Wczorajsza wiadomość o końcu Motoroli i całkowitym wchłonięciu marki przez Lenovo sprawiła, że cały Internet huczał o fatalnej decyzji Chińczyków. Jednak tak właśnie bywa jak firmy nie precyzują swoich konkretnych zamiarów. Na szczęście w tym wypadku długo czasu nie musieliśmy czekać na sprostowanie.
Motorola na swoim blogu wydała oświadczenie odnoszące się do wczorajszej informacji, z której jasno wynika, że firma nie znika. Faktycznie teraz zarówno Lenovo jak i amerykański producent będą skupiać się na rozwoju marek Moto oraz Vibe. W takim razie o co tak naprawdę chodzi? Nazwa „Motorola” wciąż będzie się wszędzie pojawiać: na pudełkach, podpisach itd. Jednak oficjalną marką będzie „Moto” i to właśnie na niej skupi się cały marketing firmy. Podobnie sytuacja wygląda z „Vibe” i Lenovo. Również loga się nie zmienią i charakterystyczne „M” zostanie na swoim miejscu. W gruncie rzeczy zmieni się niewiele i ot, koniec całego zamieszania.
Motorola doskonale zdaje sobie sprawę z tego ile znaczy na rynku i nagłe zniknięcie po prostu mogłoby się okazać śmiertelnym ciosem dla tej firmy. Jednak brak Lenovo, a pojawienie się po prostu Vibe jest ciekawym zagraniem, szczególnie, że Chińczycy posiadają jeszcze markę ZUK.