Konferencja Apple wzbudziła wiele emocji (jak co roku) zarówno wśród miłośników firmy jak i przeciwników. Inwestorzy zarzucają spółce nudę (przez co kurs akcji spadał), konkurenci z kolei słabe parametry. Ale czy w tym wszystkim liczą się tylko cyferki?
Porównując je, można stwierdzić, że bateria (biorąc pod uwagę jej pojemność) w iPhone 6s i 6s Plus jest mniejsza. Spółka natomiast obiecuje podobną długość pracy na jednym ładowaniu w porównaniu do zeszłorocznych flagowców. Wynika to z nowego systemu iOS 9 oraz bardziej energooszczędnych podzespołów.
Jednak pewna firma postanowiła wykorzystać suche dane na temat nowych iPhonów, a chodzi o Sony. Producent zamieścił żartobliwy wpis (obraz), na Twitterze, na którym widać pytanie zadane Siri. Brzmi ono: „Hej Siri, Co z żywotnością baterii?” Odpowiedź asystenta głosowego (w wolnym tłumaczeniu) jest zwięzła i krótka: „przesiądź się na Sony”.
Japońska firma jest znana ze smartfonów charakteryzujących się akumulatorem pracującym „do 2 dni”, cytując ulotki reklamowe. Ponadto w testach, słuchawki Sony w tym obszarze wypadają nadzwyczaj dobrze.
’
Można zastanowić się czy takie wpisy mają sens. Z jednej strony jest to dość zabawny post. Z drugiej jednak (pomimo niektórych testów), nie można zarzucić iPhone’owi 6 Plus „słabej baterii”. Wręcz przeciwnie, jest ona bardzo solidna. Co zatem idzie za takimi praktykami na portalach społecznościowych? Chęć pokazania dystansu, przekonania klientów do siebie, czy zwyczajna zazdrość?
źródło: sony xperia twitter, własne