Kanał Sportowy nie będzie już taki, jak go pamiętamy. Z programu odchodzą topowi prowadzący – nie zobaczymy Krzysztofa Stanowskiego, Roberta Mazurka, a także Kamila Gapińskiego. Możemy się spodziewać, że format czeka kompletna przebudowa.
Stanowskiego nie zobaczymy już w programie
Kanał Sportowy, który ma obecnie 1,11 mln subskrybentów, a zamieszczone na nam ponad 4,1 mln materiałów zanotowało łącznie ok. 640 mln odtworzeń, przechodzi niemałą rewolucję.
W piątek Krzysztof Stanowski poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że odchodzi z Kanału Sportowego, zamieszczając zdjęcie wypowiedzenia. Jego wpis zanotował prawie 2 mln wyświetleń na platformie X (dawniej Twitter).
W związku z okresem wypowiedzenia na umowie powinniśmy widzieć go w programie jeszcze do końca stycznia 2024 roku. Okazuje się jednak, że będzie zupełnie inaczej – Kanał Sportowy w oświadczeniu na swoich profilach społecznościowych zapowiedział, że Krzysztof Stanowski nie będzie już prowadził w nim programów. Jak wynika z pisma, wizje dotyczące rozwoju tego formatu różniły się dla Stanowskiego i produkcji.
Przez ponad 3 lata wspólnie udało nam się zbudować jeden z największych kanałów na polskim YouTube. Kiedy zaczynaliśmy, żaden z nas nawet nie marzył, że uda nam się osiągnąć taki sukces.
Szereg zdarzeń w ostatnim czasie sprawił jednak, że coraz trudniej jest nam iść razem pod rękę. Mamy różne wizje dotyczące rozwoju i kierunku, w którym powinniśmy zmierzać.
Kanał Sportowy
Jak podają Wirtualne Media, należąca do Krzysztofa Stanowskiego spółka WeszloTV ma jedną czwartą udziałów Kanału Sportowego. Po 25 proc. walorów należy też do Michała Pola, Mateusza Borka i Tomasza Smokowskiego.
Więcej prezenterów odchodzi z programu
Okazuje się, że nie tylko Stanowski podjął decyzję o końcu współpracy z Kanałem Sportowym. Z programem żegna się także Robert Mazurek, który z formatem związany był od 2021 roku. Jeśli kiedyś widzieliście odcinki na tym kanale, Mazurka kojarzyć możecie z cotygodniowego programu, w którym razem ze Stanowskim w żartobliwy sposób komentowali bieżące informacje ze świata polityki i show-biznesu. Szczegóły powodów odejścia prezentera nie są znane.
Na Kanale Sportowym nie zobaczymy już także Kamila Gapińskiego, który prowadził razem z Czarkiem Sikorą czwartkowe wydania „KS Poranka”. Oprócz tego komentował mecze polskiej reprezentacji piłki nożnej razem z byłym zawodnikiem Wojciechem Kowalczykiem. Gapiński pracował także w redakcji drukowanych edycji Kanału Sportowego – „Kwartalnika Sportowego” i „Przewodnika Sportowego”. W odróżnieniu od Roberta Mazurka Gapiński skomentował swoje odejście z programu, choć, jak twierdzi jeden z internautów, o „odejściu” nie ma chyba mowy, sugerując, że prezenter został „wyrzucony”.
Dlatego że niektórym właścicielom Kanału Sportowego nie podobał się nasz styl
– stwierdził Gapiński.
Problemy Kanału Sportowego
To nie koniec zmian na Kanale Sportowym. Ostatnio pojawiły się informacje, że aż dwóch reklamodawców wycofało się ze sponsorowania programu. Jedną z nich jest firma Sharp, która od kilku miesięcy zamieszczała swoje materiały reklamowe podczas prognozy pogody, a drugą Lipton – marka od początku emisji „KS Poranka” była jego głównym partnerem reklamowym.
Chcielibyśmy jasno podkreślić, że jako sponsor nie mieliśmy żadnego wpływu na scenariusz tego odcinka, a przedstawione w nim treści nie są zgodne z naszymi wartościami i standardami. Jako firma z ponad 100-letnią tradycją zawsze kładziemy nacisk na etykę, szacunek i uczciwość w każdym obszarze działalności, a zaprezentowane przez Kanał Sportowy zachowania są niezgodne z naszymi fundamentalnymi zasadami.
oświadczenie Sharp
Gdy decydowaliśmy się na podjęcie tej współpracy, chcieliśmy, by nasz produkt pojawiał się w porannych, pozytywnych rozmowach, czyli w kontekście dla nas naturalnym. Niestety w sytuacji pojawienia się treści niezgodnych z naszymi wartościami zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę.
oświadczenie Lipton
Powód rozwiązania współprac w obu przypadkach jest taki sam – kontrowersyjny „żart” Stanowskiego, jaki padł w czwartkowym wydaniu „KS Poranka”. Prezenter w nawiązaniu do sprawy Pandora Gate powiedział, że youtuber Stuu, któremu obecnie postawiono zarzuty w związku z kontaktami z nieletnimi, mógłby prowadzić program piłkarski „Wykorzystana jedenastka”. Niewykluczone, że zdanie Stanowskiego wpłynęło także na ostatnie zmiany kadrowe w Kanale Sportowym.
Źródło: Wirtualne Media, oprac. własne