podróbki SSD 30 TB

Duża sieć sprzedaje podróbki SSD 30 TB – w środku siedzi pendrive

2 minuty czytania
Komentarze

To, że Aliexpress jest pełne produktów wątpliwej jakości, nie powinno nikogo dziwić. Oczywiście kupując towary od znanych producentów, niemal zawsze dostaje się to, za co się płaci. Jednak jeśli coś jest w cenie, w której być nie powinno, to znaczy, że sami się prosimy o kłopoty. Gorzej, kiedy takie kwiatki wychodzą w dużej sieci sprzedażowej jak Walmart. Tam fakt, że ktoś dopuścił do sprzedaży podróbki SSD 30 TB woła o pomstę do nieba. 

Walmart sprzedaje podróbki SSD 30 TB

podróbki SSD 30 TB

A dokładniej chodzi tu o podróbki SSD 30 TB, które zostały wycenione na 39 dolarów. Jakby się nie gimnastykować, to nie ma szans na to, żeby 1 TB SSD mógł kosztować 1,30 USD, czyli w przeliczeniu na nasze według najnowszego kursu 6 złotych i 15 groszy, co daje 184,52 złote za jednostkę. I tak nie dość, że to, co dostajemy, nie ma 30 TB, to tak naprawdę nie jest nawet dyskiem SSD.

Z czym więc mamy do czynienia? No cóż, wersji urządzenia jest kilka, ale wszystkie są tak samo złe. Jest to bowiem zabudowany i zalany klejem HUB, do którego od jednego do kilku pendrive, lub kart pamięci. I to tych tańszych, ponieważ oferowana prędkość znajduje się w granicach oferowanych przez USB 2.0, mimo oznaczenia USB 3.1 na obudowie. 

30 TB w kartach pamięci lub w pendrive za mniej niż 200 złotych, nawet jeśli są dość wolne, to jednak wciąż niezły interes, prawda? Otóż nie prawda. Bo chociaż podróbki SSD 30 TB raportują podaną pojemność, to ta jest znacznie niższa. Nośnik nadpisuje dane i tworzy fałszywe, puste pliki tych, które wykasował, aby stwarzać pozory. Realnie dostajemy jednak od kilku do kilkunastu gigabajtów miejsca na dane.

Za te pieniądze możemy liczyć na nośnik SSD do 512 GB mniej znanej marki, lub 256 GB znanego producenta, co jest opcją, na którą bym w tej sytuacji stawiał. I owszem, to 120 razy mniejsza pojemność, niż deklarowana u podróbki SSD 30 TB. Sęk w tym, że rzeczywiście dostaniemy tyle, a przynajmniej coś około tego. 

Deklarowana pojemność zawsze jest niższa, ponieważ dla Windowsa 1 GB to 1024 MB, natomiast w układzie SI, z którym zgodne są deklaracje dyskowe, to 1000 MB. Dochodzi także kwestia oprogramowania układowego i granicy błędu, która zwykle oznacza mniejszą, a nie większą pojemność. Wciąż to jednak wartość pewna, a dysk jest szybki, niezawodny i nie kasuje danych, kiedy się zapełni, aby udawać coś, czym nie jest. 

Dlatego też w przypadku sprzętu komputerowego lepiej unikać podejrzanie tanich okazji, które w najlepszym razie okażą się bublem samym w sobie, a w najgorszym mogą nawet uszkodzić pozostałe podzespoły komputera. 


Źródło: Tomshardware

Motyw