Huawei MateBook 14 2021 recenzja test

[Recenzja] Huawei MateBook 14 (2021) – potęga pracy i multimediów

10 minut czytania
Komentarze

Dzisiaj Huawei wprowadził do Polski kolejny szereg nowości. Jedną z nich jest tytułowy laptop, który kontynuuje tradycję zapoczątkowaną kilka miesięcy temu. Sprowadza się ona do odświeżania znanych nam konstrukcji poprzez wprowadzanie nowych podzespołów (patrz: test MateBooka X Pro 2021). Z zewnątrz wciąż mamy do czynienia z tymi samymi konstrukcjami, więc nie są to rewolucyjne nowości, a ewidentnie ewolucyjne. Niemniej tak brzmi teoria, a jak to sprawdza się w praktyce? Oto recenzja Huawei MateBook 14 (2021), do której serdecznie Was zapraszam.

Zalety

  • Bardzo dobre wykonanie
  • Dotykowy wyświetlacz sprawdzi się nawet w słoneczne dni
  • Odpowiednia wydajność
  • Na pokładzie nowe standardy łączności

Wady

  • Kamera do wideo rozmów w klawiszu wymaga pewnych przyzwyczajeń
  • Brak wsparcia dla Thunderbolt i obsługi kart SIM

Recenzja Huawei MateBook 14 w trzech zdaniach podsumowania

Kolejny laptop z portfolio Huawei doczekał się odświeżenia podzespołów. Tym sposobem MateBook 14 zyskał mocniejszy procesor, ale też nowe standardy łączności i złącza. Zbierając to ze znanymi wcześniej zaletami, czyni go ciekawą propozycją dla osób potrzebujących laptopa do pracy i do multimediów.

8,3/10
  • Zestaw 9
  • Specyfikacja techniczna 8
  • Budowa 8
  • Wyświetlacz 8
  • Akumulator 8
  • Oprogramowanie 9
  • Wydajność 8

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Huawei MateBook 14 (2021)

Huawei MateBook 14 2021 recenzja test

Huawei nie oszczędził na pudełku, więc MateBook 14 (2021) otrzymamy w lakierowanym kartonie, w którym wszystko ma swoje miejsce i jest odpowiednio chronione. Wraz z laptopem możemy liczyć na jedną z najlepszych ładowarek na rynku, bo dostosowaną do dzisiejszych standardów. Przede wszystkim zasilacz jest mały, bo składa się z samej kostki. Do tego dochodzi kabel USB-C – USB-C, który możemy wykorzystać także do komunikacji lub ładowania innych urządzeń. Idealny zestaw do podróży, a nawet domowych zastosowań ze względu na ograniczanie okablowania.

Huawei MateBook 14 2021 recenzja test

Cena zdradza, z jakim sprzętem mamy do czynienia

MateBook 14 stawiany jest pomiędzy serią D i flagową X. Dlatego recenzowany model to taka średnia-wyższa półki, która w tym wypadku została wyceniona na 4599 złotych w przedsprzedaży, która trwa do 30 czerwca. Później cena wyniesie 4999 złotych.

Specyfikacja techniczna Huawei MateBook 14 (2021)

  • 14-calowy wyświetlacz IPS LCD 2K
    • rozdzielczość: 2160×1440 (3:2, 185 ppi)
    • 90% wypełnienia frontu
    • kontrast: 1500:1
    • jasność: 300 nitów
    • 100% pokrycie palety sRGB
    • panel dotykowy
    • certyfikat TUV Rheinland Low Blue Light
  • procesor
    • Intel Core i5-1135G7
      • 10 nm litografia, 4-rdzeniowy (2,4 GHz, Turbo: 4,2 GHz), 8-wątkowy, 8 MB Cache
    • Intel Core i7-1165G7
      • 10 nm litografia, 4-rdzeniowy (2,8 GHz, Turbo: 4,7 GHz), 8-wątkowy, 12 MB Cache
  • układ graficzny: Intel Iris Xe
  • 16 GB DDR4 RAM (3200 MHz, Dual Channel)
  • 512 GB dysk PCIe SSD (NVMe, M.2 2280)
  • akumulator o pojemności 56 Wh
  • łączność (Intel Wi-Fi AX201)
    • Wi-Fi 6 (802.11ax)
    • Bluetooth 5.1
  • złącza:
    • 2x USB-A (3.2, gen. 1)
    • 1x USB-C (3.2, gen. 1, USB Power Delivery)
    • HDMI
    • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • 4 mikrofony, dwa głośniki stereo, kamera 720p (ukryta w przycisku), NFC, czytnik linii papilarnych w klawiszu blokady, Huawei Share, podświetlana klawiatura
  • Windows 10 Home
  • wymiary: 307,5 x 223,8 x 15,9 mm
  • waga: 1,49 kg
  • wykonanie: aluminium, tworzywo sztuczne (krawędzie) i szkło
  • wersja kolorystyczna: Space Grey

Niestety na tę chwilę nie zapowiada się, aby Huawei myślał o wprowadzeniu do Polski MateBooka 14 z Intel Core i7 na pokładzie. Niemniej co zmieniło się względem zeszłorocznej wersji? Oprócz nowszego procesora otrzymujemy nowsze złącza, szybsze technologie łączności i to w gruncie rzeczy kluczowe zmiany, które zauważymy na papierze. Patrząc na potencjalnie zastosowanie MateBooka, firma mogłaby pomyśleć już o stosowaniu modemów LTE/5G.

Budowa i jakość wykonania

Huawei MateBook 14 2021 recenzja test

MateBook 14 (2021) to wciąż aluminiowo-szklana kanapka posmarowana po krawędziach tworzywem sztucznym. Dosyć nietypowe rozwiązanie, ale jednak pokazuje, że ten laptop notowany jest pomiędzy serią D i topową X. Jednak to nic złego, bo konstrukcja nie cierpi na żaden poważny problem. Całość została dobrze poskładana. Na tyle dobrze, że gdyby nie wcześniejsze doświadczenia, ciężko zorientować się, że w ogóle pojawia się plastik. Stylistyka MateBooka nie odbiega od tego, co już poznaliśmy, czyli charakterystyczna, kosmiczna szarość bez żadnych podcięć i innych kombinacji. Malowanie w miarę dobrze niweluje wszelkie odciski palców i inne zabrudzenia, chociaż pod pewnym kątem zawsze je dojrzymy.

Patrząc na pokrywę MateBooka 14 (2021) trudno nie domyślić się, kto jest jego producentem. Wyżłobione, błyszczące i charakterystyczne logo Huawei to jedyny element, który znajdziemy na tej powierzchni. Rogi i krawędzie nie są ostre, więc podczas transportu nic nie wbija się w dłonie.

Od spodu recenzowany laptop pokazuje swój system chłodzenia i maskownice głośników. Za większą kratką zauważymy dwa wentylatory, a więc już wiemy, że Huawei zmienił system chłodzenia względem zeszłorocznego modelu z jednostką Intela. Do odprowadzania ciepła wykorzystywane są jeszcze kratki ukryte za zawiasem. Widoczne nóżki nie mają problemów z utrzymaniem laptopa na swoim miejscu. Tymczasem głośniki są poprawne. Oferują odpowiednio wysokie natężenie dźwięku, przeciętne górne pasma, dobre średnie i praktycznie brak niskich tonów.

Mały laptop, ale na krawędziach znajdziemy sporo złączy, choć chciałoby się nieco więcej

Mimo że MateBook 14 chce wpasować się w świat ultrabooków, to na jego krawędziach pojawiło się całkiem sporo elementów:

  • tył: plastikowa zasłona zawiasu
  • przód: wycięcie do podważenia pokrywy
  • lewa strona: USB-C, gniazdo słuchawkowe, HDMI
  • prawa strona: 2x USB-A

Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić, to do braku drugiego złącza USB-C. Z racji, że jest ono wykorzystywane także jako zasilanie, tak podłączenie laptopa do ładowarki kompletnie zabiera nam tego typu gniazdo, jeśli nie mamy odpowiedniego huba. Sytuacji nie ratuje także wsparcie dla Thunderbolt, gdyż takowe nie występuje.

Pokrywy nie otworzymy jedną ręką, ale nie jest to duży problem

Co prawda Huawei zadbał o odpowiednie wycięcie, aby ułatwić otwarcie klapy, ale nie otworzymy jej jedną ręką z powodu zawiasu. Ten stawia na tyle duży opór, że musimy pomóc sobie drugą dłonią i przytrzymać sprzęt. Nie jest to duża niedogodność, a wiąże się z istotną zaletą. Ekran MateBooka 14 (2021) po otworzeniu nie zmienia swojej pozycji nawet przy mocniejszym szturchnięciu. Samą pokrywę możemy odchylić do około 150 stopni, czyli standard.

Oczywiście MateBook 14 (2021) swoje względnie małe wymiary zawdzięcza odpowiednio cienkim ramkom, do których przyzwyczaiły nas także inne propozycje Huawei. Firma nie wprowadza w tym wymiarze żadnych ewolucji, bo wciąż stoi na odpowiednio dobrym poziomie. Oczywiście oznacza to też brak jakichkolwiek elementów na ramkach poza oznaczeniem producenta. Z racji, że mamy do czynienia z panelem dotykowym, to całość stanowi jedna, połyskliwa tafla szkła.

Klawiatura i touchpad bez większych zgrzytów, ale ta kamera

Przechodząc do ostatniej powierzchni do omówienia, poszukajmy elementów, które normalnie zlokalizowane są na ramce wokół wyświetlacza. Mowa oczywiście o kamerze do wideo rozmów, która tradycyjnie dla Huawei trafiła pomiędzy przyciski F6 i F7. Jest chowana, więc w kwestii prywatności jest to niewątpliwie zaleta, ale w przypadku wygody użytkowania to rozwiązanie ma swoje wady. Przede wszystkim nie możemy jednocześnie pisać, bo nasze klawisze wejdą na pierwszy plan. Do tego sam kąt patrzenia kamery sprawia, że jesteśmy obserwowani od spodu. Za to pozytywnie wypada czytnik linii papilarnych ukryty w przycisku zasilania – sprawdza się znakomicie.

Klawiatura wyróżnia się sprasowanymi strzałkami góra i dół. Pojawiają się skróty (część nieoznaczona piktogramami) oraz 3-stanowe podświetlenie i to wszystko z dodatków. Cała reszta jest poprawna. Może niektórym skok klawiszy początkowo będzie wydawać się zbyt niski, ale bez problemu można się do niego przyzwyczaić. Dlatego na samą klawiaturę nie mogę narzekać.

Touchpad jest bardzo dobry. Jego nieco chropowata powierzchnia stawia odpowiedni opór. Wszelkie gesty i polecenia rozpoznawane są zgodnie z ich założeniami, więc bez większych uwag przejdźmy dalej.

Wyświetlacz i jakość obrazu

Huawei MateBook 14 2021 recenzja test

MateBook 14 nie oferuje standardowego wyświetlacza i to jedna z jego głównych broni. Otrzymujemy ekran o nietypowych proporcjach (3:2), który sprawdza się świetnie we wszelkiej pracy biurowej i przeglądaniu Sieci. Do tego dochodzi wysoka rozdzielczość, czyli na razie same zalety. Dołóżmy do nich wysoką jasność, która bez problemu pozwala pracować w słoneczne dni, mimo że mamy do czynienia z połyskliwą matrycą. Kolory także potwierdzają to, co Huawei podaje na papierze – paleta sRGB jest dobrze odwzorowana. Niemniej nie wszystko jest idealne. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy już podczas konfiguracji, to dosyć spory wyciek podświetlenia przy krawędziach. Do tego firma powinna już pomyśleć o rozwoju w nowych kierunkach, na przykład o podniesieniu częstotliwości odświeżenia obrazu.

Akumulator – czas pracy i ładowania

Huawei MateBook 14 2021 recenzja test

Huawei zmieścił całkiem spory akumulator w stosunkowo małej obudowie. Niemniej jest w niej także wyświetlacz o ponadprzeciętnej rozdzielczości. Składając to wszystko w całość, otrzymujemy całkiem niezłe czasy działania. Nawet bardzo dobre, bo ponad 12 godzin pracy biurowej i przeglądania Sieci robi wrażenie. Filmy możemy oglądać przez 14 godzin. Tymczasem chcąc wykorzystywać największą moc obliczeniową bez podłączonej ładowarki, MateBook 14 (2021) będzie działał przez około 3 godziny. Pełna regeneracja ogniwa trwa około 1,5 godziny.

Oprogramowanie i wydajność

Huawei MateBook 14 2021 recenzja test

Huawei dokłada od siebie tylko jeden program. MateBook 14 (2021), podobnie jak pozostałe laptopy tego producenta, oferuje aplikację PC Manager. Naturalnie służy ona do zarządzania sprzętem, stanowi zbiór wiedzy o nim, a także pozwala na wszelkie aktualizacje. Niemniej to Huawei Share, czyli między innymi świetna komunikacja z urządzeniami z EMUI (z pomocą NFC) sprawdza się znakomicie. Współpraca wieloekranowa ze smartfonami to coś wyjątkowego w wydaniu Huawei i aż szkoda, że Microsoft nie oferuje tego w standardzie z Windowsem.

Temperatury i głośność

Przy omawianiu obudowy zwróciłem uwagę na nową odsłonę chłodzenia w MateBooku 14 (2021). Względem poprzedniego modelu z Intelem jest to kluczowe, gdyż tamten miał problemy z thermal throttlingiem. Pojawiają się dwa wentylatory, które skutecznie odprowadzają nadmiar ciepła. Dlatego maksymalna temperatura, jaką udało mi się zmierzyć, to 42 stopnie Celsjusza (nad klawiaturą). To w pełni akceptowalna wartość.

Obecność dwóch, a nie jednego wentylatora nie musi oznaczać głośniejszej pracy. Dosyć rzadko są one aktywowane przez oprogramowanie, jeśli nie wybierzemy trybu wydajności. Dlatego przez większość czasu wykonywania mniej wymagających zadań, MateBook 14 (2021) jest bezgłośny. Niemniej już pod pełnym obciążeniem wentylatory dają o sobie znać, ale nie jest to drażniący dźwięk. Nie jest też przeraźliwie głośny, bo nie przekracza 36 dB.

Benchmarki i wydajność

Wydajnościowo recenzowany MateBook 14 (2021) nie ma ogromnych problemów z thermal throttlingiem. Względem poprzednika jest znacznie lepiej, choć naturalnie z czasem pojawiają się spadki dostępnej mocy obliczeniowej. Mimo wszystko 11. generacja Intela sprawdza się dobrze. Procesor, który znalazł się także w Huawei MateBook D 15 (2021), nie ma problemów z uruchomieniem Wiedźmina 3 lub GTA V, a nawet Red Dead Redemption 2. Oczywiście trzeba liczyć się z obniżonymi ustawieniami, a na pewno z niższą niż natywną rozdzielczością.

Codzienna praca biurowa sprawdza się świetnie. Jedyne, czego może brakować, to opcji z 32 GB RAM. W końcu nie mamy możliwości rozbudowy przylutowanej pamięci operacyjnej. Niemniej na dzisiaj ciężko się przyczepić, bo wszystko działa błyskawicznie.

Recenzja Huawei MateBook 14 – podsumowanie

Huawei MateBook 14 2021 recenzja test

Huawei MateBook 14 (2021) to znany schemat – sprawdzona konstrukcja chowa teraz nowsze podzespoły, które wystarczą na dłużej. Na plus zaliczam przede wszystkim nowe standardy, ale także coś, co się nie zmieniło, czyli bardzo dobre wykonanie i wyświetlacz, który sam w sobie ma sporo zalet. Szkoda, że Huawei nie próbuje walczyć mobilnością swoich sprzętów i nie oferuje wersji z modemami LTE/5G. Podobnie w specyfikacji moglibyśmy oczekiwać czy to drugiego złącza USB-C, czy po prostu wsparcia dla Thunderbolt.

Motyw