Po niezbyt ciepłym przyjęciu przez społeczność graczy pierwszej zapowiedzi Assassin’s Creed Shadows mogłoby się wydawać, że Ubisoft nie ma już nic do stracenia i zawalczy o to, aby dostarczyć nam najlepszą odsłonę tej kultowej serii w historii. Jednakże czy pierwszy zwiastun rozgrywki nadchodzącej produkcji faktycznie wprowadza w zachwyt?
Spis treści
Assassin’s Creed Shadows walczy sam ze sobą
W ramach czerwcowego Xbox Games Showcase 2024 usłyszeliśmy o wielu ekscytujących projektach, jednak w moim przypadku wieczór skradła tylko i wyłącznie nowa zapowiedź kolejnej odsłony serii Assassin’s Creed. W ramach przypomnienia zaznaczmy, że Shadows zadebiutuje 15 listopada 2024 roku, a w dniu premiery gra będzie dostępna w wersjach na PC-ty, PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S.
Co być może najważniejsze – tym razem Ubisoft zabierze graczy do feudalnej Japonii, czyli kierunku, który przez długie lata był wymarzoną destynacją każdego wiernego fana serii. W końcu skojarzenia pomiędzy tytułowym bractwem i skrytobójstwami, a różnego rodzaju samurajami oraz ninja pojawiają się same.
W związku z tym już po pierwszych nieoficjalnych zapowiedziach Assassin’s Creed Shadows gracze wpadli w niemałą ekscytację, którą ostatecznie wyhamował… Ubisoft. Doszło za sprawą oficjalnego ujawnienia gry oraz premierowego trailera, który pojawił się w sieci w połowie maja.
Duże kontrowersje w graczach wzbudziła jedna z dwóch grywalnych postaci w Shadows, czyli Yasuke. Co prawda, czarnoskóry samuraj jest postacią historyczną, jednak umówmy się – to nie on pierwszy przychodzi na myśl, gdy pomyślimy o feudalnej Japonii oraz ówczesnym społeczeństwie i kulturze.
Gameplay nowego Assassin’s Creed
Upolitycznianie gier nigdy nie wychodzi twórcom na dobre, o czym szybko przekonał się Ubisoft. Większość graczy mocno przejechała się po Shadows na kilka miesięcy przed debiutem, a wszystko wskazuje na to, że francuskie studio może odnotować spory niewypał na (mogłoby się wydawać) samograju.
Aby uratować pogrążoną reputację Assassin’s Creed Shadows w trakcie niedawnego Xbox Games Showcase 2024 Ubisoft przedstawił światu pierwszy materiał z rozgrywki. Przede wszystkim już na wstępie możemy zobaczyć podział zadań pomiędzy dwoma grywalnymi postaciami. Yasuke prezentuje się niczym człowiek demolka, podczas gdy Naoe bardziej przypomina klasycznego Asasyna, który stawia na działanie w cieniu oraz minimalną liczbę trupów zostawionych po drodze.
W związku z tym już teraz możemy przypuszczać, że swobodne przełączanie się między postaciami będzie ważnym elementem rozgrywki podczas wykonywania różnorodnych zadań. Na omawianym dziś materiale możemy zapoznać się także z wizualną warstwą Assassin’s Creed Shadows, która szczerze mówiąc, raczej nie odbiega od tego, co mogliśmy zobaczyć w Mirage czy Valhalli.
Uwagę przyciąga przede wszystkim dynamiczna pogoda oraz tętniąca życiem sceneria. Gracze, którzy lubią eksplorować otwarte światy, a przy okazji napawać się wirtualnymi widokami mogą znaleźć w Shadows sporo wartościowej rozrywki.
Niestety z filmu trudno wyciągnąć wnioski dotyczące systemu walki, skradania się czy nowych mechanizmów. Jednakże ostatecznie jest to całkiem dobra wizytówka Assassin’s Creed Shadows, która może przekonać niezdecydowanych graczy do zakupu tego tytułu.
Przypomnijmy, że premiera odbędzie się 15 listopada tego roku. Tymczasem w oczekiwaniu na ten dzień bardzo możliwe, że zainteresuje was nasze zestawienie dotyczące przyszłości gamingu. Mowa tu o kodach do GTA VI, kodach do The Sims 5 oraz kodach do Wiedźmina 4.
Jeśli masz już dość panujących upałów, pomóż nam poznać preferencje Polaków w zakresie radzenia sobie z nadmiarem gorącej pogody.
Źródło: Opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Ubisoft / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.