Wrzesień stał pod znakiem prezentacji nowości Apple, takich jak seria iPhone 14, kolejna generacja Apple Watch, czyli Series 8 oraz zupełnie nowego modelu Ultra, czy drugiej generacji słuchawek AirPods Pro. Firma z Cupertino nie powiedziała jednak ostatniego słowa. Kolejne nowości Apple mogą zadebiutować już niedługo. Przez lata spółka organizowała jesienne wydarzenie w październiku, na którym prezentowała nowe komputery Mac oraz iPady, ale prezentacja może się odbyć w inny sposób.
Nowości Apple na pewno zobaczymy w październiku
Biorąc pod uwagę to, co zobaczyliśmy we wrześniu, możemy przyjąć, że kolejne nowości Apple są gotowe do premiery. Nie jest tylko pewne, w jakiej formie ona się odbędzie. Od dawna zakładaliśmy, że tej jesieni Apple może zorganizować dwa wydarzenia: jedno we wrześniu, aby wypuścić nowe smartfony i zegarki, a drugie w październiku, z nowymi iPadami i komputerami Mac. Istnieje jednak szansa, że drugie wydarzenie nie odbędzie się w ogóle… choć nie przekreśla to wcale debiutu wyczekiwanych produktów. Nowości Apple mogą wylądować prosto w sklepie internetowym firmy, co zdarzało się bardzo często. Wystarczy wspomnieć 2019 rok, kiedy słuchawki AirPods Pro i 16-calowy MacBook Pro nie doczekały się oficjalnej prezentacji czy nagrania wideo.
Niezależnie od tego, czy wydarzenie się odbędzie, w tym miesiącu spodziewam się wydania systemów iPadOS 16 i macOS 13 Ventura oraz kilku produktów, o który przeczytacie poniżej. Oto, czego oczekuję od Apple w tym miesiącu.
Nowy 14-calowy i 16-calowy MacBook Pro
Najbardziej oczekiwaną premierą mają być nowe komputery MacBook Pro. Odświeżenie ma obejmować zastosowanie mocniejszej wersji procesora M2 we flagowych laptopach firmy z Cupertino. To nie są zwykłe spekulacje – w czerwcowym wydaniu biuletynu „Power On” Mark Gurman z Bloomberga podał informacje, że Apple przygotowuje się do wydania uaktualnionych wersji komputerów Mac mini, Mac Pro i MacBook Pro opartych o M2 w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Niemal równo rok temu doczekaliśmy się nowej generacji MacBooka Pro, z kompletnie zmienionym designem, ekranami mini LED, czy powrotem po kilku latach gniazda na kartę SD portów HDMI oraz MagSafe. W topowych laptopach zostały zastosowane procesory M1 Pro oraz M1 Max. Z niecierpliwością czekam na dodanie Face ID do tych urządzeń. Nic jednak nie wskazuje na to, że stanie się to w tym roku.
Niszowy Mac mini z układem M2
Teraz gdy Apple ma w ofercie 13-calowego MacBooka Pro z chipem M2 i nową wersję MacBooka Air, wszystko wskazuje na to, że także niszowy Mac mini zyska ten sam układ. Dwa lata temu to właśnie te trzy modele były pierwszymi komputerami Apple wyposażonymi w nowe chipsety serii M. Laptopy wiosną otrzymały procesor M2, a stacjonarny model cały czas na to czeka.
Odświeżenie Maca mini może zostać wykorzystane do wyposażenia droższej wersji tego urządzenia w mocniejszą wersję M2. Obecnie Apple cały czas oferuje mini z układem Intela, obok tańszego modelu z chipem M1.
Nowe wersje 11-calowego oraz 12,9-calowego iPada Pro
Nie tylko komputery Mac otrzymają nowe procesory. Według plotek nowe iPady Pro wyposażone w procesor M2 są w drodze, ale to nie koniec nowości Apple. Wiosną 2021 roku spółka z Cupertino wprowadziła wyświetlacz wykonany w technologii mini LED do 12,9-calowego iPada Pro. 11-calowa wersja go jednak nie otrzymała. Oczekuję, że jesienią tego roku technologia mini LED trafi do mniejszego tabletu.
iPady Pro od kilku lat wyposażone są w złącze USB-C i tylko przez ten port można je ładować. Od kilku miesięcy słuchać spekulacje na temat wprowadzenia ładowania bezprzewodowego do iPadów. Prawdopodobnie zastosowanie znajdzie tutaj MagSafe, w wersji znanej z iPhone’ów.
Nowości Apple, czyli koniec taniego iPada
To może być największa niespodzianka od Apple. Po prostu „iPad” jest najtańszym tabletem spółki kierowanej przez Tima Cooka. Urządzenie to, co roku jest odświeżane, ale są to zmiany ewolucyjne. Zasadnicza konstrukcja i design są niezmienione od wielu lat. Grube ramki, czy Touch ID w przycisku Początek to cechy charakterystyczne tego modelu.
Wszystko wskazuje na to, że Apple planuje wreszcie wprowadzić USB-C do całej oferty tabletów, a iPad ma zyskać ten port, zamiast Lightning. Dzięki USB-C użytkownicy iPada będą mogli łatwo podłączyć go do nowoczesnych wyświetlaczy zewnętrznych, takich jak Apple Studio Display. Tablet może otrzymać wyświetlacz Retina o tej samej rozdzielczości, co wyświetlacz iPada Air. Możemy spodziewać się przekątnej zwiększonej z 10,2-cala do 10,5 cala. Jednak takie elementy specyfikacji, jak szeroka gama kolorów z DCI-P3 czy wyższa jasność, pozostaną zarezerwowane dla droższych sprzętów. Duże zmiany mogą niestety oznaczać spory wzrost ceny tego.
Wyczekiwany Mac Pro prawdopodobnie musi poczekać
Minęły już ponad dwa lata, odkąd Apple ogłosiło przejście z układów Intela na własne chipy. W październiku mijają równo dwa lata od debiutu rynkowego pierwszych MacBooków z procesorami M1. Obecna generacja Maca Pro, czyli najdroższego i najmocniejszego komputera w ofercie nadal wyposażona jest w układy Intela. Spekuluje się, że nowa wersja otrzyma specjalną wersję układu M2. Istnieje niewielka szansa, że Mac Pro zostanie pokazany w 2022 roku, ale bardziej prawdopodobne jest, że stanie się to w przyszłym roku.
Źródło: Macworld, MacRumors