Samsung jako jedna z pierwszych firm „przedstawiła” swoje plany aktualizacji z przybliżonymi terminami. Oczywiście były to listy, które nieoficjalnie przedostały się do Sieci. Patrząc na pierwsze ich wydania to już można mówić, że Koreańczycy mają opóźnienia, ale to nie koniec złych wiadomości.
Najnowsze flagowe modele Samsunga, a więc Galaxy S6 Edge+ i Note 5, miały otrzymać Androida 6.0 Marshmallow pod koniec minionego roku, ale zaktualizowane listy sprzed kilku tygodni przesunęły ten termin na styczeń. Jednak miesiąc się kończy i już „oficjalnie” możemy powiedzieć, że dopiero w lutym wcześniej wymienione smartfony otrzymają aktualizację. Podobnie sytuacja wygląda z Galaxy S6 i jego odmianą Edge. Wstępnie te urządzenia miały zostać odświeżone w styczniu, później w lutym, a teraz być może dopiero w marcu otrzymają Androida 6.0 Marshmallow. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku Galaxy S5, Note 4, a także Note Edge. Teraz użytkownicy tych modeli muszą czekać do marca, a nawet kwietnia, aby cieszyć się nowym oprogramowaniem.
Samsung jako jedna z niewielu firm jeszcze nie wydała oficjalnie Marshmallow dla żadnego ze swoich modeli. Tym samym, jak pierwsze aktualizacje się pojawią, wszyscy powinni liczyć, że na dzień dobry otrzymają w pełni sprawne oprogramowanie, a dobrze wiemy, że z tym bywa różnie.
źródło: softpedia.com