Kobieta z bronią w ręku kryjąca się za ścianą z ogniem w tle. Kadr z filmu Furiosa

Furiosa sieje zamęt na kolejnym zwiastunie. To może być film akcji tego roku

3 minuty czytania
Komentarze

W sieci pojawił się nowy zwiastun filmu Furiosa, czyli kontynuacji, a raczej prequela filmu Mad Max: Na drodze gniewu z 2015 roku. Nowa część sagi pojawi się w kinach już 24 maja tego roku, a to oznacza, że do premiery zostało już niewiele czasu. Kolejny trailer filmu pokazuje, że możemy liczyć na naprawdę sporo widowiskowej akcji.

Zwiastun Furiosa Saga Mad Max

Kobieta z bronią w ręku kryjąca się za ścianą z ogniem w tle. Kadr z filmu Furiosa
Fot. Warner Bros. / materiały prasowe

Jeżeli ktoś czeka na kolejnego Mad Maxa, to może być lekko zawiedziony tym, co przynieść ma Furiosa. Po raz pierwszy bowiem nie będzie to historia Maxa, a osoby z uniwersum wykreowanego przez George’a Millera. Jest też sporo zmian w obsadzie, ponieważ produkcja opowiada wcześniejsze losy bohaterów i skupia się na postaci, która w filmie z 2015 roku wysuwała się na pierwszy plan.

Oficjalny zwiastun film Furiosa: Saga Mad Max.

Kiedy świat upada, młoda Furiosa zostaje uprowadzona z Zielonego Miejsca Wielu Matek. Wpada w ręce potężnej Hordy Bikerów, której przewodzi watażka Dementus. Po przebyciu Pustkowi porywacze docierają do Cytadeli, gdzie rządzi Wieczny Joe. Dwóch tyranów zaczyna walkę o władzę, Furiosa zaś musi przetrwać wiele prób, jednocześnie gromadząc środki, które pozwolą jej wrócić do domu.

Opis filmu od dystrybutora

Główną bohaterkę zagra tym razem Anya Taylor-Joy, a nie Charlize Theron jak miało to miejsce w Mad Max: Na drodze gniewu. Ciekawie też zapowiada się rola Chrisa Hemswortha, który do tej pory znany był głównie z roli Thora w filmach Marvela czy też filmów akcji z serii Tyler Rake pojawiających się wśród nowości na Netflix. W nowej roli trudno go nawet rozpoznać przez charakteryzację, ale to miła odmiana od tego, co do tej pory oglądaliśmy.

Czy Furiosa osiągnie sukces?

furiosa film 2024
Fot. Warner Bros. / materiały prasowe

Pierwszy zwiastun filmu podzielił publiczność, która skupiła się głównie na kiepskich efektach CGI. Kolejny trailer jest już jakby lepszy pod tym względem, ale finalny efekt i tak trzeba będzie ocenić już na kinowym ekranie. Produkcja powinna też zagościć w streamingu. Już teraz warto sprawdzić cenę HBO Max, ponieważ tytuł należy do Warner Bros., więc to właśnie tam film zagości w pierwszej kolejności.

I to może być kolejny duży sukces finansowy po Diunie 2, która przyciąga do kin naprawdę dużo osób. Czy Furiosa ma szansę zarobić duże pieniądze? Jeżeli efekty będą stały na odpowiednim poziomie, a fabuła nie będzie wywoływać zgrzytania zębów, to jak najbardziej.

Źródło: YouTube. Zdjęcie otwierające: WArner Bros., materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw