Opaska do monitorowania smutku

Opaska do monitorowania nastroju, która ma przesyłać dane rodzinie i… szefowi

2 minuty czytania
Komentarze

 Nic dziwnego, że liczba przypadków depresji i stanów lękowych wzrosła od początku pandemii. Izolacja, strach, samotność ku ciemnej stronie mocy prowadzą mogą osłabić zdrowie psychiczne nawet najsilniejszej osoby. No dobrze, bez głupich żartów, bo mowa tu o niezwykle poważnej kwestii. Problem ten ma rozwiązać opaska, która ma monitorować nasze stany emocjonalne. Oczywiście pod warunkiem, że jesteśmy z nią szczerzy. Nie ma bowiem żadnej technologii, która potrafi je wykryć.

Opaska do monitorowania smutku

Urządzenie nosi nazwę Moodbeam i posiada tylko dwa przyciski. Zależnie od naszego stanu emocjonalnego mamy wciskać jeden z nich. Kiedy jesteśmy weseli to żółty, kiedy smutni — niebieski. Jest to dzieło brytyjskiej firmy, która nazywa się tak samo, jak jej produkt. Opaska zapamiętuje, w jakich porach dniach czuliśmy radość, a w jakich targały nami negatywne emocje. Opaska i towarzysząca jej aplikacja mogą pokazywać wzorce i trendy, pozwalając użytkownikom na identyfikację sytuacji, które wywołują negatywne uczucia. Kolejnym wykorzystaniem tej technologii jest dzielenie się informacjami o użytkowniku z rodziną i przyjaciółmi. Wiele osób nie czuje się komfortowo, przyznając, że zmagają się z problemami psychicznymi przed innymi. Jednak opaska pozwoli im dać sygnał bliskim, nie prosząc ich bezpośrednio o pomoc. Z drugiej strony już sam zakup takiej opaski wydaje się być sygnałem o problemach. 

Zobacz też: AMD zdradza swoje plany na przyszłość

Teraz jednak przechodzimy do nieco bardziej mrocznej strony tego narzędzia. Moodbeam jest również pozycjonowany jako sposób na monitorowanie przez firmy dobrego samopoczucia pracowników. I teoretycznie nie brzmi to aż tak źle, jeśli mamy troskliwych przełożonych. Obawiam się jednak, że po naciśnięciu niebieskiego guzika nie jedna osoba odbierze telefon z pretensjami o to, że jak się jej nie podoba, to może zmienić pracę… Najprawdopodobniej więc ludzie wciskaliby żółty przycisk, nawet zalewając się przy tym łzami. 

Źródło: TechSpot

Motyw