Jeszcze kilka lat temu wśród najlepszych, flagowych modeli wymieniano głównie propozycje Samsunga i LG. To była czołówka. Niestety ta druga firma nie poradziła sobie z naporem chińskiej konkurencji, do gry weszły wady fabryczne kluczowych modeli i… teraz mamy problemy z dostępnością, aktualizacjami i poniekąd cenami. Poniekąd, ponieważ te szybko spadają i wtedy smartfony LG są uważane za jedna z najciekawszych w swojej cenie. Być może nowy model to odmieni, bo tak oto LG M10 zostało zastrzeżone.
LG M10 – nazwa nowego smartfona zastrzeżona
Podobnie jak Huawei zastrzegł nazwy dla nowych trybów aparatów w Mate 30 Pro, tak LG przypisuje sobie nazwy dla kolejnych smartfonów. Z tą różnicą, że nie w Europie, a w Korei Południowej. Oprócz wspomnianego M10 Koreańczycy zadbali o to, aby nikt inny nie zaoferował V60 i V70. Jednak te modele nie powinny nas zaskoczyć, więc czym ma być seria M? Pamiętając, że w tym roku LG przedstawiło już zupełnie nową rodzinę urządzeń W z reprezentantami W10, W30 i W30 Pro, to teoretycznie możemy czekać na… coś jeszcze słabszego? Tak przynajmniej może wynikać z pierwszych plotek, które łączą nowe nazwy z tajemniczymi smartfonami Koreańczyków.
Zobacz też: Instagram uważa, że polubienia pod zdjęciami są zbędne.
Nie da się ukryć, że portfolio LG nie jest proste. Co prawda zbyt wielu modeli nie znajdziemy, ale ich zróżnicowanie nic nie ułatwia. Ciężko jednoznacznie określić, czy dana propozycja jest lepsza od drugiej. Pojawienie się LG M10 zapewne nie wpłynie lepiej na tę sytuację.
Źródło: GSM Arena