Samsung Galaxy S21 Ultra 5G recenzja test czy warto kupic

Samsung Galaxy S21 Ultra po prawie dwóch latach. Wyjaśniam, czy kupiłbym go także dziś

5 minut czytania
Komentarze

W świecie galopującej inflacji i wysokich cen każdy chce ograniczyć wydatki do minimum – także te na elektronikę. Warto się zatem zastanowić, czy starszy flagowiec nie będzie odpowiedni, zamiast najnowszego. Mój Samsung Galaxy S21 Ultra ma już prawie dwa lata i to wciąż dobry smartfon. Postęp technologiczny w urządzeniach mobilnych znacznie zwolnił i 2-letni sprzęt to dziś wciąż „robi robotę”. To też możliwość kupna dobrego urządzenia po dużo niższej cenie niż w przypadku najnowszych flagowców. Jaki jest Samsung Galaxy S21 Ultra po dwóch latach i czy warto go dziś kupić?

Przeczytaj także: Recenzja Samsung Galaxy S21 Ultra 5G

Samsung Galaxy S21 Ultra po dwóch latach

Przez ostatnie 6 lat, nigdy nie używałem smartfona dłużej niż rok, aż dotąd. Nie spodziewałbym się, że jakiekolwiek urządzenie wytrzyma w moich rękach niemal dwa lata!  Czy Galaxy S21 Ultra jest naprawdę tak dobry? Obawiam się, że to jednak też kwestia niewielkich zmian w nowych urządzeniach względem poprzedników.

Obudowa

Nie będę oceniał trwałości obudowy po dwóch latach, ponieważ mój smartfon był noszony w etui. Na ekranie z kolei przez cały czas widniała fabryczna folia naklejona przez Samsunga. Była dobrej jakości i wytrzymała prawie cały ten okres. Na obudowie mimo noszonego etui znalazły się niewielkie rysy i zadrapania – zwłaszcza na ramkach i wystającym module aparatu (jednak nie bezpośrednio na sensorach).

Galaxy S21 Ultra po roku

Po dwóch latach mogę przyznać, że design urządzenia nieco się zestarzał. Wystający moduł aparatu wygląda brzydko. Mam wrażenie, jakby kompletnie nie pasował do reszty urządzenia. Nigdy nie byłem też fanem zaokrąglonych rogów i krawędzi obudowy. Samsung Galaxy S21 Ultra prezentuje obłości, które są kompletnie nie w moim guście. Ponadto trudno rozpoznać urządzenie po przedniej tafli – wygląda tak samo, jak większość smartfonów, nawet tych znacznie tańszych. Samsung mógł się bardziej postarać w tej kwestii. Oczywiście to jedynie banialuki, ponieważ smartfon nie musi być nie wiadomo jak piękny – ma za to świetnie działać.

Oprogramowanie

One UI to obecnie naprawdę świetne oprogramowanie. Jest to duża zmiana względem wcześniejszych wersji nakładki na Androida, które ewoluowały z biegiem lat. Samsung przeszedł długą drogę. Uważam, że One UI 5 to najlepsza nakładka na Androida, która wzmacnia jego użyteczność. W nowej wersji nakładki spodobały mi się:

  • Możliwości dostosowania wyglądu – dodatkowe opcje ustawienia ekranu blokady i wykorzystanie palet kolorów do unifikacji interfejsu,
  • Wzmocniony ekran blokady, który jest odpowiedzią na nowości iOS 16,
  • Łatwiejsza możliwość pozyskania tekstu ze zdjęcia,
  • QuickShare z opcją linku,
  • Wzmocnione możliwości multitaskingu na małym ekranie.
One UI podzielony ekran

Ponadto podoba mi się stonowany interfejs z dominującym kolorem białym. Ustawienia, powiadomienia i ikony prezentują się estetycznie i „płasko”. Najmniej do gustu przypadł mi obszar powiadomień, który mógłby być ładniejszy.

W tym miejscu trzeba też pochwalić Samsunga za tempo aktualizacji do Androida 13 i One UI 5. Pamiętam czasy, kiedy moje flagowce koreańskiej firmy otrzymały ważny update dopiero na początku danego roku (luty – marzec). Teraz jednak Samsung Galaxy S21 Ultra, który nie jest najnowszym flagowcem firmy, od kilku tygodni ma już najnowszą wersję oprogramowania! Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony tempem aktualizacji i cieszy mnie fakt, że starszy sprzęt nie jest traktowany po macoszemu. To dobrze wróży na przyszłość i dalsze wsparcie urządzenia.

Aparat

Jeżeli chodzi o jakość wykonywanych zdjęć, to Galaxy S21 Ultra spełnia moje oczekiwania. Zaznaczę jednak, że jestem najzwyklejszym amatorem, jeżeli chodzi o tworzenie fotografii. Jednak nie zmienia to faktu, że z aparatu korzystam bardzo często. Najczęściej używam zoomu: 3x, 5x oraz 10x. Samsung Galaxy S21 Ultra to idealne urządzenie do tego typu zdjęć, ponieważ ma zoom peryskopowy, który sprawia, że tego typu fotografie mają więcej detali nie u konkurencji bez dodatkowego obiektywu (np. najnowszy flagowiec Apple – iPhone 14 Pro Max). Oczywiście ich poziom nie jest aż tak dobry, jak w Galaxy S22 Ultra, ale nadal lepszy od Samsung Galaxy Z Fold4, który nie ma dodatkowego sensora.

Galaxy S21 Ultra

Samsungowi należą się brawa za to, co zrobił z zoomem i jest niewątpliwym królem w tym obszarze. Galaxy S21 Ultra to nadal świetne urządzenie do fotografii mobilnej.

Inne – małe rzeczy

Nigdy nie byłem fanem skanerów linii papilarnych, ale ten w Samsung Galaxy S21 Ultra działa poprawnie. Czasami zdarzają się problemy wynikające np. z próby skanowania wilgotnego palca. Jednak nawet po dwóch latach, obszar ten działa bez większych zakłóceń i sprawdzi się u każdego standardowego użytkownika.

Bardzo ważnym aspektem urządzenia jest jego bateria. Galaxy S21 Ultra został wyposażony w ogniowo o pojemności 5000 mAh. Jednak po prawie 2-letnim, intensywnym użytkowaniu, mój telefon nie trzyma tak długo na jednym ładowaniu, jakbym sobie tego życzył. Bywają takie sytuacje, że w czasie pięciogodzinnej podróży na włączonym ekranie muszę ratować się ładowarką, jeśli chcę dotrwać bez nerwów do jej końca. To oczywiście wynika ze zużycia baterii, a nowe Galaxy S21 Ultra będą pozbawione tego mankamentu.

Czy dziś warto kupić Samsung Galaxy S21 Ultra?

Zdecydowanie tak! Samsung Galaxy S21 Ultra to nadal świetny sprzęt. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że będzie kosztował mniej niż flagowy S22 Ultra i nadchodzący w lutym Samsung Galaxy S23 Ultra. Jednak tak naprawdę ma niewiele mniej funkcji od następców. Obecnie są to tak naprawdę detale, na które przeciętny użytkownik nie będzie zwracał uwagi.

Motyw