Avalanche Software, czyli studio odpowiedzialne za produkcję jednego z największych hitów tego roku — Hogwarts Legacy nie zamierza spoczywać na laurach. Po ogromnych sukcesach wspomnianego przed chwilą tytułu przyszła pora na stworzenie kolejnej gry AAA.
Twórcy Hogwarts Legacy nie zdejmują nogi z gazu
Pomimo tego, że Hogwarts Legacy debiutowało w lutym, śmiało możemy stwierdzić, że już wtedy był to bardzo mocny kandydat do uzyskania nagrody dla gry roku. W związku z tym mogłoby się wydawać, że Avalanche Software zajmie się teraz tylko i wyłącznie wprowadzaniem poprawek do swojego najnowszego tytułu lub ewentualnie tworzeniem różnego rodzaju DLC i innych dodatków. Nic bardziej mylnego!
Na oficjalnej stronie Warner Bros., które jest właścicielem Avalanche Software, pojawiło się ogłoszenie, z którego mogliśmy wyczytać, że deweloper poszukuje inżynierów oprogramowania do „nieogłoszonego projektu AAA na konsole”. Co ciekawe dosyć szybko ten fragment komunikatu został przeredagowany, jednak jak dobrze wiemy — w internecie nic nie ginie.
Zobacz też: Serial Harry Potter jeszcze nie powstał, a ludzie już go nienawidzą. Skąd to się bierze?
Oczywiście, taka wiadomość dosyć szybko rozgrzała wyobraźnie graczy, którzy liczą na to, że Avalanche Software już wkrótce dostarczy im kolejny hit na miarę Hogwarts Legacy. Aby tego było mało, pojawiła się nawet grupa internautów, która głęboko wierzy w rozpoczęcie prac nad sequelem hitowego tytułu.
Cóż, niezależnie od tego, co szykuje dla nas Avalanche Software, już teraz możemy przewidywać, że będzie to co najmniej bardzo dobra gra. Niemniej na jej debiut przyjdzie nam trochę poczekać. W końcu studio dopiero zabiera się za kompletowanie zespołu.
Tymczasem, jeśli na własnej skórze chcielibyście przekonać się o jakości Hogwarts Legacy, poniżej znajdziecie odpowiedni link.
Źródło: GameRant, fot. Warner Bros.
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.