Nowe rozwiązanie ma na celu ochronę przed korzystaniem ze złośliwych plików. Działa ono we współpracy z usługą Google Ochrona Zaawansowana. Osoby w niej zarejestrowane będą mogły wysyłać pliki na serwery giganta. Tam zostaną one przeskanowane za pomocą technologii wykrywania złośliwego oprogramowania Google Safe Browsing. To ma zapewnić, że użytkownicy korzystający z tego rozwiązania będą bezpieczni.
Ochrona Zaawansowana Google przeskanuje nasze pliki
Wcześniej funkcje ochrony obejmowały oznaczanie lub blokowanie pobierania plików, które zostały uznane za niebezpieczne. Gigant postanowił jednak pójść o krok dalej. Jak już wcześniej wspomniałem, po wyrażeniu zgody przez użytkownika przeglądarka wyśle dany plik na specjalne serwery. Tam Google przeprowadzi szybkie sprawdzenie przy użyciu metadanych. W ten sposób oceni, czy nie wydaje się on potencjalnie podejrzany. Zaraz po tym dany plik zostanie bezpowrotnie usunięty z serwerów wyszukiwarki. Co więcej, bez względu na werdykt dotyczący bezpieczeństwa pliku, użytkownicy mogą nadal pobierać i otwierać plik według własnego uznania.
Zobacz też: Środowa aktualizacja biblioteki HBO GO – co dodano, a co wkrótce opuści platformę?
Warto pamiętać, że opcja ta będzie dostępna jedynie dla użytkowników Ochrony Zaawansowanej Google. Program wymaga użycia dwóch fizycznych kluczy bezpieczeństwa, z których jeden działa jako kopia zapasowa. Te należy kupić na własną rękę. Warto podkreślić, że, mimo iż można posiadać konto w programie Ochrony Zaawansowanej bez fizycznego klucza bezpieczeństwa, to nie można w takim wypadku skorzystać z wyżej wspomnianej funkcjonalności. Jeśli chodzi o proponowane przez Google modele kluczy, to są to YUBICO U2F SECURITY KEY oraz Feitian MultiPass FIDO Security Key.
Źródło: TheVerge