Chrome OS przyjazny dla niewidomych i niedowidzących

Google naprawdę zależy, abyśmy uznali Chromebooki za laptopy do gier

2 minuty czytania
Komentarze

Chromebookowi bardzo blisko do konsoli do gier. Jednak tylko pod warunkiem, że go postawimy przy niej. W innym wypadku laptopy z Chrome OS niezbyt się do tego nadają. Właściwie lepsza konsola jest z dowolnego smartfona. Mimo wszystko Google stara się promować ich rozrywkowe możliwości w tej kwestii. Z drugiej strony gigant współpracuje z twórcami gier nad natywną obsługą przy pomocy klawiatury. W takiego Dead Cells możemy grać w ten sam sposób jak na dowolnym innym komputerze. Nawet sterowanie jest opisane jak pod klawiaturę. Google jednak chce pójść o krok dalej.

Chrome OS ze wsparciem kontrolerów

Chrome OS ze wsparciem kontrolerów

Mimo wszystko szanse na to, że każdy producent gier dostosuje swoje gry na Androida pod mysz i klawiaturę, są raczej małe. Google postanowiło więc dodać wsparcie dla kontrolerów do swojej platformy. I tu rodzi się pytanie: czemu tak późno? W końcu potencjał dla emulatorów jest tu wręcz niesamowity. Gry z serii GTA i inne porty na Androida również wiele by wtedy zyskały. Oczywiście wciąż trudno tu mówić o laptopie do gier. Jednak jako tani laptop, na którym czasami można pograć w jakiegoś klasyka sprzed lat z bogatej biblioteki konsol Nitendo czy PSP? Jak najbardziej! Dodatkowo Google w Sklepie Play stworzyło całą sekcję gier zoptymalizowanych pod Chrome OS.

Zobacz też: Premiera Realme 7i – Snapdragon 662, 90 Hz, pojemna bateria i niezła cena

Kiedy gigant doda obsługę kontrolerów? Niestety, tego nie wiadomo. Sprawdzałem właśnie swojego iBOX-a IMPG1 i niestety, wciąż nie jest wykrywany przez system. Z drugiej strony nie wiadomo, czy wszystkie pady dostaną obsługę nowej funkcji. Chociaż mam nadzieję, że zawita ona, chociaż do tych ze standardem Xbox X360. Na koniec warto wspomnieć, że Google postanowiło pochwalić się zwiększonym zainteresowaniem graniem na Chrome OS. Czas, w którym użytkownicy grają na swoich Chromebookach w ciągu ostatnich miesięcy się potroił. Z drugiej strony nie wiadomo, ile dokładnie wynosi. Przy niewielkiej liczbie potrojony wynik wciąż nie jest imponujący. 

Źródło: Engadget

Motyw