Telewizor na drewnianej komodzie wyświetla ekran główny z aplikacjami streamingowymi, w tle wazon z zielonymi roślinami i dekoracje.
LINKI AFILIACYJNE

Prime Video z reklamami. Użytkownicy zbuntowali się przeciwko pomysłowi Amazona

3 minuty czytania
Komentarze

Korzystając z serwisu Amazon Prime Video, w oczy rzuca się nie tylko bogata biblioteka filmów i seriali, ale również bloki reklamowe, które są wyświetlane przed rozpoczęciem seansu. Okazuje się, że takie rozwiązanie w rozbudowanej formie pojawia się na kolejnych rynkach, jednak widzowie platformy absolutnie nie chcą dopłacać za wyłączenie reklam.

Strategia Prime Video dotycząca opłat za wyłączenie reklam nieskuteczna?

Logo Prime Video na czarnym tle
Fot. Amazon / materiały prasowe

Nie tak dawno usługa Amazon Prime Video rozszerzyła zakres wyświetlanych przez siebie reklam na poszczególnych rynkach. Aktualnie z większą liczbą bloków reklamowych muszą męczyć się abonenci serwisu ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanady, Niemiec oraz Austrii. Naturalnie twórcy platformy stworzyli opcję wyłączenia reklam, za którą trzeba dopłacić 2,99 dolara, 2,99 euro lub 2,99 funta. W przeliczeniu na naszą walutę daje to od 12 do 15 złotych miesięcznie doliczanych do rachunku.

Co ciekawe, pomimo sceptycznego podejścia widzów do reklam wyświetlanych w serwisach streamingowych, mało kto decyduje się ponieść dodatkową opłatę. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez agencję LoopMe w Wielkiej Brytanii, aż 73% subskrybentów Prime Video deklaruje, że nie dopłaci za wyłączenie reklam. Z kolejnych badań dowiedzieliśmy się również, że około 19% Brytyjczyków jest gotowych zrezygnować z subskrypcji usługi, gdy ta wprowadzi do niej nachalne reklamy.

Taki stan rzeczy może nie do końca ucieszyć Amazon, który liczył na to, że w najbliższych miesiącach do kieszeni firmy będą spływać kolejne opłaty za wyłączanie reklam na Prime Video. Ostatecznie taki plan najprawdopodobniej nie zostanie dopięty na ostatni guzik, jednak pamiętajmy o tym, że amerykańska spółka na pewno nie wyjdzie na minus. W końcu reklamodawcy musieli zainwestować sporo gotówki, aby w ogóle pojawić się w zasobach popularnej usługi.

Co z reklamami na Prime Video w Polsce?

Pilot do telewizora marki Fire TV leżący na szarej sofie w nowoczesnym salonie.
Fot. Amazon / materiały prasowe

Nowe podejście Amazona do reklam w serwisach streamingowych rozpoczęło się na wybranych rynkach. Niemniej wkrótce polityka firmy rozleje się także na pozostałą część globu. Na moment publikacji tego tekstu w internecie nie pojawiły się jeszcze żadne doniesienia o Polsce, a Amerykanie swoją uwagę skupiają na Francji. To właśnie tam ma wkrótce zadebiutować opłata za wyłączenie reklam.

Co ważne, w przypadku Amazon Prime Video dodatkowe opłaty z perspektywy Polaków nie wzbudzają aż tak dużych kontrowersji. W końcu za pełen rok korzystania z usługi należy zapłacić jedynie 49 złotych, co w porównaniu do konkurencji okazuje się skrajnie niską ceną. Pamiętajmy jednak, że w Stanach Zjednoczonych za identyczny okres dostępu do platformy zapłacimy już 139 dolarów, czyli ponad 560 złotych. Oznacza to, że przy takim wydatku, dodatkowe opłaty za wyłączenie reklam mogą już budzić pewne dyskusje.

Tymczasem, jeśli nie jesteście subskrybentami żadnego serwisu streamingowego – zdecydowanie warto to zmienić. W końcu to właśnie w platformach VOD znajdziecie najświeższe premiery kinowe oraz autorskie produkcje dużych usług. Aby sprawdzić, czy zainteresuje Was biblioteka najpopularniejszego z serwisów – już teraz odsyłam do naszego zestawienia z aktualnym TOP10 Netflixa.

Źródło: Wirtualne Media, Advanced Television. Zdjęcie otwierające: Panasonic / Amazon / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw