Upadek serwisów streamingowych dzieje się na naszych oczach. Amazon Prime Video do kolejny dostawca VOD, który zdecydował się na wprowadzenie planu z niepomijalnymi reklamami, które wesprą model biznesowy działania platformy. Dziękować należy za to nie tylko włodarzom platformy Netflix, ale też jej klientom, bo to oni łaskawie przeszli na tańsze subskrypcje z reklamami, pokazując biznesmenom z pozostałych korporacji ich sens istnienia.
Jak Amazon Prime Video zamierza wprowadzić subskrypcję z reklamami?
Jak wynika z informacji prasowej, reklamy w trakcie filmów i seriali zostaną wprowadzone najpierw w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Kanadzie, dokładnie na początku 2024 r. Dopiero później do tej „usługi” dołączyć mają Francja, Włochy, Hiszpania, Meksyk oraz Australia. Co ciekawe, o Polsce nie padło do tej pory ani jedno zdanie.
Wszystko wskazuje również na to, że Amazon nie planuje zmian w subskrypcji Prime, przynajmniej na 2024 rok. Subskrybenci będą powiadomieni o wprowadzeniu reklam do filmów i seriali kilka tygodni przed zmianami, a zachowanie konta bez reklam ma kosztować dodatkowe 2,99 dolarów miesięcznie (~13 złotych). Warto odnotować, że subskrypcja Prime w USA kosztuje 14,99 dolarów miesięcznie (~65 złotych). Niewiele, choć ta sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca.
Jak Netflix i Disney+ wpłynęły na decyzję zarządców Amazon Prime Video?
Nie dalej jak w październiku 2022 r., Netflix wprowadził w 12 krajach najtańszy pakiet z reklamami, kosztujący w USA 6,99 dolarów (~ 30 złotych). W maju 2023 r. otrzymaliśmy z kolei informację, że aż 5 mln osób zdecydowało się na subskrypcję tego planu. To oczywiście jasny sygnał dla pozostałych korporacji, że tu jest pieniądz. A przecież mieliśmy już uciec od kablówki, braku kontroli nad oglądaną treścią i reklamam!
Tak jednak nie będzie, ponieważ i Disney+ zapowiedział od listopada 2023 r. start tańszej subskrypcji wspieranej reklamami. Pakiet ten ma trafić do kilku europejskich krajów oraz Kanady, z wyceną na 5,99 euro miesięcznie (~ 27 złotych). Dla porównania, od grudnia 2023 r., standardowe Disney+ w Polsce będzie kosztować 37,99 złotych miesięcznie i 379,90 złotych rocznie. Nic więc dziwnego, że teraz i Amazon Prime Video zamierza pójść w te ślady z reklamami.
Co tu dużo mówić. Nie zgadzacie się z decyzjami zarządców Amazon Prime Video, Disney+ oraz Netflix? Wiecie doskonale co zrobić. Jeśli tak nie jest, polecam sobie jednak przypomnieć, jak miłym doświadczeniem był początek serwisów streamingowych w Polsce i zastanowić się, co jako konsument możecie zrobić, by zaprotestować wobec tych zmian.
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.