elder scrolls VI data premiery

Przeciek na temat The Elder Scrolls VI sugeruje odległą datę premiery

2 minuty czytania
Komentarze

Od czasu prezentacji krótkiego teasera na E3 nie mieliśmy żadnych informacji na temat najpopularniejszej serii od Bethesdy. W sieci pojawił się jednak przeciek dotyczący Elder Scrolls VI. Jego autorem jest jeden z użytkowników serwisu Reddit – ToddIsMyMom. Autor zdradził kilka interesujących szczegółów o szóstej części Elder Scrolls, ale należy pamiętać, że nadal są to niepotwierdzone informacje.

Przeciek dotyczący Elder Scrolls VI sugeruje wprowadzenie wielu zmian

przeciek Elder Scrolls VI

Czego możemy się dowiedzieć z tego przecieku? Autor wpisu zaznacza, że na nową część The Elder Scrolls poczekamy jeszcze kilka lat, bowiem planowana data premiery ustalona jest na 2025 rok. Sugeruje on również, że nowa odsłona udoskonali jedne z największych bolączek poprzednich części, takie jak nudne zadania czy też małe możliwości personalizacji ekwipunku. Jeśli wierzyć przeciekowi, to szósta część serii pojawi się na rynku z podtytułem Redfall. Poczynaniami naszego bohatera będziemy kierować w krainie Hammerfell, czyli rejonów znanych starszym graczom z Daggerfalla. Oczywiście należy się spodziewać, że lokacje będą znacząco się różnić od pierwowzoru, bowiem kontynuacja serii dziać się będzie w znacznym odstępie czasowym. Udoskonaleń doczeka się również magia, która odegrać ma znaczący wpływ na fabułę. Autor przecieku twierdzi, że twórcy gry zdają sobie sprawę z ego, że magia w ich tytule była mało użyteczna. Z tego też względu planują oni wzbogacić obecne szkoły magii o nowe zaklęcia.

Zobacz też: AppGallery zamiast Sklepu Play – jak wygląda użytkowanie na co dzień?

Warto również wspomnieć o zamiarze naprawienia jednej z największych bolączek serii, a mianowicie ekranach ładowania. Twórcy chcą ograniczyć je do jak najmniejszej ilości, aby nie przeszkadzały one graczom w rozgrywce. Jedynymi miejscami, w których konieczne będzie załadowanie lokacji, będą lochy oraz korzystanie z szybkiej podróży. Oznacza to, że większość lokacji będziemy mogli swobodnie eksplorować bez konieczności czekania na załadowanie się paska postępu. Niestety, ale pojawiające się od pewnego czasu plotki na temat losowego generowania zawartości są nieprawdziwe. Za każdym razem nową zabawę rozpoczniemy w tym samym świecie. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem Bethesda pokusi się o zmianę silnika gry. Używany do tej pory Creation Engine ma już przecież swoje lata. Wszak od premiery Skyrima minęło już 9 lat. Jeśli faktycznie Bethesda planuje wydać kontynuację w 2025 roku, to jest to wystarczająca ilość czasu na udoskonalenie swojego tytułu.

Źródło: Reddit

Motyw