Anker Nebula Capsule II recenzja test opinia

Recenzja Anker Nebula Capsule II — mobilny projektor, który zabierzesz ze sobą wszędzie!

11 minut czytania
Komentarze

Projektory przestały być dostępne wyłącznie dla osób zamożnych i z odpowiednimi przestrzeniami. Dzisiaj tego typu sprzęt możemy… spakować do plecaka lub dużej kieszeni i ruszyć w dowolne miejsce na świecie, aby rzucać obraz na każdej, mniej lub bardziej płaskiej powierzchni. Z takimi właśnie założeniami wychodzi bohater niniejszego testu. Anker Nebula Capsule II, którego to recenzja przed Wami, pokazuje bardzo interesujące podejście do tego gdzie i w jakich warunkach możemy mieć swoje własne kino. Tym sposobem zapraszam Was do materiału, w którym przekonacie się, co dokładnie oferuje mobilny projektor.

Zalety

  • Kompaktowe wymiary
  • Bardzo dobre kontrast i jakość barw
  • Ponadprzeciętny głośnik
  • Android TV na pokładzie
  • Odpowiednio wydajny akumulator

Wady

  • Brak pełnej korekcji trapezowej
  • Zbyt ograniczona jasność w trybie akumulatorowym
  • Netflix przez brak certyfikacji dostępny naokoło

Recenzja Anker Nebula Capsule II w trzech zdaniach podsumowania

Recenzowany projektor zachwyca swoimi rozmiarami i tym, jak dobrej jakości, choć ciemny obraz produkuje, a także zaskakująco dobrym dźwiękiem. Android TV i odpowiednio duży akumulator tylko ułatwiają wykorzystywanie mobilnych cech Nebula Capsule II. Niemniej trzeba się przyzwyczaić do pewnych ograniczeń w korekcji obrazu lub dostępnych certyfikacji.

8/10
  • Zestaw 9
  • Budowa 9
  • Wrażenia z użytkowania 8
  • Oprogramowanie 7
  • Jakość dźwięku 8
  • Jakość obrazu 7

Zestaw, specyfikacja i cena Anker Nebula Capsule II

Pod koniec 2021 roku przedstawiłem Wam test Anker Nebula Vega Portable, a więc również mobilnego projektora tego samego producenta. Mimo że bohater tej recenzji niesie ze sobą nieco inną filozofię, to pudełka łączą te same aspekty. Przede wszystkim chodzi o dobre wykonanie i sensowne rozmieszczenie elementów wewnątrz. Po otworzeniu magnetycznej okładki naszym oczom ukaże się pilot z bateriami. Głębiej, po jego wyjęciu, pokaże nam się główny bohater, a także kolejne pudełko. Tym razem z zasilaczem o mocy 30 W (Power Delivery) i kablem USB-C – USB-C. W ten sposób mamy do czynienia z bardzo uniwersalnym zestawem, bo nie ważne, czy musimy naładować projektor, smartfon lub tablet — wystarczy jedna ładowarka. Nie zapominajmy także o współpracy z powerbankami, choć ten wątek jeszcze przed nami.

Specyfikacja i cena nie rzucają na kolana, ale nie zdradza wprost najważniejszego

Jedno jest pewne. Anker Nebula Capsule II nie jest już bardzo młodym sprzętem. Ta konstrukcja swoje zdążyła przeżyć, ale okazuje się na tyle udana, że cena wciąż trzyma wysoki poziom. Projektor kupimy za około 2500 złotych, co może jeszcze nie brzmi tak źle w kontekście samego rynku, ale spójrzmy na specyfikację techniczną:

  • projektor DLP
    • rozdzielczość: 1280×720
    • obraz: 20-100 cali (od 1 metra do 3,08 metrów)
    • jasność do 200 nitów
    • kontrast: 10000:1
    • automatyczna korekta ostrości i zniekształcenia trapezowego
    • żywotność lampy do 30000 godzin
  • głośniki: 1x 8 W (270 stopni)
  • wbudowany akumulator o pojemności 9700 mAh (Power Delivery)
  • układ Amlogic S905X:
    • CPU: 4x Cortex A53 (2 GHz)
    • GPU: Mali 450
  • 2 GB DDR3 RAM
  • 8 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (eMMC)
  • złącza:
    • HDMI 1.4
    • USB-A (2.0)
    • USB-C (Power Delivery)
    • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • łączność:
    • Wi-Fi 4 (802.11n)
    • Bluetooth 4.0
  • Android TV 9.0
  • wymiary: 15 x 8 cm
  • waga: 0,75 kg

Tutaj czarów już nie ma i widać upływ czasu, ale liczą się przede wszystkim rozmiary. Same parametry projekcyjnej nie robią wrażenia. Niemniej można Nebulę Capsule II docenić za pojawienie się gniazda słuchawkowego w porównaniu do wspomnianej już Vega Portable.

Budowa i jakość wykonania

Anker Nebula Capsule II recenzja test opinia

Rozmiary, rozmiary i jeszcze raz rozmiary. Projektor, który jest mniejszy od wielu popularnych bezprzewodowych głośników Bluetooth (którym też może być Nebula), to coś wyjątkowego. Anker w swoich materiałach prasowych zestawiał Nebula Capsule II z puszką piwa i też niejako sugeruje to sytuacje, w których sprzęt odnajduje się najlepiej. Niemniej czuć masę, więc nie ma większych obaw o drżenie na wietrze lub upadki przy delikatnych szturchnięciach. Swoją drogą jeśli sprzęt wykryje, że jest w ruchu, to dla bezpieczeństwa nie uruchomi się w żaden sposób. Tymczasem wróćmy do wykonania, które jest bardzo dobrej jakości. Cała maskownica naokoło wieży to aluminium, będące jednocześnie systemem wentylacji i nagłośnienia jednocześnie. Tworzywa sztuczne występują w mniejszości, ale i tak są dobrej jakości, wiec wszystko bardzo dobrze ze sobą współgra. Spasowanie stoi na wysokim poziomie i tylko trzeba uważać na drobny kurz lub piasek, który lubi się osadzać we wszystkich otworach.

Jak już wspomniałem, aluminiowa maskownica to system wentylacji i nagłośnienia. Niemniej od frontu skrywa ona lampę projekcyjną oraz kamerę, która pozwala automatycznie ustawiać ostrość. Niżej pojawia się logo Nebula. Po odwróceniu sprzętu zauważymy odbiornik podczerwieni pilota, przycisk trybu pracy (głośnik Bluetooth/projektor) oraz włącznik. Swoją drogą to właśnie nad tymi elementami pojawia się otwór wentylacyjny, z którego wypychany jest nadmiar ciepła. Patrząc na dół, dojrzymy wszystkie złącza i idąc od lewej strony, są to: gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, HDMI, USB-A, USB-C.

Góra została przeznaczona na panel sterowania. Na szczotkowanym aluminium umieszczono dotykowe przyciski, które pozwalają całkowicie obsługiwać system. Ich precyzja jest przeciętna, ale spełniają swoje zadanie. Od spodu pojawiają się dwa istotne elementy. Pierwszy z nich to duża, gumowa podstawa, która naprawdę nie pozwala ruszyć się Nebula Capsule II z miejsca. Drugi to uniwersalny gwint na statyw, który znacząco ułatwia ustawienie projektora.

Bardziej uniwersalnego pilota nie dało się wybrać

Pilot, który Anker oferuje wraz z recenzowanym projektorem, to doskonale znana konstrukcja ze wszelkich Smart TV Boxów z Androidem na pokładzie. Nie jest to żadna wada, ot takie spostrzeżenie, które pozwala od razu zaznajomić się ze sterowaniem. Firma postawiła na wersję bezprzewodową, ale z opcją także podczerwieni, więc każda forma jest dostępna. Z poziomu pilota możemy też szybko wybierać źródło obrazu. Wygodny oraz ergonomiczny kształt, dosyć przeciętne wykonanie i to w gruncie najważniejsze aspekty tego akcesorium. Oczywiście pojawia się mikrofon, więc obsługa Asystenta Google jest dostępna.

Wrażenia z użytkowania

Anker Nebula Capsule II recenzja test opinia

Na pokładzie Anker Nebula Capsule II działa Android TV w swojej najpopularniejszej wersji 9.0. System sprawdzony i jeden z najlepszych, dostępnych dzisiaj na rynku dla każdego producenta, choć na pewno nie jest najnowszy. Tym sposobem pierwsza konfiguracja i ogólna obsługa nie sprawiają najmniejszych problemów. Stety lub nie, ale Anker nie postarał się o dodatkowe certyfikacje, więc obsługa Netflixa odbywa się na okrętkę. Oznacza to brak wsparcia oficjalnej aplikacji i konieczność wymuszania odtwarzania filmów w formie przeglądarkowej przez autorską aplikację Nebula Manager. Na szczęście Amazon Prime Video i kilka innych serwisów działają już bez zarzutu. Podobnie nie powinniśmy martwić się o wydajność. Mimo że układ, który napędza projektor, nie należy do topowych, to nie zauważyłem poważnych problemów z działaniem. Oczywiście uruchomienie systemu chwilę trwa (warto go hibernować, a nie wyłączać), dalsze załadowanie usług również, ale później już wszystko już jest płynne i sprawne. Dostępne Wi-Fi 4 (802.11n) wystarcza do obsługi serwisów streamingowych bez większych ograniczeń.

W ustawieniach znajdziemy dodatkowe opcje pokroju pracy w formie głośnika Bluetooth, o którym pojawiła się już wzmianka. Dodatkowo firma pozwala wybrać temperaturę kolorów (ciepła, normalna, zimna), o dziwo także położenie i pozycję projektora, tryb obrazu (standardowy lub akumulator) oraz kilka opcji dostosowania ułożenia lampy projekcyjnej. Rozumiem przez to automatyczną i manualną korekcję trapezową (tylko w pionie!), a także kilka pozycji dotyczących ostrości. Ponownie jest opcja automatyczna i manualna możliwość dostosowania rozmycia obrazu, ale także automatyczna korekcja wraz z nagrzewaniem się urządzenia.

Aktywne chłodzenie jest obecne

Wiecie już, że na pokładzie jest wentylator, który daje o sobie znać, ale na pewno nie jest przeszkodą w oglądaniu filmów. Po prostu słychać, że coś szumi w tle. Co ważne, niemalże przez cały okres użytkowania jest to stały dźwięk, który nie piszczy i nie wydaje innych nieprzyjemnych odgłosów. W takich sytuacjach mówimy o hałasie na poziomie 28-31 dB, który jest w pełni akceptowalny. W wyjątkowych sytuacjach sprzęt rozkręca się do 35-36 dB, kiedy faktycznie długo z niego korzystamy i wokół nas też jest ciepło.

Swoją drogą aluminiowa maskownica musi też doskonale oddawać ciepło na zewnątrz, gdyż Anker Nebula Capsule II praktycznie w ogóle się nie grzeje na obudowie. Oczywiście pojawia się delikatne ciepło wokół wylotu, ale to dosłownie wszystko, czego należy się spodziewać. Pod względem systemu chłodzenia sprzęt spisuje się znakomicie.

Jakość dźwięku zaskakująco dobra

Głośniki Bluetooth tego typu przyzwyczaiły nas do dobrej jakości dźwięku w kontekście rozmiarów. Oczywiście ciężko zestawiać propozycję Ankera z zawodnikami od JBL lub chociażby Huawei (patrz: test Sound Joy), ale i tak można być ponadprzeciętnie zaskoczonym. To coś znacznie więcej w porównaniu do smartfonów i laptopów. Na plus zaliczam dynamikę, która potrafi dobrze wyeksponować wokal i jednocześnie nie zlać instrumentów w muzyce z tła. Są niskie tony, dosyć płytkie, ale są i nie trzeba się ich specjalnie doszukiwać. Oczywiście od pojedynczego źródła dźwięku nie można oczekiwać zbyt wiele w kontekście przestrzenności. Niemniej konstrukcja sprawia, że nie musimy martwić się o wprowadzanie kompromisu przy ustawianiu projektowanego obrazu. Także donośność pojedynczego głośnika jest odpowiednia do większości zastosowań.

Obraz też pozytywnie zaskakuje, choć widać kompromisy

Anker Nebula Capsule II recenzja test opinia

Kompromisy, tak? Na papierze wydaje się, że będzie to rozdzielczość (1280×720), więc mamy punkt pierwszy. Jasność (200 nitów) także nie nastraja optymizmem, czyli numer dwa. Dostępne przekątne można postawić jako pół punktu, więc może przejdźmy po prostu do praktyki. Zacząłem od prostych warunków, czyli domowe zacisze, wieczór i niewiele światła dookoła. Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, patrząc na jakość rzucanego obrazka. Przede wszystkim byłem pod dużym wrażeniem głębi kolorów. Nebula Capsule II przeciętnie radzi sobie z kontrastowymi scenami (600:1), zachowując akceptowalny poziom tonalny. Swoją drogą polecam ustawić kolorystkę na zimną, gdyż wtedy uzyskałem najbardziej naturalne odwzorowanie. Szczególnie w kontekście czerwieni i odcieni skóry.

Wspomnianej rozdzielczości na pewno nie odebrałem jako wady. Poziom szczegółowości wciąż jest bardzo wysoki, choć momentami sprzęt miewał problemy z przetwarzaniem obrazu FullHD, który pochodził z zewnętrznego źródła. Sprowadzało się to najczęściej do szarpanych szybkich scen. Co z jasnością? Pierwsze wieczorne testy domowe wypadły dobrze. Jednak w dzień wyszły na wierzch problemy. Ewidentnie Anker Nebula Capsule II nie nadaje się do oglądania filmów za dnia lub przy domowym oświetleniu. Obraz bardzo szybko traci na szczegółowości i musimy domyślać się, co jest pokazane na ekranie. O rzucaniu obrazu na ścianę domu w ogrodzie za dnia też nie ma co mówić. Niemniej wieczorową porą już robi się przyjemnie, gdy słońce powoli zachodzi.

Co z grami? Tu także bym się za bardzo nie wychylał. Projektor nie oferuje żadnych trybów dla graczy, które mogłyby poprawić latencję, więc całość wypada średnio. Proste tytuły, gdzie nie liczy się spryt i tempo, to maksimum.

Nie zapominajmy o wbudowanym akumulatorze

Anker Nebula Capsule II recenzja test opinia

Według zapewnień producenta Anker Nebula Capsule II powinien wytrzymać do 2,5 godzin. O dziwo w moich rękach sprzęt potrafił zbliżyć się nawet do 3 godzin, choć trzeba mieć na względzie, że test był przeprowadzany w okresie zimowym. Niemniej trzeba też uwzględnić tryb bateryjny, który wyraźnie ogranicza jasność. Dlatego jeśli mamy zakładać bezpieczne podejście, bez żadnych kompromisów, to… wciąż możemy być spokojni o to, że obejrzymy pełnometrażowy film. Bez żadnego stresu, że na końcówkę stracimy energię. Wręcz będziemy mogli ją kilkukrotnie powtarzać, gdyż zostanie chwila zapasu.

Jest też jeszcze jedna opcja, gdybyśmy szykowali dłuższy seans, czyli… powerbank. Podkreślałem to wcześniej, ale jeszcze raz to zrobię, czyli wsparcie dla USB Power Delivery daje nam spore możliwości zasilania sprzętu nawet poza domem. Niezależnie trzeba liczyć się z czasem ładowaniem, który trwa do 3 godzin.

Recenzja Anker Nebula Capsule II — podsumowanie

Anker Nebula Capsule II recenzja test opinia

Komu poleciłbym Anker Nebula Capsule II? Przede wszystkim osobom, które szukają projektora na wieczór, który chcą zabierać ze sobą dosłownie wszędzie. Oczywiście cena nie jest specjalnie zachęcająca, ale to właśnie wymiary stanowią kluczową zaletę tego projektora. Poza tym urządzenie oferuje odpowiednio dobrą jakość dźwięku do wielu zastosowań i obsługa jest banalnie prosta. Czego chcieć więcej? Wyższej jasności i to powinien być kluczowy punkt do poprawy w ramach kolejnej wersji.

Motyw