„Zielona granica” Agnieszki Holland mierzy się z falą hejtu. Filmweb wprowadza ograniczenia dotyczące ocen

3 minuty czytania
Komentarze

Zielona granica, czyli najnowszy film Agnieszki Holland, jest teraz w centrum zainteresowania chyba wszystkich, a nie tylko fanów kina. Głównie z powodu tematyki, która odnosi się uchodźców przebywających na polsko-białoruskiej granicy i tego, jak w filmie mieli zostać przedstawieni Polacy. Film Zielona granica miał swoją oficjalną premierę dopiero 22 września, a już przed nią zdążył zebrać na portalu Filmweb kilka tysięcy ocen, choć mało kto miał go możliwość obejrzeć.

Zielona granica to kolejny przykład review bombingu

Fot screen z Filmweb z dnia 25.09.23

Review bombing to nic nowego w branży rozrywkowej, gdzie jakiś produkt oceniany jest często bez zaznajomienia się z nim. Czasem jest to wyraz sprzeciwu przeciwko zachowaniu developera w świecie gier, gdzie dany tytuł jest bombardowany niskimi ocenami czy kiepskimi recenzjami. I często nie jest to związane w ogóle z tym, jak dana gra czy film w ogóle wygląda. Wystawianie kiepskich ocen i dodawanie negatywnych komentarzy stało się więc nowoczesną formą sprzeciwu, której najnowszym przykładem jest film Holland. Zielona granica obecnie na portalu Filmweb ma ocenę na poziomie 2,9/10, a jak możemy przeczytać na portalu Onet, przed premierą oceniło go ponad 8 tysięcy osób, choć fizycznie nie miały możliwości go obejrzeć. Filmweb stara się walczyć z review bombingiem, ale narzędzia do tego są ograniczone, ponieważ nie ma możliwości stwierdzenia czy dana osoba faktycznie film widziała. Niemniej pewne ograniczenia już wprowadzono.

Skala tego wszystkiego jest bezprecedensowa. Nie spodziewaliśmy się aż tak dużej liczby negatywnych komentarzy, które pojawiają się w serwisie. Podjęliśmy kilka kroków, aby reagować na to, co się dzieje w serwisie. Przede wszystkim zablokowaliśmy wyświetlanie ocen dla wszystkich polskich filmów w dystrybucji kinowej przed dniem polskiej premiery w godzinach wieczornych. Chociaż dzisiaj trudno sobie wyobrazić, aby w przyszłości problem miał się powtórzyć na taką skalę, to żyjemy w takim kraju, że możemy spodziewać się podobnych produkcji, które podzielą społeczeństwo. Zablokowaliśmy możliwość dodawania komentarzy pod recenzjami krytyków, gdzie także pojawiało się wiele obraźliwych uwag. Każda kolejna ocena profesjonalisty w dziale „krytycy filmwebu” będzie mieć zablokowaną możliwość komentowania.

Michał Walkiewicz, redaktor naczelny serwisu Filmweb dla Onet

Negatywne oceny to jedno, a do tego należy dodać jeszcze komentarze na forum, gdzie nikt nie przebiera w słowach.

Ostatnią rzeczą, którą nieustannie staramy się monitorować, jest forum, w którym skala negatywnych, obraźliwych komentarzy jest największa. Skala hejtu, który się wylał w komentarzach, przeszła nasze oczekiwania. W weekend połowa wątków była zablokowana ze względu na niezgodność z naszym regulaminem. Nasi moderatorzy pracują na pełnych obrotach, by zapanować nad sytuacją. Są jednak nieustannie atakowani w mediach społecznościowych, na prywatnych profilach, kiedy usuną czyjś komentarz.

Michał Walkiewicz, redaktor naczelny serwisu Filmweb dla Onet

Niewątpliwie film Zielona granica wzbudza ogromne emocje. Co ciekawe, film na portalu IMDB ma ocenę 6,4/10, więc znaczącą odbiegającą od tego, jaką ma na Filmweb. Wchodząc tam w sekcje komentarzy widać, że moderatorzy faktycznie usuwają niektóre z wpisów, ale sama ocena filmu pozostaje bez zmian. Oczywiście filmy mogą i powinny wzbudzać dyskusje, a ostatnim przykładem niech będzie produkcja Sound of Freedom, choć to zupełnie inna tematyka.

Źródło: Onet / Filmweb

Motyw