojawiły się dobre mikrofony, przeciętna kamera i system rozpoznawania twarzy z wykorzystaniem podczerwieni. Ten ostatni element sprawdza się rewelacyjnie.

Klawiatura, mimo że z wyraźnym brakiem, jest rewelacyjna

Przejdźmy na palmrest, gdzie wita nas… ciągły spokój. Nie ma tu zaskoczenia, bo cały Surface Laptop 5 jest spójny. Dostępny zestaw klawiszy nie zawiera części alfanumerycznej i to tak naprawdę jedyna uwaga, którą mogę napisać. Cała reszta to super wygodna klawiatura, która ma bardzo czytelny skok z idealnym rozłożeniem klawiszy na dostępnej powierzchni. Nie brakuje też podświetlenia, które podobnie jak wyświetlacz dostosowuje się do panujących warunków.

Gładzik mógłby być większy, patrząc na to, ile jest dostępnej przestrzeni, ale i tak sprawdza się bez zarzutu. Gesty, tarcie i wszystko, co istotne w touchpadach stoi na przynajmniej dobrym poziomie. W połączeniu z wieloma opcjami konfiguracji każdy powinien móc dobrać pod siebie najlepszą formę reakcji.

Wyświetlacz i jakość obrazu

W zakresie wyświetlacza Microsoft Surface Laptop 5 również nie wprowadza zmian, więc mamy do czynienia z tym samym panelem, który poznaliśmy w poprzedniku. Czy to źle? Konkurencja już stawia na panele OLED, a tymczasem testowany laptop wykorzystuje technologię IPS LCD. Tylko żeby każdy taki ekran wyglądał w ten sposób, to byłoby świetnie. Microsoft Surface Laptop 5 prezentuje obraz na udanym panelu w rozdzielczości QuadHD o nietypowych, ale wygodnych proporcjach 3:2. Jasność na poziomie 430 nitów jest wystarczająca i zapowiadany kontrast 1300:1 udało się osiągnąć bez problemu. Oczywiście wraz ze wspomnianymi proporcjami otrzymujemy czarne pasy podczas oglądania filmów. Na pełnej jasności rzucają się wtedy w oczy delikatne wycieki podświetlenia.

W zakresie jakości Surface Laptop 5 ewidentnie może się podobać, choć po zmierzeniu szczegółów nie jest idealnie. Zastosowany panel w pełni pokrywa paletę sRGB, podczas gdy DCI-P3 ogranicza się do około 72%. Domyślna kalibracja jest w porządku, ale jednak osoby pracujące z kolorami muszą wykonać ją dodatkowo.

Z racji, że Microsoft nie zmienił zastosowanego wyświetlacza, tak Surface Laptop 5 stawia wyłącznie na częstotliwość odświeżania obrazu w 60 Hz. To kolejny punkt, który pokazuje Microsoftowi, że technologia poszła do przodu i warto rozważyć aktualizację większej liczby podzespołów w ramach kolejnych generacji.

Akumulator Microsoft Surface Laptop 5 — czas pracy i ładowania

Akumulator o pojemności 47 Wh w 15-calowym laptopie nie brzmi zbyt ambitnie. Wydaje się wręcz bardzo mało, ale pamiętajcie, że to Microsoft, czyli oprogramowanie zostało dostosowane pod sprzęt. Mimo wszystko tak jak Surface Laptop 4 pozytywnie zaskoczył mnie czasem pracy, tak już testowany Surface Laptop 5 wypada nieco gorzej. Codzienna praca to 9-10 godzin na jednym ładowaniu, podczas gdy filmy możemy oglądać do 13 godzin. Wciąż to minimalnie więcej niż akceptowalne wyniki, ale jednak jest pole do poprawy. Na plus wypada ładowanie akumulatora, które w ciągu godziny z kwadransem pozwala w pełni zregenerować ogniwo.

Oprogramowanie i wydajność

Microsoft nie dokłada żadnych aplikacji partnerów, więc otrzymujemy czystego Windowsa 11 z dodatkiem jednej aplikacji o nazwie Surface. To oczywiście centrum zarządzania sprzętem. W tym miejscu poznamy stan laptopa, dostosujemy inteligentne ładowanie, czy też doprecyzujemy pracę panelu dotykowego.

Kultura pracy — temperatury i głośność

Microsoft Surface Laptop 5 został stworzony do codziennej pracy, ale niekoniecznie wysilonej. Dlatego system chłodzenia nastawiony jest na ciszę i praktycznie w ogóle go nie słychać. Fakt, faktem, wentylatory uruchamiane są stosunkowo późno, ale to sprawia, że przez większość czasu mówimy wyłącznie o pasywnym, w pełni bezdźwięcznym chłodzeniu. Wkręcając recenzowany model na obroty, maksymalnie usłyszymy szum o natężeniu 38 dB.

Tymczasem wysokie temperatury podobnie jak hałas, są praktycznie nieobecne przez większość czasu typowego korzystania z Surface Laptop 5. Dopiero po rozpędzeniu sprzętu na pełne obroty poczujemy ciepło. Dokładniej rzecz biorąc, około 38 stopni w okolicach górnej części klawiatury. W pełni akceptowalny wynik.

Benchmarki i wydajność

Procesory Intela z dopiskiem U(ndervoltage) nie są nastawione na pracę pod obciążeniem i generowaniem rekordowej mocy obliczeniowej. Brak dedykowanego układu graficznego też nie sugeruje, że Microsoft Surface Laptop 5 został stworzony do gier. Wręcz przeciwnie, to sprzęt, który najlepiej czuje się podczas pracy biurowej i przeglądania Internetu. Niemniej otrzymujemy w zestawie darmowy miesiąc próbny w ramach Xbox Game Pass, więc co nieco możemy chcieć sprawdzić. Tylko efekty będą co najwyżej przeciętne, bo już wiekowe GTA V w natywnej rozdzielczości osiąga około 40 klatek na sekundę. Podobnie było z Wiedźminem 3. Oczywiście Surface Laptop 5 zyska z zewnętrznymi kartami graficznymi (mamy Thunderbolt 4), ale potencjalni gracze bardziej powinni zainteresować się rozgrywkami w chmurze.

Mimo wszystko podczas codziennej pracy nie odczuwałem ani trochę, aby czegokolwiek z zakresu wydajności brakowało w recenzowanym modelu. Dostępne pamięci są szybkie, a system responsywny i sprawnie reaguje na wszelkie polecenia. To właśnie w podstawowych zadaniach Surface Laptop 5 odnajduje się najlepiej.

Recenzja Microsoft Surface Laptop 5 — podsumowanie

Surface Laptop 5 to potencjalnie cisza przed burzą, patrząc jak mało zmian Microsoft wprowadził względem Surface Laptop 4. Niemniej ulepszenia można zauważyć, choć na pewno nie można określić ich mianem przełomowych. To wciąż świetny laptop do codziennych zadań. Docenimy świetne, choć powoli starzejące się wykonanie, rewelacyjną klawiaturę, bardzo dobry ekran, akceptowalny akumulator i oprogramowanie skrojone na miarę. Gdzieś w tym wszystkim tylko ginie cena, która poszybowała w górę, nie oferując w zamian wyraźnie więcej.

Motyw