„Nowocześniejsza interpretacja książek” – Jaskier od Netflix będzie biseksualny, bo czemu ma nie być

2 minuty czytania
Komentarze

Premiera 3. sezonu serialu Wiedźmin od Netflix zbliża się wielkimi krokami. Już pod koniec czerwca na platformie pojawi się pierwsza część serialu, który jeszcze do niedawna rozgrzewał społeczność graczy i wielbicieli książek do czerwoności. Wiele się zmieniło, kiedy Henry Cavill ogłosił, że to jego ostatni sezon w roli Geralta z Rivii, ponieważ produkcja zbyt mocno rozmijała się z książkowym pierwowzorem. Wygląda na to, że zmian będzie jeszcze więcej, niż w poprzednich sezonach, a jedna z nich dotyczyć ma Jaska. Bard może okazać się biseksualny.

Jaskier w Wiedźminie – serial wprowadza zmiany

Fot. Netflix

Nie jest chyba tajemnicą to, że seriale czy filmy oparte na książkach lub grach, nie są z nimi identyczne. Czasem wymagane są zmiany w fabule, by dostosować opowieść do formatu. Oczywiście niektóre zmiany mogą być większe od innych, co nie zawsze podoba się fanom danego dzieła. Nie inaczej było w przypadku serialu Wiedźmin od Netflix, którego 3. sezon wystartuje już 29 czerwca 2023 roku. Wprowadzono w nim dość dużo zmian, których fani prozy Andrzeja Sapkowskiego nie potrafili zaakceptować. Zresztą nie tylko oni, ponieważ odtwórca głównej roli także. Henry Cavill postanowił, że swoją przygodę z serialem zakończy na tym sezonie, a potem pałeczkę po nim przejmie Liam Hemsworth.

I choć słyszeliśmy już, że 3. sezon Wiedźmina od Netflix ma być bliższy książkowemu pierwowzorowi, niż poprzednie, to wygląda na to, że jednak nie do końca. Ostatnio mówiło się o tym, że Jaskier (Joey Batey) ma mieć nietypowy romans. Wprawdzie według książek Jaskier był uznawany za kobieciarza, to w serialu będzie odrobinę inaczej. Otóż Jaskier ma mieć romantyczną relację z Radowidem. Poniekąd potwierdził to aktor, który w wywiadzie udzielonym dla magazynu SFX przyznał, że „Jaskier nie zwraca uwagi na płeć”, co ma być „nowocześniejszą interpretacją książek”. W serialu ma pojawić się jednak też kobieca postać (Vespula), która ma skraść serce barda i była już obecna w książkach. Już niebawem przekonamy się, jak to będzie wyglądać w rzeczywistości. Być może to sprytna zagrywka marketingowa, która ma na celu nakręcić większe zainteresowanie serialem. Biorąc pod uwagę ostatnie zawirowania wokół współdzielenia kont na Netflix, wcale nie bylibyśmy zdziwieni.

Źródło: SFX /Film

Motyw