Praca zdalna w Apple

Pracownicy Apple nie chcą przychodzić do biur — wolą pracę zdalną

2 minuty czytania
Komentarze

Pracownicy firmy z logo nadgryzionego jabłka, prawdopodobnie stworzyli petycję do władz korporacji o nieprzychodzenie do biur. Wg nich praca zdalna w Apple sprawia, że są bardziej produktywni i zadowoleni.

Praca zdalna w Apple jest pewnym problemem

Financial Times zauważył, że pracownicy z Apple wystosowali petycję do władz firmy, wyjaśniając, że „wracając do biur” obniży się zadowolenie wśród zatrudnionych. Dlatego też domagają się większej elastyczności w zakresie pracy. Jest to odpowiedź na wystosowaną w zeszłym tygodniu notkę od CEO firmy, Tima Cooka. Szef w dokumencie poinformował, że pracownicy będą musieli stawić się przynajmniej trzy razy w tygodniu (wtorek i czwartek oraz trzeci dowolny dzień) w biurach, aby zrealizować poszczególne zadania. Zmiana ma wejść w życie od września bieżącego roku.

Twórcy petycji z zespołu Apple Together wyjaśniają, że większa elastyczność promowałaby różnorodność w pracy. Ponadto zaznaczają, że dzięki pracy zdalnej, pracownicy są bardziej produktywni i zadowoleni. Z kolei Cook wielokrotnie podkreślał „ważność natury współpracy w cztery oczy jako fundament dla biznesu i sukcesu Apple.” Wcześniejszy plan zakładał pracę w biurach w poniedziałek, wtorek i czwartek. Grupa prawdopodobnie będzie zbierać podpisy w tym tygodniu, aby praca zdalna w Apple została zachowana.

Ważna persona Apple miała odejść z firmy m.in. racji braku elastyczności

Praca zdalna w Apple

Uważamy, że Apple powinno zachęcać, a nie zabraniać, elastycznej pracy, aby zbudować bardziej zróżnicowaną i odnoszącą sukcesy firmę, w której możemy czuć się komfortowo, aby razem 'myśleć inaczej’.

Petycja pracowników do Apple, którą udało się znaleźć Financial Times

W wyniku pandemii wiele firm przeniosło pracę do domów pracowników. Taka forma ma wiele zalet i wad, jednak pomimo zniesienia obostrzeń, nadal liczne korporacje utrzymają stałą pracę zdalną m.in. Meta czy Twitter. Z kolei Apple prowadzi politykę, wg której pracownicy mają wracać do placówek firmy. Co więcej, dyrektor Apple ds. nauczania maszynowego, Ian Goodfellow, stwierdził, że przeszedł do Google z powodu m.in. elastyczniejszych warunków pracy w konkurencyjnej firmie. Goodfellow miał powiedzieć swoim pracownikom w maju, gdy odchodził: „Mocno wierzę, że większa elastyczność byłaby najlepszą polityką dla mojego zespołu”. Jak widać, praca zdalna w Apple spodobała się również wyżej postawionemu pracownikowi.

Źródło: The Guardian; Engadget; Financial Times

Motyw