Mikołaj Tylko znany w internecie pod pseudonimem Konopskyy niedawno był gościem Fomo Podcast prowadzonego przez Arkadiusza Wołka. W obszernej rozmowie twórca, który zyskał ogromną popularność dzięki śledztwu w ramach Pandora Gate, zdradził między innymi, że swego czasu z prośbą o reklamę, zgłosiła się do niego… Telewizja Polska!
Spis treści
Konopskyy potwierdza, że kontaktowała się z nim Telewizja Polska
Wczoraj (tj. 21 stycznia 2024 roku) na kanale YouTube Fomo Podcast pojawiła się blisko półtoragodzinna rozmowa Arkadiusza Wołka z Konopskyym. Jeden z czołowych twórców w polskim internecie pomimo młodego wieku zgromadził na swoim kanale już 1,9 miliona subskrybentów. Lwia część z nich zapoznała się z twórczością Mikołaja Tylko przy okazji Pandora Gate, kiedy to 21-latek wraz z Sylwestrem Wardęgą obnażył obrzydliwe tajemnice największych polskich youtuberów.
Naturalnie był to jeden z tematów rozmowy w ramach Fomo Podcast, jednak największych echem w internecie odbił się fragment, kiedy to Konopskyy zdradził, że kontaktowali się z nim przedstawiciele Telewizji Polskiej. Zgodnie z relacją twórcy – w zeszłym roku TVP proponowało mu kwoty rzędu 80-100 tysięcy złotych za jedną reklamę strony newsowej dla młodzieży (SwipeTo.pl). Naturalnie wstawki miały pojawiać się w materiałach Konopskyy’ego dodawanych na platformę YouTube. Co ciekawe oferty dotyczyły pakietu czterech reklam, więc za całość młody twórca mógł zainkasować od 350 do 400 tysięcy złotych. Sam zainteresowany podkreśla natomiast, że oferty pojawiały się, gdy za Telewizję Polska odpowiadała jeszcze poprzednia władza.
Zobacz też: Spytaliśmy ekspertów, ile Budda mógł zarobić na transmisji z loterii. To kropla w morzu
Stanowcza odmowa Konopskyy’ego może imponować
Ostatecznie Konopskyy odrzucił ofertę Telewizji Polskiej, a w jego materiałach nigdy nie doczekaliśmy się reklam portalu newsowego skierowanego do młodzieży. Jeśli zainteresował was fragment tej rozmowy, w pełni możecie posłuchać go poniżej (od 1:00:30).
Zainteresowanie polityków opiniotwórczymi osobami ze świata internetu nie jest niczym nowym. W przeszłości niejednokrotnie byliśmy świadkami różnego rodzaju kampanii reklamowych, kiedy to youtuberzy czy influencerzy opowiadali się za konkretnymi opcjami politycznymi, jednak jak widać na przykładzie Konopskyy’ego – nic nie stoi na przeszkodzie, aby odmówić nawet kwotom rzędu kilkuset tysięcy złotych za kilkudziesięciosekundową reklamę.
Tymczasem, jeśli interesujecie się światem nowych mediów, istnieje duże prawdopodobieństwo, że korzystacie z platform streamingowych. W związku z tym pozwólcie, że odeślę was do naszego poradnika, w którym odpowiadamy na pytanie, ile kosztuje Disney+ w 2024 roku.
Źródło: Fomo Podcast. Zdjęcie otwierające: Fomo Podcast / YouTube, zrzut ekranu
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.