15 urodziny Xbox 360 to spore wydarzenie, choć nie jest świętowane na całym świecie. Premiera sprzętu miała miejsce w 2005 roku, ale w Stanach Zjednoczonych. W Polsce musieliśmy czekać na konsolę niemal równy rok, co jednak nie zmieniło tego, że do dziś urządzenie stoi w wielu domach. I co więcej, dalej działa.
Urodziny Xbox 360
Dopiero trzy lata po wypuszczeniu przez Microsoft Xbox One, firma przestała produkować Xbox 360. Konsolę, która odmieniła życie wielu graczy. Do tej pory sprzedało się ponad 85 milionów sztuk urządzenia, a większość z nich znalazła się w rękach Amerykanów. Sama konsola była bezpośrednim konkurentem dla PlayStation 3 oraz Nintendo Wii, oraz należała do przedstawicieli siódmej generacji. Teraz, przy okazji premiery dziewiątej już generacji konsol, warto sobie przypomnieć, jak wiele zawdzięcza się urządzeniu Microsoftu. Nie obyło się jednak bez wpadek, które zapewne pamięta do dziś wielu graczy posiadających kiedyś urządzenie Microsoftu.
Jednym z największych problemów Xbox-a 360 był RROD, czyli Red Ring of Death (czerwony pierścień śmierci). Skrót powstał do tego, że kiedy konsola odmawiała posłuszeństwa, zapalały się czerwone diody wokół włącznika, co wyglądało dość złowieszczo. Microsoft zdecydował się wtedy nawet na rozszerzenie okresu gwarancyjnego na swoje konsole. Warto także dodać, że produkcję samej konsoli zaczęto raptem na 69 dni przed światową premierą. Z tego powodu nie każdemu udało się kupić urządzenie na start kolejnej generacji. Co może przypominać sytuację, która ma miejsce teraz. W listopadzie swoją premierę miało bowiem Xbox Series X oraz Xbox Series S, czyli przedstawiciele dziewiątej generacji konsol.
Zobacz też: Oto Tomb Raider Reloaded – produkcja, która może nieźle namieszać.
Urodziny Xbox 360 to też okazja, by odpalić konsolę, jeżeli jeszcze ma się ją w domu. Wprawdzie można także grać w gry z tej generacji na Xbox Series X, ponieważ sprzęt oferuje wsteczną kompatybilność, ale to nie to samo. Dalej macie w swoich domach tego Xbox-a?
Źródło: Xbox Polska