Focals by North mógł zrewolucjonizować rynek inteligentnej odzieży. Jednak wysoka cena i konieczność uciążliwej kalibracji pod każdego użytkownika pogrzebały te plany. Firma jednak się nie poddaje i stara się rozwijać swoje inteligentne okulary w coś lepszego i bardziej zrównoważonego. Będzie musiała się jednak pośpieszyć, ponieważ segment AR, jest coraz bardziej łakomym kąskiem dla wielu producentów sprzętu. To, co obecnie przemawia za ich produktem to bez wątpienia wygląd.
Focals 2.0
Okulary Focals zostały zaprojektowane tak, aby wyglądały, jak zwykłe, a jednocześnie umożliwiały wyświetlanie użytecznych informacji na szkłach. Według mnie jest to najlepsza możliwa droga. Sam nie wyszedłbym na ulicę w okularach AR gdyby te nie wyglądały podobnie jak moje korekcyjne.
W ciągu ostatniego roku dostarczyliśmy pierwszą wersję okularów przyszłości, które są dostępne w całej Ameryce Północnej w naszych salonach wystawowych w Toronto i Brooklynie. Można je kupić także w internecie poprzez naszą aplikację Focals Showroom. Dzisiaj dążymy do wyznaczenia nowych, bardziej ambitnych celów i ogłaszania naszego kolejnego projektu: Focals 2.0.
— Ogłosiła firma w swoim oświadczeniu.
Zobacz też: Twitter pracuje nad nowym, otwartym portalem społecznościowym
Podczas gdy wielu recenzentów chwaliło praktyczność i czystą użyteczność Focals, wysoka cena wynosząca 999 dolarów w połączeniu z potrzebą udania się do jednego z salonów wystawowych w Toronto lub Nowym Jorku w celu zamontowania okularów na zamówienie sprawiły, że zniechęciło to wielu potencjalnych klientów. Dlatego też marka postanowiła wydać nową wersję, która eliminuje te wady oraz ma wprowadzić wiele poprawek w samą konstrukcję urządzenia. Między innymi rozmiar elektroniki udało się zredukować o 40%. O podobną wartość zmalała także waga urządzenia. Poprawie uległa także technologia wyświetlania obrazu na siatkówce oka.
Źródło: TechSpot