The Sims 5
LINKI AFILIACYJNE

Wygląda na to, że The Sims 5 będzie dostępne za darmo! EA przypadkowo (?) się wygadało

3 minuty czytania
Komentarze

To nie jest wielkie zaskoczenie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że The Sims 5 (znane dziś jako Project Rene) będzie dostępne za darmo. Electronic Arts ma prosty plan na monetyzację symulatora życia, który działa już w przypadku poprzedniej odsłony gry, The Sims 4. A przypomnijmy, ta ciągle otrzymuje zupełnie nowe dodatki, niemalże 10 lat po swojej oryginalnej premierze.

The Sims 5 będzie grą „free-to-enter”. Co to oznacza?

No właśnie, „free-to-enter”. Takie stwierdzenie dokładnie pojawia się w ogłoszeniu o pracę na Szefa Monetyzacji i Rynku w Projekcie Rene, cytowanym przez Kotaku. Ofertę można podejrzeć również przez internetowy wehikuł czasu (Wayback Machine), ponieważ ta już zniknęła z ogólnodostępnej sieci.

Taka osoba będzie musiała „zarządzać rynkiem treści (darmowych i płatnych) oraz zawartością tworzoną przez graczy”. W jej obowiązkach znajdzie się też „ustalanie cen treści w grze z bezpłatnym progiem wejścia”.

Wygląda więc na to, że mamy do czynienia z sytuacją analogiczną do The Sims 4, które od października 2022 r. jest grą darmową Mówimy tu jednak o podstawowej wersji gry. Warto też zaznaczyć, że od 2014 r., ukazało się mnóstwo płatnych dodatków, których Electronic Arts już tak łatwo nie odda. Sukces takich gier jak Fortnite również pokazuje, że taka droga darmowej gry i płatnych dodatków może być opłacalna również dla The Sims 5.

the sims 4
Obecnie zakup wszystkich dodatków do The Sims 4 to koszt… ponad 5300 złotych! A będzie ich tylko więcej. (fot. Szymon Baliński / android.com.pl)

Co słychać w procesie powstawania The Sims 5?

Rozumiem, że twórcy The Sims 5 mają potrzebę komunikowania się ze społecznością, ale jeżeli mają pokazywać grę w bardzo wczesnych etapach produkcji, to… może lepiej niech tego nie robią.

Z zewnątrz wygląda to tak, jakby mieli w głowach tego potworka o nazwie The Sims 4 i nie wiedzieli, jak przygotować kontynuację, żeby nie wydała się w oczach publiki uboższa od starszej gry. Spoiler: cokolwiek zrobią, i tak będzie coś nie tak.

Przede wszystkim jednak, warto zwrócić uwagę, że The Sims 5 ma być wydawnictwem międzyplatformowym, z premierą także na urządzeniach mobilnych. A przypomnijmy, nie będzie to też w pełni otwarty świat, jak to było w… The Sims 3 (2009). Tu postacie będą mieszkać w większym sąsiedztwie, tak jak jest to w czwartej odsłonie sagi. Warto gdzieś pamiętać, że to już jest w pełni korporacyjna machina, która wyewoluowała z pojedynczych ambicji Willa Wrighta oraz jego zespołu z Maxis.

zdjęcie główne: Sims Polska / YouTube

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw