W lutym na Netflix pojawi się sporo nowości, m.in. kolejny sezon polskiego serialu Rojst. Jednak wśród nowości na Netflix nie zabraknie także starszych pozycji, na które wiele osób mogło czekać. Jedną z nich jest serial Dr House, który przed laty był wyjątkowo popularną pozycją i to nie tylko w Polsce. Sprawdźmy więc, co ciekawego czeka nas w najbliższych tygodniach na platformie streamingowej.
Spis treści
Luty na Netflix – Dr House powraca
1 lutego 2024 roku na Netflix powrócą wszystkie sezony serialu Dr House. To doskonała wiadomość dla wszystkich, którzy chcieliby przypomnieć sobie historię genialnego lekarza uzależnionego od leków przeciwbólowych. Wprawdzie serial możemy oglądać już teraz na SkyShowtime czy Amazon Prime Video, ale też część osób może korzystać na co dzień tylko z jednej platformy streamingowej, czyli właśnie Netflixa.
8 sezonów serialu to 178 odcinków, a każdy trwa około 45 minut, więc obejrzenie całości zajmie sporo czasu. Dr House swoją premierę miał w 2004 roku, a finał mogliśmy obejrzeć w 2012.
Pozostałe nowości
W lutym czekały będą na subskrybentów Netflixa nie tylko starsze pozycje (wraca też Kevin sam w domu), ale i zupełne nowości. 28 lutego zadebiutuje Rojst Millenium, czyli kolejna odsłona polskiej produkcji, gdzie tym razem przenosimy się w okolice roku 2000. Dla fanów kryminałów to może być pozycja obowiązkowa, a fabuła ma toczyć się wokół morderstwa pewnej kobiety, której szkielet odkopano w lesie na Grontach.
22 lutego swój debiut będzie miał także serial Awatar: Ostatni władca wiatru, a więc kolejna po One Piece adaptacja popularnej animacji. Zapowiedź wygląda obiecująco, więc warto zapisać sobie w kalendarzu tę datę, by przekonać się, czy platformie udało się sprostać wymaganiom fanów.
Nie zabraknie także powrotów, ponieważ na Netflix pojawi się 2. sezon Love Never Lies Polska, ale 6. sezon Love is Blind. Czekało będzie też sporo treści, które powiązane będą z walentynkami, choć nie każda będzie tak romantyczna, jak można się spodziewać. Niech przykładem będzie tutaj film Bogdan Boner: Walentynki, który z pewnością wywoła trochę kontrowersji. Jednocześnie, znając talent Bartosza Walaszka, to może być też najlepsza komedia romantyczna na Netflix.
Źródło: Netflix / informacja prasowa. Zdjęcie otwierające: Fox / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.