Chrome OS przyjazny dla niewidomych i niedowidzących

Gry na Chromebooka – Google przypomina sobie o swoim drugim systemie operacyjnym

2 minuty czytania
Komentarze

Pomimo wielu aktualizacji i nowych funkcji, które zostały wyparte w ciągu ostatnich kilku miesięcy, czasami wydaje się, że Chrome OS wciąż jest tym gorszym systemem dla Google. Gigant co prawda otworzył system operacyjny zarówno dla aplikacji na Androida, jak i Linuksa, ale Chromebooki wciąż pozostają tymi tanimi laptopami tylko do przeglądania internetu. Google postanowiło zrobić krok w celu zmiany tego stereotypu i podkreślić potencjał Chromebooków jako komputerów do… gier.

Gry na Chromebooka

Gry na Chromebooka

Założę się, że nikt nie uważa Chromebooków za urządzenia do gier. Właściwie poza strumieniowaniem rozgrywki za pomocą Google Stadia lub Steam trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek rozgrywkę. Prawda jest jednak taka, że dzięki licznym portom z konsol i PC w Sklepie Play, do którego Chrome OS ma w końcu dostęp, znajdziemy wiele starszych tytułów, które sobie świetnie poradzą nawet na słabym laptopie. I oczywiście, granie w nie było możliwe już od bardzo dawna. Jednak Google postanowiło to wreszcie podkreślić, dodając do Sklepu Play zakładkę Gry na Chromebooka. 

Zobacz też: Xiaomi oficjalnie potwierdza: Mi Band 5 z NFC i wieloma innymi nowościami

Co ciekawe dział ten jest niezwykle szybko rozwijany. Zaledwie wczoraj wieczorem widziałem tam dosłownie garść tytułów i to głównie gierek typowych dla Androida. Natomiast dziś znajdziemy już tam wiele perełek, takich jak Star Wars: Knights of the Old Republic, Stardew Valley, GTA: San Andreas, czy obie części DOOM-a. Oczywiście można było w nie grać za pośrednictwem Chrome OS już wcześniej, jednak mniej… oficjalnie. Co więcej, te ostatnie świetnie sobie radzą z grą przy użyciu klawiatury urządzenia. Można więc je ogrywać tak, jak robiło się to za dawnych czasów. Wersje na Chrome OS obsługują również myszkę, jednak bądźmy poważni: kto gra w klasycznego DOOM-a myszką? No, chyba że ktoś lubi, jego sprawa, w końcu grunt to się dobrze bawić.

Motyw