Bardzo ciekawe wieści docierają do nas zza Oceanu. Sony Pictures, czyli jeden z czołowych dystrybutorów filmowych dokonał znaczących roszad w swoim kalendarzu premier kinowych. Najciekawszą pozycją, która pojawiła się w zestawieniu amerykańskiej firmy jest zdecydowanie nowy Karate Kid!
Sony dokonuje zmian w harmonogramie premier
Sony Pictures Entertainment podzieliło się z nami szeregiem bardzo ciekawych informacji. Najważniejsze z nich dotyczą kluczowych zmian w planach dystrybutora. Mowa tu oczywiście o kalendarzu premier kinowych, który ze względu na różne zawirowania musiał przejść przez całkiem spory lifting. W tym miejscu należy zaznaczyć, że edycji uległa część harmonogramu skupiająca się na latach 2023-2024. W roku 2022 aktualnie wszystko pozostaje bez zmian.
Przechodząc do konkretów, należy skupić się na filmach, które z różnych względów swój kinowy debiut zaliczą w późniejszym terminie, niż pierwotnie przewidywano. Wśród takich tytułów znajdziemy:
- Kraven Łowca – przesunięcie premiery z 13 stycznia 2023 roku na 6 październiku 2023 roku
- Madame Web (spin-off Spider-Mana) – przesunięcie premiery z 6 października 2023 roku na 16 lutego 2024 roku
- Nieokreślony film Marvela – przesunięcie premiery z 16 lutego 2024 roku na 6 września 2024 roku
- Garfield – przesunięcie premiery z 16 lutego 2024 roku na 24 maja 2024 roku
Naturalnie poza negatywny wiadomościami dotyczącymi obsunięć w produkcji poszczególnych filmów, Sony zdecydowało się także na upublicznienie kilku nowych projektów. Bezapelacyjnie najciekawszym z nich jest nowy film powstający na podstawie klasycznej franczyzy Karate Kid. Jednakże o tej produkcji porozmawiamy później. Pozostałymi projektami rozwijanymi przez Sony Pictures Entertainment są:
- Niezatytułowany horror – premiera 6 stycznia 2023 roku
- Druga część filmu Searching zatytułowana Missing – premiera 24 lutego 2023 roku
- 65 – premiera 10 marca 2023 roku (film o kosmonaucie z Adamem Driverem w roli głównej)
Jak sami widzicie, Sony w najbliższych latach ma nam dosyć sporo do zaoferowania. Ciężko jednak ukryć, że największy szum wywołało ogłoszenie dotyczące nowej wersji klasycznego filmu akcji Karate Kid.
Jak szybko dostać drugie życie? Prezentuje Karate Kid
Franczyza Karate Kid wychowała całą rzeszę miłośników kina akcji oraz azjatycki sztuk walk. Pierwszy film z kultowej już serii zadebiutował w 1984 roku i na nowo zdefiniował produkcje skupiające się na efektownych bijatykach. Twórcy „jedynki” po świetnym przyjęciu szybko zdecydowali się na wyprodukowanie drugiej i trzeciej części cyklu. W każdym z tych filmów kluczowymi dla historii bohaterami byli Daniel LaRusso (w tej roli Ralph Macchio) i Pan Miyagi (Pat Morita).
Oryginalna trylogia z lat 1984-1989 zarobiła na całym świecie aż 300 milionów dolarów. W 1994 roku właściciele franczyzy skusili się na wyprodukowanie jeszcze jednego filmu spod szyldu Karate Kid. Produkcja, w której główną rolę zagrała Hilary Swank nie okazała się już tak wielkim sukcesem. 16 lat po tym wydarzeniu cykl powrócił do życia za sprawą remaku, w którym wystąpił Jaden Smith oraz Jackie Chan. Pomimo tego, że akcyjniak z 2010 roku spotkał się z dosyć przeciętnymi ocenami, zarobił na całym świecie zawrotną sumę niemalże 360 milionów dolarów.
Kilka lat później, gdy wydawało się, że franczyza powoli odchodzi w zapomnienie YouTube zdecydował się stworzyć serial Cobra Kai powracający do historii z 1984 roku ponad trzydzieści lat później. Serię szybko przechwycił Netflix, który dopiero, co ponieważ 9 września udostępnił jej piąty sezon. Największą siłą serialu bez wątpienia jest zaangażowanie do obsady wszystkich najważniejszych aktorów, którzy w latach 80. ubiegłego wieku występowali w oryginalnej trylogii Karate Kid.
W Cobra Kai zobaczymy więc Ralpha Macchio, Williama Zabke, Martina Kove, Elisabeth Shue, Randee Heller, Yujiego Okumoto, Thomasa Iana Griffitha czy Seana Kanana. Wszyscy z nich starsi od ponad trzydzieści lat i odgrywający tych samych bohaterów – to w połączeniu z wartką fabułą i świetnymi scenami akcji wpływa na sukces serialu Netflixa.
Bardzo możliwe, że na fali popularności Cobra Kai posiadacze praw do serii Karate Kid zdecydowali się na stworzenie nowego filmu z serii. Aktualnie wiemy jedynie, że Sony przewiduje premierę akcyjniaka na 7 czerwca 2024 roku. Niestety na ten moment nie dowiedzieliśmy się, czy film nawiąże do wydarzeń z Cobra Kai. Dodatkowo pod znakiem zapytania stoi jego obsada aktorska oraz skład produkcyjny.
Pomimo tych niejasności nie da się zaprzeczyć temu, że nowy Karate Kid na pewno przyciągnie na sale kinowe całą rzeszę fanów oryginalnej trylogii oraz serialu Netflixa. To należy zdecydowanie do kwestii oczywistych!
Źródło: Deadline