Netflix, HBO i Disney masowo kasują seriale już po jednym sezonie. I to nie tylko te „słabe”

6 minut czytania
Komentarze

Czy znacie to gorzkie uczucie, kiedy wciągnęliście się w oglądanie kolejnych seriali, a serwisy streamingowe odpowiedzialne za ich produkcję ot tak, wyrzucają całe projekt „do kosza”? Twierdząco na tego typu pytanie odpowiedzą na pewno wszyscy fani 1899, Westworld, Archiwum 81 czy Nierealne.

Serwisy streamingowe – czy to nowoczesny kat „zwykłych” seriali?

Serwisy streamingowe – czy to nowoczesny kat „zwykłych” seriali

Serwisy streamingowe od wielu lat skutecznie odchudzają grono odbiorców klasycznej telewizji. Na taki stan rzeczy wpływ ma wiele czynników, jednak najprawdopodobniej najważniejszym z nich jest możliwość oglądania treści, które chcemy w dowolnym momencie dnia czy nocy. W drugiej kolejności należy pamiętać o tym, że platformy tego typu produkują mnóstwo świetnych filmów i seriali, które zrzeszają wokół siebie miliony widzów z całego świata.

W końcu to właśnie w bibliotekach Netflixa, HBO Max, Disney+ czy Amazon Prime Video znajdziemy takie globalne hity jak Stranger Things, Gra o tron, Dom z papieru, Wikingowie, Sherlock, Breaking Bad, Narcos czy Andor. Naturalnie produkcje oryginalne wspomagają klasyczne filmy i seriale. W związku z tym serwisy streamingowe definiuje hasło „dla każdego coś dobrego”.

Niestety od dłuższego czasu omawiane właśnie platformy dosyć się rozbestwiły i niczym klasyczne korporacje przekładają zyski oraz plany biznesowe ponad opinie i potrzeby klientów. Bardzo dobrze przekonaliśmy się o tym zaledwie kilka dni temu, kiedy to Netflix ogłosił, że skasuje serial 1899 po zaledwie jednym sezonie. Cała sprawa odbiła się ogromnym echem, ponieważ za jego produkcję odpowiadali twórcy popularnej serii Dark, a sam tytuł zbierał całkiem przyzwoite recenzje.

Z bólem serca musimy was poinformować o tym, że 1899 nie zostanie wznowione. Chcielibyśmy dotrzeć do końca tej niesamowitej podróży wraz z drugim i trzecim sezonem, tak jak zrobiliśmy to z Dark. Jednakże czasami rzeczy nie idą zgodnie z planem — takie jest życie. Wiemy, że to rozczaruje miliony fanów, ale chcemy wam podziękować z całych naszych serc za to, że byliście częścią tej niesamowitej przygody. Kochamy i nigdy nie zapomnimy!

Jantje Friese i Baran bo Odar — twórcy serialu
https://www.youtube.com/watch?v=4q3puq5GkdA&

Zobacz też: Co oglądać na Netflix, czyli zestawienie nowości, które warto obejrzeć

Naturalnie nie jest to pierwszy taki przypadek. Jeszcze w grudniu ogromne czystki dotknęły HBO Max. Wówczas platforma należąca do Warner Bros. Discovery poinformowała, że z jej biblioteki znikną dwa seriale — Westworld i Nierealne. W tym miejscu warto zaznaczyć, że pierwsza z produkcji swego czasu była flagowym okrętem serwisu. Niemniej HBO Max bez mrugnięcia okiem zdecydowało się skasować projekt bez puentowania go ostatnim sezonem.

Dlaczego serwisy streamingowe usuwają trwające seriale?

Powyższe przypadki nie są odosobnione. W dalszej części tego tekstu przywołamy jeszcze kilka seriali, które nigdy nie otrzymają swojego zakończenia, ponieważ serwisy streamingowe zdecydowały się na ich usunięcie. Cóż, w dosyć naturalny sposób w głowach wszystkich subskrybentów Netflixa, HBO Max oraz innych platform rodzi się pytanie — dlaczego tak się dzieje?

Tutaj po raz kolejny jak ulał pasuje stare jak świat hasło „jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze”. Dokładnie — gdy tylko osoby decyzyjne w strukturach danych platform zauważą, że konkretny tytuł nie spełnia oczekiwań pod względem finansowym, bez skrupułów usuwają go niczym niechciane w serniku rodzynki. Oczywiście z logicznego punktu widzenia nie ma w tym nic dziwnego — po co twórcy mają zaprzątać sobie głowę projektami, które nie są rentowne? Niemniej w ostatnich miesiącach serwisy streamingowe stały się na tyle chytre, że są gotowe wyrzucić do kosza nawet te produkcje, które przypadły do gustu widzom.

Zobacz też: Co oglądać na HBO Max, czyli zbiór nowości, które warto obejrzeć

Ponownie wróćmy do 1899, którego pierwszy sezon użytkownicy portalu IMDb ocenili na 7,5 w skali 1-10. Ostatecznie seria zakończona sporym cliffhangerem nie doczeka się swojej kontynuacji, ponieważ Netflix w ramach swojego wewnętrznego systemu miary sukcesu, sklasyfikował ją jako niewystarczająco rentowną. Najprawdopodobniej jest to związane z ogromnym budżetem serialu oraz ambitnymi planami twórców, którzy chcieli poprowadzić go przez przynajmniej trzy sezony, wydając na każdy odcinek około miliona dolarów.

W tym miejscu wielu fanów 1899 zapewne zapyta się — skoro serial przerósł finanse Netflixa, czemu ten inwestuje w szmiry pokroju Rodowodu krwi czy Wiedźmina. Przypomnijmy, że obie produkcje powiązane z polską franczyzą są obiektem krytyki od wielu miesięcy, jednak nic nie wskazuje na to, żeby platforma miała wyrzucić oba tytuły do kosza.

Cóż, tutaj pojawia się jedno słowo „marka”. Najprawdopodobniej niezależnie od jakości produkcji sygnowanej logo Wiedźmina (oraz jej recenzji), Netflix zdążył już przygotować pełen plan, którego nie zdmuchną tak nieistotne kwestie, jak opinie widzów.

Zobacz też: Jak oglądać Disney+ za darmo? Pokazujemy możliwe rozwiązania

Poza kwestiami stricte finansowymi serwisy streamingowe usuwają kolejne produkcje ze względu na ich powolne „umieranie”. Przykładowo wspomniane już Westworld HBO Max anulowało przede wszystkim ze względu na spadające zainteresowanie serialem. Niestety w swoich wyliczeniach platforma nie uwzględniła tego, że „spadające” nie jest równoznaczne z „zerowe”. Z tego powodu niegdyś flagowy okręt serwisu trafił do kosza po zaledwie czterech sezonach i niedokończonej historii, która niegdyś przyciągała przed odbiorniki miliony widzów z całego świata.

Ofiary bezwzględnych serwisów streamingowych

Westworld, 1899, Archiwum 81 — przykładów seriali, które wpadły pod topór bezwzględnej polityki platform streamingowych, możemy szukać w nieskończoność. Niemniej poniżej postarałem się zawrzeć najważniejsze produkcje, które niedawno zakończyły swój żywot przedwcześnie.

  • Archiwum 81 (Netflix) – anulowane po 1. sezonie
  • 1899 (Netflix) – anulowane po 1. sezonie
  • Przeznaczenie: Saga Winx (Netflix) – anulowane po 2. sezonie
  • Resident Evil: Remedium (Netflix) – anulowane po 1. sezonie
  • Pierwsze zabójstwo (Netflix) – anulowane po 1. sezonie
  • Cooking with Paris (Netflix) – anulowane po 1. sezonie
  • Westworld (HBO Max) – anulowane po 4. sezonie
  • Nierealne (HBO Max) – anulowane po 1. sezonie
  • Love Life (HBO Max) – anulowane po 2. sezonie
  • Minx (HBO Max) – anulowane po 1. sezonie
  • Dziennik przyszłej pani prezydent (Disney+) – anulowane po 2. sezonie
  • Turner & Hooch (Disney+) – anulowane po 1. sezonie
  • Koszmar minionego lata (Amazon Prime) – anulowane po 1. sezonie
  • Nocne niebo (Amazon Prime) – anulowane po 1. sezonie
  • Dzicz (Amazon Prime) – anulowane po 2. sezonie

Zobacz też: Co oglądać na Amazon Prime Video, czyli zestawienie nowości na platformie

Dlaczego serwisy streamingowe kasują seriale? Podsumowanie

Cóż, serwisy streamingowe są biznesem, a biznes jest bezwzględny. Takim zdaniem chyba najlepiej podsumujemy cały ten tekst. Niestety wszystko wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości twórcy w żadnym stopniu nie będą liczyć się z głosami widzów, których ulubione seriale staną nad przepaścią. Oznacza to, że absurdalnych sytuacji takich jak ta z 1899 będzie jedynie więcej! W końcu uważać, że Netflix czy inne serwisy streamingowe będą dawać drugą szansę produkcjom, które nie są rentowne, jest dosyć naiwne…

Motyw