Jak zapewne doskonale wiecie, projekt Ara już umarł. Google wycofało się z tego, co zarówno Phonebloks jak i Motorola rozpoczęli. Nie ujrzymy modularnego smartfonu od Amerykanów, którzy postawili wszystko na Pixelach, co bardzo możliwe, że się opłaciło. Jednak przypomnijmy sobie ostatni prototyp projektu Ara.
Portalowi Phandroid udało się dostać właśnie takie egzemplarz i odpowiedzieć na pytania czytelników. Jednak zanim do tego przejdziemy to poznajmy specyfikację tego urządzenia:
- 5,5-calowy wyświetlacz FullHD;
- układ Snapdragon 810;
- 3 GB RAM;
- aparaty:
- przód: 5 MPx;
- tył 2,1 MPx;
- akumulatory o łącznej pojemności 3450 mAh;
- Android 7.0 Nougat dedykowany dla modularnych urządzeń.
Do tego dodajmy magnesowe moduły i fakt, że ten smartfon działa. Jednak jak dokładnie wizja Google się przedstawiała? Odpowiedź na to jak i wiele innych pytań znajdziecie w poniższym filmie:
Z racji, że mamy do czynienia z prototypem to autor nie mógł sprawdzić jak działa sam telefon, gdyż dostęp do slotu na kartę SIM jest niemożliwy. Do tego same moduły to w głównej mierze atrapy. Mimo wszystko sama wizja została dobrze przedstawiona – szczególnie jeśli chodzi o działanie modułów. Nie są one typu „plug-in”, gdyż trzeba poprzez oprogramowanie wymusić ich wyłączenie, a następnie odłączenie.
Autor słusznie zauważył jak moduły wpłynęły na rozmiar urządzenia. Dzisiaj, gdy producenci prześcigają się w tworzeniu cienkich smartfonów, Ara po prostu uchodziłaby za zbyt grubą – szczególnie patrząc na Moto Z.