Rozpoznawanie twarzy jako metoda płatności za posiłek w szkole

2 minuty czytania
Komentarze

Czy rozpoznawanie twarzy służące jako metoda płatności to dobry pomysł do wykorzystania w szkole? Okazuje się, że tak uważają w Wielkiej Brytanii, gdzie kilka placówek już takie rozwiązanie wprowadziło. To ma prowadzić do szybszej obsługi na stołówce, gdzie będzie wykorzystywany ten sposób uwierzytelnienia. Jednocześnie ma to być sposób na to, by unikać zbędnego kontaktu z innymi ludźmi. Czy to na pewno dobry pomysł?

Rozpoznawanie twarzy w szkołach jako metoda płatności

Rozpoznawanie twarzy szkoła
Fot. North Ayrshire

Korzystanie ze szkolnej stołówki weszło właśnie na wyższy poziom, a przynajmniej w Wielkiej Brytanii. W dziewięciu placówkach wprowadzono bowiem nową metodę weryfikacji tożsamości dziecka przy dokonywaniu płatności za posiłek. Zamiast korzystania z karty czy wpisywania PIN-u, młodzież może korzystać z uwierzytelniania za pomocą skanu twarzy. Kiedy system rozpozna postać, otwiera się możliwość złożenia zamówienia, a jednocześnie płatność pobierana jest z konta. Zapewne chodzi o system, gdzie rodzice z góry opłacają posiłki w szkole na określony czas, a dzieci nie muszą przejmować się noszeniem ze sobą gotówki.

Wstępne zainteresowanie takim systemem rozpoznawania twarzy zgłosiło już ponad sześćdziesiąt szkół, ale część rodziców ma pewne obiekcje. Chodzi głównie o bezpieczeństwo danych. Twórcy zapewniają jednak, że dane przechowywane w systemie są bezpieczne i szyfrowane. Dodatkowo mają być usuwane w chwili, kiedy dziecko zakończy swoją edukację lub też przeniesie się do innej szkoły. Oczywiście nikt nie zmusza rodziców do tego, by ci godzili się na takie rozwiązanie. Jednak zrobiło to aż 97 procent osób w placówce, gdzie taka metoda została wprowadzona jeszcze w zeszłym roku.

Zobacz też: Poniedziałkowe nowości od Netflix – co dodano na platformę?

Biometria staje się coraz popularniejsza i z powodzeniem wykorzystywana jest w smartfonach. Do tego dochodzą też inne systemy, które wykorzystują dane biometryczne. Jednak zazwyczaj korzystają z nich dorośli, a w tym przypadku mówimy o nieletnich. Sądzicie, że to dobry pomysł?

Źródło: The Verge

Motyw