Samuraj ubrany w zbroję, trzymający miecz na czerwonym tle z japońskim napisem i imieniem "Yasuke" po lewej stronie.

Czarnoskóry samuraj w Assassin’s Creed. Zapytałem eksperta o prawdziwą historię

5 minut czytania
Komentarze

Niedawna zapowiedź kolejnej gry z serii Assassin’s Creed wywołała w sieci duże oburzenie. Mogłoby się wydawać, że umieszczenie akcji w Japonii było tym, czego fani oczekiwali. Jednak dla wielu z nich, czarnoskóry samuraj w Assassin’s Creed to coś, co nie mogło mieć miejsca w rzeczywistości, a tym samym gra dla nich traci. Postanowiłem więc zapytać kogoś, kto zna się na tym temacie, by rzucił światło na postać Yasukego.

Yasuke z Assassin’s Creed żył naprawdę

Samuraj Yasuke w ozdobnej zbroi i hełmie z ozdobnym rogiem.
Fot. Ubisoft / materiały prasowe

Jednym z koronnych argumentów osób, który nie podoba się czarnoskóry samuraj w Assassin’s Creed, ma być to, że taka postać nigdy nie istniała. To było pierwsze pytanie, które skierowałem do Arkadego Saulskiego. To pisarz, który specjalizuje się w fantastyce, jednak mocno osadzonej w klimatach Japonii. Napisał takie książki jak Czerwony Lotos, Pani Cisza i Czarne miecze, które rozpoczęły trylogię Droga Samotnego Psa. Mój rozmówca jest także dziennikarzem z wieloletnim stażem i miłośnikiem gier.

Rozmowę zaczęliśmy od samej postaci Yasukego i tego, czy ten faktycznie przybył do Japonii w 1579 roku, jak podali developerzy gry.

Japońskie źródła potwierdzają, iż na dworze Ody Nobunagi, jednego z trzech wielkich jednoczycieli Japonii, przebywał w wieku XVI ciemnoskóry, rosły mężczyzna, który przybył do Kraju Kwitnącej Wiśni razem z portugalskimi misjonarzami. Szybko stał się ulubieńcem tego daimyo, który był pod wrażenie postury i siły fizycznej gościa.

Ofiarował mu oręż i zbroję, czyniąc przybocznym, jednak źródła nie wskazują na to, by Yasuke brał udział w zmaganiach wojennych tego okresu. Co istotne – mężczyzna ów prawie na pewno nie nazywał się Yasuke. Skąd to wiemy? Wszystkie źródła wyraźnie mówią o tym, że wspomniany mężczyzna rodem z Afryki nie „nazywał się” Yasuke tylko „był tak nazywany”, a to różnica.

Yasuke ma być efektem japonizacji prawdziwego imienia mężczyzny. Najpewniej więc wywodził się on z Etiopii lub afrykańskiego ludu Yao, co wydaje się najbliższe prawdzie. Wszak dla Japończyka „mężczyzna z Yao” byłby po prostu „Yao-suke”. Yasuke.

Arkady Saulski, pisarz dla Android.com.pl

Yasuke niekoniecznie brał udział w wojnie

Samuraje walczący w tradycyjnych zbrojach, w dynamicznej scenie walki w japońskim ogrodzie.
Fot. Ubisoft / materiały prasowe

Skoro mamy już wyjaśnione, że faktycznie postać zwana Yasuke żyła w tych czasach, warto przejść do następnej kwestii. Czarnoskóry samuraj w Assassin’s Creed Shadows będzie odgrywał kluczową rolę w grze. Czy w takim razie w rzeczywistości odcisnął on piętno na historii Kraju Kwitnącej Wiśni i jaka była jego rola w jej kształtowaniu?

Niestety, podobnie jak wielu innych przybyszów zafascynowanych kulturą Japonii, którzy przez wieki przywdziewali samurajskie zbroje, niewielka. Jak wspomniałem, źródła milczą na temat ewentualnego udziału Yasuke w zmaganiach wojennych, ale nie można tego wykluczyć!

Na ten okres przecież przypada nie tylko czas wojny domowej o pozycję Shoguna, ale też takie brutalne wydarzenia jak pacyfikacja tajemniczej prowincji Iga, która miała być ojczyzną wojowników shinobi (błędnie określanych współcześnie mianem ninja).

Chyba właśnie to wydarzenie obrazuje trailer zapowiedzianej gry wideo Assassin’s Creed Shadows – być może bohaterowie – Yasuke i Naoe – poznają się właśnie w trakcie tej brutalnej kampanii?

Arkady Saulski, pisarz dla Android.com.pl

Kto mógł zostać samurajem?

Postać w zbroi z rzeźbionymi detalami, patrząca na horyzont. Czarnoskóry samuraj w Assassin's Creed Shadows.
Fot. Ubisoft / materiały prasowe

Warto także poruszyć temat, kto w ogóle mógł zostać samurajem? Wszak to był zaszczyt, którego nie mógł dostąpić każdy. Czy więc samurajem mógł stać się ktoś, kto nie pochodził z Japonii?

I tak i nie. Klasa bushi, wojowników, pierwotnie była zarezerwowana dla Japończyków, ale zarazem nie dyskryminowała płci. I tak mamy zarówno samurajów, jak i kobiety onna-bugeisha, czyli „obrończynie domostw”, walczące, wtedy gdy ich mężowie byli na wojnie.

Do klasy bushi można włączyć też roninów, czyli samurajów, którzy zhańbili się utraciwszy pana. Jednak tu ważne rozróżnienie – sama kasta samurajów przeszła przez dzieje ewolucję: od wojowników do… urzędników! Po objęciu władzy Shoguna Tokugawa Ieiasu musiał jakoś spacyfikować liczną kastę wojowników, dlatego przydzielił im inne zadania, jednocześnie tworząc zręb niemal nowoczesnego w duchu prawodawstwa, które bardzo mocno ograniczyło wpływy wojowników.

Tym samym przybyli do Japonii w XIX wieku Europejczycy widzieli już raczej samurajów–urzędników niż wojowników. Mimo to wielu fascynowało się Japonią i starało się stać częścią tej kultury, co wcale nie spotykało się ze sprzeciwem Japończyków.

Arkady Saulski, pisarz dla Android.com.pl

Przypomnijmy, że gra pojawi się 15 listopada 2024 roku i będzie dostępna na PC oraz konsolach PlayStation i Xbox. Warto więc sprawdzić nasz ranking gamingowych laptopów, by być gotowym do rozgrywki.

Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Ubisoft / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw