Fatalny wypadek BMW z systemem autonomicznego sterowania w Niemczech. Zginęła jedna osoba, a dziewięć zostało rannych. Firma bada okoliczności wydarzenia.
Wypadek BMW spowodował śmierć jednej osoby
We wtorek (16 sierpnia bieżącego roku) niemiecka policja poinformowała, że dzień wcześniej doszło do wypadku, w wyniku którego zginęła jedna osoba, a 9 zostało rannych. W okolicach Reutlingen auto BMW wyposażone w system autonomicznego sterowania w pewnym momencie zjechało na przeciwny pas ruchu na zakręcie. Nieprzepisowy zjazd spowodował kolizję z czteroma innymi samochodami. Po zderzeniu z Citroenem auto uderzyło czołowo w dostawczak, w wyniku czego zginął 33-letni pasażer tego samochodu. Z kolei 70-letnia kierująca Citroena straciła panowanie nad autem i zderzyła się z innymi uczestnikami ruchu. Spychając samochód z drogi, doszło do wybuchu pożaru.
Rozbity pojazd był autonomicznym elektrycznym samochodem testowym. To, czy był kierowany przez 43-letniego (kierowcę), czy nie, jest przedmiotem dochodzenia.
Niemiecka policja
Jak poinformował rzecznik policji, Michael Schaal, w akcji ratunkowej brały udział cztery helikoptery i dziesiątki strażaków. Ranni zostali przewiezieni do pobliskich szpitali. Policja nie przesłuchała jeszcze osób biorących udział w wypadku.
Firma będzie badać sytuację
BMW oznajmiło, że samochód musiał być oznaczony jako testowy dla celów ochrony danych, gdyż nagrywał materiał filmowy. Marka bada dokładne okoliczności wydarzenia i jest w ścisłym kontakcie z władzami. Firma potwierdziła, że samochód brał udział w kolizji, ale jednocześnie zaprzeczyła, jakoby pojazd był w pełni autonomiczny. Elektrycznym BMW iX jechało 5 pasażerów: cztery osoby dorosłe i 18-miesięczne dziecko.
Pojazd posiada system wspomagania jazdy poziomu 2, który jest już dziś włączony do pojazdów produkcyjnych i który może wspierać kierowcę na żądanie. W przypadku pojazdów poziomu 2 kierowca zawsze ponosi odpowiedzialność.
Rzecznik BMW
Źródło: Tech Explore