Walka z patostreamami w Polsce

Polski rząd rozpoczyna walkę z patostreamami

2 minuty czytania
Komentarze

Patostreamerzy są osobami propagującymi szkodliwe i wręcz patologiczne zachowania w sieci. Niestety, większość ich widowni stanowią ludzie młodzi. Z tego powodu mają oni na nich bardzo zły wpływ, ponieważ wpływają na proces kształtowania młodych umysłów. Problem ten został już dawno zauważony przez wiele osób i różnego rodzaju media. Na szczęście został w końcu poważnie potraktowany także przez Ministerstwo Cyfryzacji, które postanowiło się z nim uporać.

Walka z patostreamami w Polsce

Walka z patostreamami w Polsce

Zacznijmy od garści statystyk. Według raportu przygotowanego przez Państwowy Instytut Badawczy NASK w ramach badania Nastolatki 3.0 wynika, że 23% młodych osób w Polsce ogląda patostreamy. Oznacza to, że niemal co czwarty nastolatek ogląda treści patologiczne. Według tych samych badań większość młodych osób, czyli 65,9% nigdy nie widziało takich treści. Mimo to sytuacja i tak wygląda bardzo źle.

Aż 23 proc nastolatków miało do czynienia z tzw. patostreamami, czyli materiałami wideo z obscenicznymi wulgarnymi i epatującymi przemocą treściami. To zjawisko nabiera na sile. Co rusz docierają do nas kolejne informacje o patostreamerach. Dlatego nie możemy pozostawać bezczynni. Musimy to zwalczać i starać się minimalizować.

Powiedział Adam Andruszkiewicz, wiceminister cyfryzacj.

Zobacz też: Lenovo Z6 zapowiada się na długodystansowca

Plany obejmują kampanie edukacyjne, jednak wciąż nie powstał ich dokładny plan. Biorąc pod uwagę niektóre, wcześniejsze przedsięwzięcia tego typu, to może i lepiej, że nad tym postanowiono dłużej się zastanowić. Tym bardziej że zadanie jest niezwykle trudne. Oczywiście edukacja i uświadamianie szkodliwości takich treści to nie jedyna broń w rękach ministerstwa. Istnieje jeszcze witryna dyzurnet.pl, która służy do zgłaszania patologicznych treści znalezionych w sieci za pomocą umieszczonego tam formularza. Mam nadzieję, że z czasem zostaną także zaostrzone konsekwencje prawne wobec samych patostreamerów, co według mnie byłoby najłatwiejszym rozwiązaniem problemu.

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji 

Motyw