Aminokwasy na asteroidzie

Aminokwasy na asteroidzie – tego nikt się nie spodziewał

2 minuty czytania
Komentarze

W meteorytach znajdowanych na powierzchni Ziemi dość często znajdowano aminokwasy. Tu jednak zawsze pojawia się zasadnicze pytanie: one tam był, nim przyleciały, czy też zostały zanieczyszczone nimi na Ziemi? I właśnie poznaliśmy na to pytanie odpowiedź, ponieważ odkryto aminokwasy na asteroidzie. To oczywiście wcale nie potwierdza panspermii, czyli hipotezy sugerujące, że życie przyleciało z kosmosu na asteroidach.

Aminokwasy na asteroidzie

Aminokwasy na asteroidzie

 Odkrycie to zawdzięczamy japońskiej sondzie Hayabusa2, która pod koniec 2020 roku dostarczyła na Ziemię 5,4 gramów próbek z oddalonej o ponad 300 milionów kilometrów od Ziemi asteroidy Ryugu. Jednak pełne badanie próbki zostało rozpoczęte dopiero w 2021 roku przez Japońską Agencję Badań Kosmicznych i instytucje badawcze w całym kraju, w tym Uniwersytet Tokijski i Uniwersytet w Hiroszimie. Teraz zaś japońscy naukowcy ogłosili, że wykryto na niej ponad 20 rodzajów aminokwasów, czyli podstawowych budulców życia. To właśnie z nich składają się bowiem białka. 

Czy to oznacza, że życie pochodzi z kosmosu? No cóż, biorąc pod uwagę, że Ziemia jest w kosmosie, to jesteśmy tego pewni. Czy jednak życie pochodzi spoza naszej rodzimej planety? Nie wiadomo. Co prawda aminokwasy to budulec życia, ale same w sobie nie oznaczają jego istnienia. Co więcej, można je stworzyć w warunkach laboratoryjnych. Mogły więc powstać samorzutnie.

Pytaniem, które się pojawia, jest raczej to, czy aminokwasy przybyły na Ziemię z kosmosu? No cóż i tu niekoniecznie. Eksperyment Stanleya Millera wykazał bowiem, że możliwym jest samorzutne powstanie aminokwasów w warunkach przewidywanych dla młodej Ziemi. Sęk w tym, że udało mu się tą drogą pozyskać 13 z 22 aminokwasów budujących życie na Ziemi. W asteroidzie znaleziono ich natomiast 20.

Nie jest to jednak żaden dowód ich kosmicznego pochodzenia. Możliwe, że pozostałe 9 aminokwasów powstało z czasem. Ziemia miała bowiem miliardy lat na dokonywanie takich zmian na swojej powierzchni. Możliwe jest także, że część aminokwasów powstała na Ziemi, a część przybyła z kosmosu. I nie chodzi tu tylko o różne ich typy, a o uznanie ilościowe: na przykład glicyna, będąca najprostszym aminokwasem może pochodzić zarówno z Ziemi, jak i z kosmosu.

W takim wypadku pytaniem, na które nie poznamy już raczej odpowiedzi, jest to, czy dodatkowa porcja aminokwasów z kosmosu przyczyniła się do powstania życia na Ziemi, albo przynajmniej czy miała jakiś wpływ na jego dalsze formowanie się. Tego jednak nie da się już zweryfikować — a przynajmniej biorąc pod uwagę obecnie dostępne środki.

Źródło: japantimes.co.jp

Motyw