Zdjęcie postaci trzymającej katanę i patrzącej na neonowe światła miejskiej dżungli nocą, z reklamami i wysokimi budynkami w tle, związane z grą Cyberpunk 2077 Ultimate Edition
LINKI AFILIACYJNE

Cyberpunk 2077 miał mieć drugi dodatek. Mamy szczegóły z wycieku

2 minuty czytania
Komentarze

Mało z was o tym pamięta, ale w lutym 2021 r. CD Projekt RED miało poważny wyciek danych. Do przestępców trafiły m.in. dane gry Cyberpunk 2077, jeszcze na długo przed wydaniem dodatku Widmo Wolności oraz aktualizacji 2.0. W przyrodzie jednak nic nie ginie i ktoś postanowił się przyjrzeć bliżej danym z ukradzionych folderów. Tak odkryto m.in. przerwane prace nad drugim rozszerzeniem przygody V.

Cyberpunk 2077 i księżycowe rozszerzenie

Zrzut ekranu z gry Cyberpunk 2077
Fot. CD Projekt RED / materiały prasowe

Przede wszystkim, pliki zamieszczone w archiwalnym temacie na 4Chan wskazują, że fabuła dodatku miała rozgrywać się na Księżycu, prawdopodobnie podczas wojen korporacyjnych. Choć i to należy potraktować raczej w formie domysłu.

Zapostowano niewiele grafik koncepcyjnych (w tym zdjęć bazy na Księżycu oraz prototypu mapy), by wysnuć większe pojęcie na temat skasowanego rozszerzenia.

Przygoda V nie doczeka się drugiego dodatku

Rozwój zespołów zaangażowanych w bieżące projekty, luty 2024 i kwiecień 2024, wykres przedstawiający liczbę deweloperów w projektach Cyberpunk 2077, Polaris, Orion, Sirius, Hadar, Shared Services oraz innych projektach.
Pod koniec kwietnia 2024 r. ponad 400 osób działało przy Polaris, czyli następnej grze w wiedźmińskim uniwersum. Fot. CD Projekt RED / materiały prasowe

Jak pokazuje premiera Starfield, nie tylko CD Projekt RED miało pomysł na kosmiczne podboje. Jeżeli już te pliki gdzieś wylądują, to raczej w następnym projekcie z tego uniwersum, czyli Cyberpunk 2077 „Orion”. Warto przypomnieć, że choć ostatnia gra polskiego studia będzie otrzymywać mniejsze aktualizacje, nikt nad tytułem z końcówki 2020 r. już aktywnie nie pracuje.

Trudno mieć o coś żal do CD Projekt RED. Tytuł dostał udane Widmo Wolności i przy okazji jest już teraz dość ogromną pozycją, idealną na przeczekanie dla wszystkich marzących o GTA VI (misje z kradzieżą wyselekcjonowanych samochód to czysta esencja gier Rockstara).

Z drugiej strony wiem, jak długo trzeba będzie czekać na kolejną propozycję polskiego studia w świecie Cyberpunk 2077 i boli mnie, że wracamy na drugą połowę tej dekady do wiedźmińskich wątków. Cóż, może w 2031 r. doczekam się nowej przygody V.

Dziękujemy za lekturę! Jeśli masz dodatkowe 10 sekund, poświęć je na wypełnienie krótkiej ankiety. Twoja pomoc jest dla nas nieoceniona, ponieważ chcemy poznać preferencje Polaków w zakresie pracy z domu.

Zdjęcie otwierające: CD Projekt RED / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw