realme Flash będzie nowym i zdaje się pierwszym smartfonem z Androidem, który wykorzysta ładowarkę bezprzewodową, którą przytrzymują magnesy. Rozwiązanie ma nosić nazwę MagDart, a pierwsze zdjęcia, które przedostały się do sieci pokazują, że mówimy o rozwiązaniu trochę podobnym do tego od Apple. Jednak patrząc na grafiki zauważa się pewne istotne różnice.
realme Flash i ładowanie bezprzewodowe
Możliwość ładowania bezprzewodowego smartfonów zarezerwowana jest jeszcze dla urządzeń z wyższej półki cenowej. To jedna powoli się zmienia, ale producenci nie ustają w tym, by modyfikować rozwiązanie. Wszystko dla większej wygody użytkowników. Apple poszło o krok dalej i wprowadziło MagSafe, czyli możliwość podłączenia ładowarki, która trzyma się obudowy przy wykorzystaniu magnesów. Tak w największym skrócie. Akcesorium wyceniono jednak dość wysoko. Akumulator MagSafe kosztuje 499 złotych, a bez kabla zapewnia 5 W.
Rozwiązanie od realme, które nazwano MagDart, ma ten wynik „pobić”. Informacje, które przedostały się do sieci sugerują, że MagDart będzie dysponowało mocą 15 W, choć nie jest jasne, czy mówimy o wersji podłączonej do kabla czy nie. To się okaże już podczas premiery sprzętu, ale daty jeszcze nie znamy. Samo MagDart wygląda też inaczej, niż MagSafe. Jest zdecydowanie większe, a dodatkowo wyposażone w wentylator, co może świadczyć o tym, że faktycznie będzie oferowało sporo mocy. Oczywiście do smartfona podłączymy je z wykorzystaniem magnesów.
Zobacz też: Żegnamy Naszą Klasę – skończyła się pewna era.
Tego typu rozwiązania są coraz popularniejsze, a nawet Samsung ma coś zbliżonego w swojej ofercie. Zobaczymy jak ładowarka od realme będzie finalnie wyglądać i co ze sobą dokładnie przyniesie. Samo realme Flash może być wyposażone w procesor Qualcomm Snapdragon 888 oraz nawet 12 GB RAM. Są też spore szanse na to, że sprzęt po swojej premierze trafi do Polski.
Źródło: GSM Arena