Huawei jest w bardzo ciężkiej sytuacji, jednak firma przygotowała już nowy plan działania. Producent, który w drugim kwartale tego roku została sklasyfikowana jako wiodąca marka smartfonów na świecie, walczy teraz o utrzymanie swojej działalności na rynku. Wszystko z powodu sankcji ze strony USA, które znacznie utrudniają gigantowi prowadzenie działalności. Chyba jeszcze nigdy żaden producent nie znalazł się w tak trudnej sytuacji. Mimo to Huawei nie tylko dzielnie walczy o utrzymanie się na rynku, ale jest wręcz gotowy go zmienić.
HarmonyOS u innych producentów niż Huawei
Zhang Ping An prezes działu Consumer Cloud Services Huaweia, ogłosił, że firma prowadzi rozmowy z chińskimi dostawcami w celu rozszerzenia zakresu stosowania systemu HarmonyOS. Nie wiadomo jednak, o kim dokładnie mowa. Jeśli chińskiemu gigantowi uda się przekonać producentów smartfonów do przyjęcia ich autorskiego systemu, to może to być poważny cios dla systemu Android firmy Google. Dodatkowo system ten miałby funkcjonować w części smartfonów także poza granicami Chin. Jego podstawą najprawdopodobniej zostałoby HMS. Tym bardziej że HarmonyOS według założeń ma obsługiwać aplikacje z Androida. Z drugiej strony na przestrzeni lat mieliśmy już wiele systemów, które miały obsługiwać aplikacje z systemu Google i tak mu zagrozić. Wszystkie są już tylko historią. Jednak jeszcze nigdy żaden producent nie był w takiej sytuacji jak Huawei.
Zobacz też: Premiera Vivo Watch – elegancki smartwatch z wieloma funkcjami
To jednak dopiero początek planów firmy. Guo Ping, rotacyjny prezes Huawei, zdradził nowe plany firmy. Przyznał on, że firma koncentruje się teraz na rozwoju swojego ekosystemu HMS. Po otrzymaniu w zeszłym roku zakazu korzystania z usług Google, gigant opracował własny serwis Huawei Mobile Services (HMS) i udostępnił go wszystkim, w miejsce GSM. Prezes dodał również, że firma będzie nadal inwestować w łączność, wysokowydajne przetwarzanie danych, technologię chmury obliczeniowej i sztuczną inteligencję. Huawei wciąż będzie wspierać partnerów z łańcucha dostaw. Potwierdził także, że producent ma wystarczającą ilość chipów dla sprzętu telekomunikacyjnego, serwera i biznesu w chmurze. Prezes przyznał, że ma jednak problemy z brakiem procesorów do smartfonów. Dodał przy tym, że jest skłonny nabyć je od firm z USA. Warto dodać, że Intel dostał już licencję na sprzedaż procesorów Huaweiowi. Te jednak trafią do komputerów.
Źródło: Gizmochina