Emulatory Switcha zagrożone Denuvo

Cios dla emulatorów Switcha – podziękujcie Denuvo

2 minuty czytania
Komentarze

Nintendo reaguje na jakiekolwiek wzmianki o emulatorach ich konsol gorzej, niż fanatyczny weganin na targi wędliniarskie organizowane pod jego oknem. I chociaż pirackie ROM-y z gram są nielegalne, to gry można pozyskiwać także w legalny sposób, a sama emulacja jest jak najbardziej zgodna z prawem. Czego firma rzecz jasna nie przyzna, choćby ktoś ją gorącym żelazem przypalał. Niestety, zamiast żelaza mamy Denuvo, a to będzie wymierzone w emulatory Switcha.

Emulatory Switcha zagrożone Denuvo

Emulatory Switcha zagrożone Denuvo

Gdybym miał ułożyć chociaż jedno zdanie, w którym użyłbym słów Denuvo i dobrze, to brzmiałoby ono następująco: od kiedy padł mi PC, to nie muszę się martwić o Denuvo – i dobrze! Zostawmy jednak moje narzekanie dla narzekania i przejdźmy do narzekania na coś konkretnego: otóż firma Irdeto zapowiedziała nowe oprogramowanie o nazwie Nintendo Switch Emulator Protection opracowane przez jej oddział Denuvo. Ma ono na celu uniemożliwienie emulatorom Nintendo Switch na PC uruchamianie nowych gier. Jak twierdzi firma:

Konsole Nintendo od dawna cierpią z powodu problemów z piractwem i Switch nie jest inny. Nawet jeśli gra jest zabezpieczona przed piractwem na swojej wersji PC, to wydana wersja na Switcha może być emulowana od pierwszego dnia i odtwarzana na PC, omijając tym samym silne zabezpieczenia oferowane na wersji PC. Może się to zdarzyć z każdą z licznych gier dostępnych na Switchu.

W Denuvo rozumiemy, że piractwo negatywnie wpływa na branżę gier i współpracujemy ze stronami branżowymi, aby zapewnić im najnowsze technologie ochrony. Nasz zespół jest podekscytowany możliwością dostarczenia rozwiązania, które pomoże deweloperom i wydawcom w walce z problemem piractwa na Nintendo Switch.

I jako posiadacz Switcha zgadzam się, że to nie w porządku, że ja płacę za gry, a jakiś pirat już nie. Jednak nie można przecież wykluczyć, że z emulatora korzysta inny posiadacz Switcha, który odpala na PC swoje ulubione gry z platformy, albo ktoś, kto Switcha nie ma, ale gry kupuje w pudełkach, żeby je rippować i legalnie odpalać. Takie podejście to kara więc także dla legalnych użytkowników emulatorów. Tak samo jak ignorowanie ich i sugerowanie, że emulacja = piractwo.

No dobrze, ale w jaki sposób firma chce wprowadzić Denuvo do emulatorów Switcha? Otóż to będzie zaszyte w samych romach. Mam nadzieję, że ruch ten nie wpłynie na wydajność gier na samym Switchu. Znając życie z ROM-ów dość szybko inwazyjne oprogramowanie zostało by wycięte, a konsekwencje ponieśliby uczciwi gracze.

Źródło: wccftech

Motyw