Poznaliśmy Samsunga Galaxy Note 7, ale to jeszcze nie koniec

1 minuta czytania
Komentarze
galaxy-note-7-camera

Czekałem na zapowiedź nowego Samsunga Galaxy Note 7. Byłem ciekaw, co nowego i innowacyjnego zostanie nam zaproponowane w ostatecznej odsłonie. Byłem również zainteresowany ceną i, choć jest ona naprawdę wysoka, to wciąż wynosi mniej niż przypuszczałem. Mimo wszystko Europa to nie Chiny. A to właśnie w Państwie Środka znajdzie się taki Samsung, jakiego bym chciał.

W naszych sklepach pojawi się wariant z 4 GB RAM, nie jest to mało, aczkolwiek jeszcze kilka miesięcy temu słyszeliśmy o wersji z 6 GB RAM. To właśnie taka trafiła teraz do TENAA. Mało tego, Galaxy Note 7 w takiej opcji otrzymuje również większą przestrzeń dyskową – jest to aż 128 GB. Mimo iż cała reszta specyfikacja pozostaje bez zmian, czuję pewien niedosyt.

galaxy note 7 6 128

Zwłaszcza w sprawie obsługi dwóch kart SIM, która w Polsce po raz kolejny (nie szukajmy daleko – tegoroczny Galaxy S7 również na to cierpi) jest niedostępna. To sporo ujmuje smartfonowi, który kosztuje niemalże 4 tysiące złotych, a nie potrafi zaoferować funkcji znanej z budżetowych modeli. Nie uważam za rozważne noszenie przy sobie dwóch smartfonów, których wartość przekracza dobre kilka tysięcy złotych. Czy powyższa wersja wejdzie do Europy? Przypuszczam, że nie i jak na razie pozostanie dostępna wyłącznie w Chinach. Choć może i dobrze? Wszak cena musiałaby być odpowiednio wyższa, a to mogłoby się w Polsce nie sprzedać.

źródło: GSM Arena

Motyw