LINKI AFILIACYJNE

Top Gear może zostać skasowany. I bardzo dobrze, ta seria powinna się skończyć już dawno [OPINIA]

3 minuty czytania
Komentarze

Wydarzyło się to, co wydarzyć się musiało. Stacja BBC po ponad dwudziestu latach rezygnuje z programu motoryzacyjnego Top Gear. Taka decyzja jest podyktowana nie tylko coraz mniejszym zainteresowaniem show, ale również koszmarnym wypadkiem, do którego doszło na planie jednego z odcinków najnowszego sezonu.

Top Gear nie powróci? BBC chce skasować program

Top Gear nie powróci? BBC chce skasować program
fot. The Telegraph

Top Gear przez długie lata zrzeszało wokół siebie nie tylko fanów motoryzacji, ale również wygłupów oraz szalonych pomysłów Jeremy’ego Clarksona, Richarda Hammonda oraz Jamesa May’a. Trójka brytyjskich dziennikarzy wykazywała się ogromną chemią na planie programu, co przekładało się rosnące zainteresowanie serią. Gdy do takiego stanu rzeczy dodamy jeszcze testy wszelakich samochodów oraz ogromny budżet, którym dysponowało BBC — w rezultacie otrzymamy idealny program motoryzacyjno-rozrywkowy.

Niestety w 2015 roku doszło do słynnej już awantury, której rezultatem było wyrzucenie Clarksona z British Broadcasting Corporation. Co ważne — jego koledzy z programu zdecydowali się na solidarny ruch i również opuścili szeregi stacji. Jakiś czas później panowie dogadali się z Amazonem i do dziś prowadzą The Grand Tour dla Prime Video. Zresztą cała trójka nie tak dawno odwiedziła Polskę, aby nagrać tutaj najnowszy odcinek swojego programu motoryzacyjnego.

Co w tym czasie działo się z Top Gear? Cóż, regularna rotacja prowadzących, słabnące zainteresowanie i coraz mniejszy rozmach. Jednakże pomimo oddalania się od swoich lat świetności BBC wciąż produkowało kolejne sezony, a program dalej przyciągał konkretną grupę widzów, która utożsamiała go z pewną jakością niezależnie od grona prowadzących. Ponad dwadzieścia lat po debiucie Top Gear brytyjskie media donoszą, że BBC zrezygnuje z realizacji nowych sezonów serii.

Co ciekawe taka decyzja nie jest związana bezpośrednio z liczbami wykręcanymi przez program, a poważnym wypadkiem Freddiego Flintoffa. Były krykiecista, który od 2019 roku jest jednym z prowadzących Top Gear, w grudniu zeszłego roku ledwo uszedł z życiem po kraksie, która miała miejsce na planie jednego z odcinków 34. sezonu serii. 45-latek pokazał się publicznie dopiero kilka tygodni temu, jednak obrażenia na jego twarzy wciąż są widoczne.

Zobacz też: Ostatni moment na taniego Disney+. Taka promocja prędko się nie powtórzy

Fatalny w skutkach wypadek stał się przyczynkiem do rozpoczęcia rozmów o zakończeniu serii. Aktualnie BBC wciąż nie wypuściło żadnego odcinka z nowego sezonu, pomimo że ten został już nakręcony. Dodatkowo z programem pożegnały się dwie bardzo ważne osoby — Clare Pizey (reżyserka) i Chris Payne (producent). Widać więc, że stacji nie zależy już tak bardzo na Top Gear jak kiedyś. Zresztą serii od dawna brakowało „pazura” i to musiało prędzej czy później się tak skończyć.

Nie zmienia to jednak tego, że jeśli doniesienia brytyjskich mediów okażą się prawdziwe, będziemy mogli mówić o historycznym wydarzeniu dla BBC. W końcu Top Gear towarzyszy fanom motoryzacji od dwudziestu jeden lat, a łącznie powstało ponad 250 odcinków tej zwariowanej serii.

Na sam koniec warto jeszcze wspomnieć o naszym zestawieniu najlepszych gadżetów do samochoduZ kolei, jeśli interesują was uchwyty na telefon do auta lub transmitery Bluetooth również stworzyliśmy osobne teksty poświęcone właśnie tym akcesoriom.

Źródło: Daily Mail, Deadline, fot. BBC

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw